Forum Ogrodnicze Oaza

To jest z otwartej gleby czy spod osłony ?

Przewodność elektryczna jest w mS/cm, a nie w g/dm3 NaCl. W takich jednostkach jest zasolenie.

Jeśli to jest otwarta gleba , a próbka była pobrana prawidłowo i analiza zrobiona prawidłowo, to jest 300 % przekroczony potas i 600 % fosfor.

Co zamierzasz z tym zrobić ?.

Otwarta gleba. Co zalecasz z tym zrobić?

Co na niej rosło i jak rosło?

Pomidory ale nie dorastały do swoich typowych rozmiarów (70 - 80 % wielkości)

Przez 2 sezony zero nawożenia doglebowo. Pomidorom dostarczać tylko azot, ale dolistnie w postaci mocznika. Niewykluczona konieczność dodatkowych oprysków magnezem i mikroelementami . Po dwóch sezonach ponowna analiza, by sprawdzić ile rośliny przejadły nadmiaru makroelementów.

Dzięki. Czy to PH nie będzie za wysokie? Na pewno azot tylko dolistnie? Do wiosny w glebie nie będzie nic azotu

W tej analizie pH jest oznaczane w wodzie. Dla oceny stopnia zakwaszenia istotny jest pomiar pH w chlorku potasu KCl. Ta kwasowość, zwana wymienną , może różnić się nawet o jedną jednostkę w dół od tej oznaczanej w wodzie.

Zawartość soli w Twojej glebie jest tak wysoka, że jakiekolwiek wprowadzenie do gleby dodatkowych jonów pogarszać może warunki wzrostu. Możesz zasilić rozsadę pomidorów tuż przed wysadzeniem, ale od momentu wysadzenia tylko nawożenie dolistne. Nawet niewskazane jest nawożenie doglebowe mocznikiem. Początkowo nie zakłóca on równowagi jonowej, ale w trakcie hydrolizy powstają jony amonowe, a ich aktywność jest równa jonom potasu. Zwiększyłaby się więc blokada pobierania wapnia i magnezu jeszcze bardziej. Mocznik dany dolistnie jest natychmiast pobierany przez rośliny i wbudowywany w aminokwasy .

Teoretycznie możliwe jest rozcieńczenie gleby torfem odkwaszonym, ale nawet dodatek 200 litrów na każdy m2 obniżyłby poziom makroskładników zaledwie o połowę. Możliwa jest wymiana gleby, ale jest to pracochłonne, a przy otwartej glebie wręcz niemożliwe na dużej powierzchni.

PS. Mam jeszcze pytanie, czy analiza była wykonywana przez stację chemiczno-rolniczą ?.

Dlaczego pytam o to, kto wykonywał analizę.

Popatrz jakiego rzędu jest zasolenie czystego odkwaszonego torfu, jałowego !

allegro.pl/oferta/torf-ogrodniczy-ph-5-5...dkwaszony-7605266138

U Ciebie, przy takich ogromnych ilościach makroskładników , wynosi ono raptem 0,5 g/l NaCl.

A poza tym ta pomyłka przy jednostkach zasolenia . Nawet gdyby przyjąć, że jest to przewodność , to byłaby to zbyt mała wielkość w odniesieniu do tak ogromnej ilości jonów.

Odczyn gleby pHKCl pHH2O
Silnie kwaśny < 4,5 < 5,0
Kwaśny 4,5-5,5 5,0-6,0
Lekko kwaśny 5,6-6,5 6,1-6,7
Obojętny 6,6-7,2 6,8-7,4
Zasadowy > 7,2 > 7,4

Logitech55

Ta tabela daje Ci pogląd, czego możesz się spodziewać w trakcie uprawy na swojej glebie

pomodoro, proszę o poradę czy robić analizę gleby pod folią ( nie ściągana )jeżeli w listopadzie ubiegłego roku miałam takie wyniki: pH w H2O - 6,9, zasolenie - 1,2. azot azotanowy - 139, P- 230, K- 414, Ca- 2480, Na - 25, Mg - 162, chlorki - 23.

Całą ubiegłą zimę lałam bardzo dużo wody deszczowej i z sieci no i wwiozłam sporo śniegu.
Wiosną sadzonki jakby miały mało azotu więc pryskałam je siarczanem amonu, siarczanem magnezu + mikroelementy ale to i tak nic nie pomagało. Dopiero jak podsypałam po troszkę nawozu do pomidorów to ruszyły ładnie. Mam wrażenie, że mogłam mocno wypłukać składniki a może i nadmiary. Waham się czy badać teraz glebę czy odczekać do wiosny a teraz nadal polewać wodą. W tej chwili ziemia jest przekopana i dość mokra.

Nie rozumiem, po co ta akcja wymywania ?. Mając analizę należało tylko rozsiać i przykopać saletrę amonową w granicach 0,4 kg/10 m2. Normy dla roślin pod osłoną są większe niż w otwartym gruncie:





Jeśli masz zamiar robić analizę, to wiosną. Po tych akcjach wymywania warto zrobić analizę. Oprysk siarczanem amonu był błędem.Należało sadzonki po wysadzeniu podlać roztworem saletry amonowej. Błędem pod osłoną jest również podsypywanie roślin nawozami. Nie ma deszczu, więc nie ma wmywania.

Proszę utrzymywać tylko wilgotność gleby , żadnych akcji wymywania.

Dziękuję bardzo. W takim razie analizę zrobię wiosną

Zrób jak najwcześniej wiosną, ponieważ prawdopodobnie będzie potrzeba zastosować jakieś nawożenie i ponownie przekopać.

czesio wrote: Aby było szybciej zastosuj nawozy zielone - posiej łubin biały bo nadaje się na gleby ciężkie (I, II i III klasa bonitacji).
A jeszcze lepiej posiej bobik, bo ma najpotężniejszy system korzeniowy, który potrafi przebić się przez zbitą glinę.

MARRY,
Możesz też zastosować mieszanki poprawiające strukturę gleby, rozluźniające ją, wprowadzające większą ilość próchnicy. Do takich mieszanek wykorzystywane są:
- nasiona rzodkwi, odmiany o dużym systemie korzeniowym, który swobodnie penetruje glebę rozluźniając ją,
- nasiona lnu, który nie tylko dobrze rozluźnia glebę, ale również dzięki swoim właściwościom sprawia, że krzemiany zawarte w glebie są w większym stopniu dostępne dla roślin następczych,
- nasiona ramtilu zwanego też olejarką abisyńską, który ma szereg dobroczynnych właściwości. Jednym z nich jest rozpoczynanie procesu mikoryzy dzięki temu rośliny mogą łatwiej przyswajać mikroelementy dzięki czemu lepiej rosną,
- nasiona sorgo, który ma podobne właściwości, buduje on duży system korzeniowy poprawiając strukturę gruzełkowatą. Zachodzące zmiany warunków klimatycznych sprzyjają uprawie sorgo.

Mam taki mały problem, wynikający z braku doświadczenia. Pierwszy raz wysiałam na wszystkich grządkach żyto ozime z wyką. Co zrobić z tym wszystkim na wiosnę już wiem, ale mam wątpliwości co zrobić z grządką, przeznaczoną na cebulę dymkę. Dymkę chcę wsadzić do ziemi, tak wcześnie jak się da. Może to być już na początku marca. No i właśnie dlatego nie wiem co zrobić. Przecież jak przekopię, to niż się żyto rozłoży, to trochę czasu minie. Cebula też chyba nie lubi świeżo kopanej ziemi. Wpadłam na pomysł, żeby podczas jakiegoś cieplejszego momentu zimy, żyto ściąć, zostawić na grządce i przykryć grządkę czarną agrowłókniną. Tylko nie wiem czy pomysł jest mądry, czy głupi