Forum Ogrodnicze Oaza

Pomodoro pod pomidory stosuję nalewkę z kurzeńca. W poprzednich twoich postach wyczytałam, że nalewka ma w swoim składzie mało potasu. Należy go dać na jesieni przed przekopaniem ziemi. Ja tego nie zrobiłam, bo w foliaku czekają truskawki w doniczkach na wysadzenie.
Mam pytanie w jakiej postaci mam dostarczyć potasu do ziemi na wiosnę przed zasadzeniem pomidorów. W ubiegłym sezonie stosowałam oprysk saletrą potasową i pobudka przed 5 rano .

Przypomnij mi, czy gleba była analizowana ?.

Nie robiłam analizy, bo to ostatni sezon na tym miejscu.. W Ubiegłym sezonie pomidory tylko wykazywały brak potasu. Stosowałam też nalewkę z kurzeńca i podlewałam nawozem z Biedronki.

W postaci saletry potasowej 0,5 kg/10 m2. Rozsypać i przekopać na 15 cm.

W tym roku będę musiała kombinować z uprawą w wiadrach. W tunelu też mam zamiar wkopać wiadra. W związku z tym chciała bym przygotować własnoręcznie ziemię do tychże wiader.
Chcę razem wymieszać:
-swoją kiepską ziemię,
-czysty obornik od kur,
-torf odkwaszony.
Czy mogę tak zrobić i w proporcji powinnam to wymieszać?

pomodoro wrote: Wszystkie badania gleby były na wiosnę przed sezonem.
Regularny poplon ozimy (żyto) bez nawożenia.
Uzupełniałem do granicznych.
Zdaję sobie sprawę że przy oborniku są równoważniki.

pH / NO-NO3 / P / K / Ca
2013
7,9 / 4 / 109 / 180 / 2075
2014
6,9 / 25 / 118 / 140 / 1840
2019
7,1 / 29 / 137 /174 / 2061

Wapń był podbijany gipsem (pod ulubione Cuor Di Bue...)
Wysokie pH i P to nie moja zasługa, tak moja gleba ma od startu 12 lat temu.
Gleba ciężka (ilasta).

Zdjęć mało i słabo wyszły - 3 najbardziej reprezentatywne:






Nie mam zdjęć całego krzaka.
Z tego co pamiętam problem dotykał rośliny od pewnej wysokości.
Sekcja łodyg / korzeni nic dziwnego nie pokazała.

Dziękuję za pomoc.

Kurzeniec zawiera sporo węglanu amonu, który łatwo się rozkłada do amoniaku, a ten powoduje uszkodzenia korzeni. Jeśli już chcesz, to nastaw kurzeniec do fermentacji. Do wiader dasz swoją glebę wymieszaną z torfem . Co najmniej tydzień przed wysadzeniem rozsady przelejesz tą ziemię w wiadrach rozcieńczonym, przefermentowanym kurzeńcem.

To jest tylko moja propozycja, a Ty zrobisz, jak zechcesz.

Masz rację, faktycznie trochę strach dawać czystego kurzaka. Dziękuję.
Czy oprócz przefermentowanego kurzaka można dać jeszcze jakiś nawóz, czy nie ma sensu?

Myślisz, że na jednym podlaniu nalewką z kurzeńca urosną Ci 2 metrowe krzaki pomidorów ?. Do zawiązania pierwszego grona możesz podlać jeszcze raz ale potem już nie, chyba, że chcesz zawrzeć znajomość z Salmonellą . Potem fertygacja nawozem wieloskładnikowym.

pomodoro wrote: Od zawsze nawoziłem kurzeńcem granulowanym po jego zalaniu i rozlasowaniu + rozcieńczeniu.
Granulat po zalaniu fermentowałem, zrezygnowałem z fermantacji ze 3-4 lata temu.
Bo breja nie wykazywała jakiejś burzliwej fermentacji co skłaniało mnie że przypuszczenia że granulat nie jest ze świeżego nawozu.
Nawoziłem zawsze ze 2 tygodnie przed nasadzeniami.
Zdjęcia zdeformowanych roślin są z końca lipca, wcześniej rosły zdrowe.

Czy mogło być tak że węglan amonu przeczekał i dopiero w okresie suszy/upałów dał się we znaki (jak proszek do pieczenia) ?

W tym roku spróbuję wrócić do fermentowania.

EDIT:
No teraz zwątpiłem czy odpowiedź była do mnie.
Być może pisaliśmy w tym samym czasie a adresatem była Mamma

TomekD

Zbierałeś nasiona z tych zmienionych krzaków ?.

Ta deformacja może faktycznie być skutkiem zawirusowania, ale niekoniecznie . Są jeszcze dwie możliwości: uszkodzenie herbicydami albo zbyt duża zawartość w glebie azotu amonowego.
Jakie odmiany miały te zmiany?. Zanotowałeś ?

TomekD ja tam ekspertem nie jestem, ale to nie wygląda na wirusową chorobę. Zamieszczam link do części I poradnika PODR w Lubaniu w pdf ze zdjęciami niedoborów, a cz. II ze zdjęciami chorób, dostępne w internecie:
www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&...Gu-aDvKTC0XAnsPUtnzU
po kliknięciu w link pobierze Ci się cz. I, a tu część II:
www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&...GOjYtF5bAhOeP8L_ijBb
Poczytaj, zawsze czegoś nowego człowiek się dowie.

pomodoro wrote: Nie zbierałem nasion z tych krzaków, nie odnotowałem odmian dotkniętych deformacjami.
Błąd ale chyba zafiksowałem się na teorii ze skażoną słomą z obornika która zebrała się miejscowo przy nawożeniu.
Wszystkie pomysły będę starał się mieć na uwadze.

Babcia Ala
też pierwszy raz coś takiego widziałem a różne przypadłości czy szkody z mojej winy miewałem.
Nic mi nie pasuje prócz porażenia wirusem albo fitotoksyczności.
Zdrowe krzaki obok chorych i porozrzucane po uprawie...

Teraz jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy.
W zeszłym roku po raz pierwszy użyłem kompostu (proszę się nie śmiać, zmieszczony kompostownik przy moim areale to był wyczyn).
Nie kontrolowałem do końca i trafiały tam też pewnie resztki/obierki z marketowych cytrusów / warzyw / owoców.
Było tego kompostu niewiele choć solidnie przerobionego przez kalifornijki.
Chyba jednak popadam w spiskowe teorie a może nie ?

Witam,

Zgodnie z zaleceniami sprzed 2 lat wykonałem w tym roku kolejną analizę.
W 2019 roku analiza gleby wyglądała tak:



Zalecenia yły takie:

Dwa sezony minęły. Zalecenia do przekopania gruntu wypełnione w 100%, Zalecenia do podlewania - w tunelu systematycznie, w ogrodzie niestety różnie... Co roku dodawałem również torfu odkwaszonego - z obornikiem oraz kompostem u mnie krucho.

Aktualne wyniki analizy gleby wyglądają następująco:



Bardzo bym prosił o podpowiedź co dalej z tym robić. W tym roku może trochę kompostu będzie, jak również planuję znowu dodać torf odkwaszony. Może mogę dodawać obornik, ale granulowany? Z dostępnością granulowanego nie powinno być problemu.

Dodawanie nawozu do podlewania w ogrodzie nie powinno być już więcej problemem. W zeszłym roku uskuteczniłem możliwość podawania nawozów rozpuszczalnych (jak np zalecany zielony kristalon) w tunelu przy podlewaniu kropelkowym i w tym roku będę to rozszerzał na ogród.

Mietku, z góry bardzo dziękuję za słowo komentarza.

Pomału skład gleby się poprawia. W otwartym gruncie rozsyp Azofoskę 0,8 kg.10 m2 i przykop. Rośliny od wzejścia lub posadzenia wymagać będą zasilania Kristalonem zielonym w dawce 1 g/l co tydzień.
Pod folią jest mała zagwozdka. Jest dużo azotu przy sporym niedoborze fosforu i potasu. . Rozsyp 0,4 kg/10 m2 siarczanu potasu i przekop. W sezonie fertygacja czerwonym Kristalonem też w dawce 1 g/l. Począwszy od wysadzenia rozsady.

Jeśli chcesz stosować obornik to staraj się go stosować jesienią. Duże dawki obornika są pod osłoną niewskazane wiosną.

Wszystko jasne, bardzo dziękuje. Pytanie tylko czy te zalecenia znowu są na 2 lata, czy może za rok powtórzyć analizę?

Za 2 lata. Możesz pod folią z tym siarczanem rozsypać kompost czy torf lub co tam masz organicznego za wyjątkiem obornika.

Tak zrobię. Jeszcze raz dziękuję.