Forum Ogrodnicze Oaza

pomodoro wrote:
Dzieki za zalecenia

1..Nie ma problemu a jeli obornik to mam kilku letni swinski z kroliczym albo kurzy ale bez slomy czyli bardziej chyba skoncentrowany i co z poglownym wtedy i dolistnym.

2..Niestety 82 lata i brak internetu ale sam go mam i podobnie bylo w szklarni.Czy cos poglownie i dolistnie- pomidory ogorki ,choc tam wszystko bedzie oprucz truskawek

3.. Niestety nie mam deszczowki na wsi i tylko wode z rowu i to tylko do czerwca kupilem 1000l i bede napelnial teraz jak jest woda tak ze ocet odpada borowki sa stare zle posadzone ale poprawiaja sie jest ich 10 czyli nie wiele przy domu rodzinnym jest wiecej ale 2 letnie i tu jest woda deszczowa .Jakie kwasy moge uzyc z tych ktore uzywalem ?sprobuje azotowy wykombinowac i rozcienczyc do 3% ale moze ktoregos nie powinienem kwasek i ocet to do deszczowki ok

4..A co z moim zasoleniem szklarnia nic nie pisales jest 4,6 a czytam ze 1 to granica i nie rozumiem bo jesli 1:1 z torfem to dalej 2,3 choc powiedzmy wszystko jeszcze roslo ale z problemami oczywiscie w tym roku rzodkiewka i salata praktycznie slabooo rosnie na straty dlatego tak kombinowalem z calosciowym przekopaniem torfu pod takie dodatkowe rosliny

Chyba napisałem jasno. Na glebie z próbki nr 2 żadnego nawożenia poza uzupełnieniem wiosną azotu.

Jeżeli dasz obornik rzędowo na glebie z próbki nr 1, to nie musisz tych roślin zasilać już potasem czy azotem pogłównie.

Możesz zakwaszać tak kwasem azotowym jak i octowym czy cytrynowym.

.

Nie napisalem o co mi chodzi to fakt po prostu zastanawialem sie czy pomidorom wystarczy azotu do konca sezonu z gleby prubka 2.

Po dodaniu 0,4 kg/10 m2 saletry amonowej w glebie będzie łącznie z tym azotem, który jest wykazany w analizie 110 mg/l azotu a minimum wynosi 90 mg/l. Jeżeli wystąpią objawy niedoboru azotu , można go będzie uzupełnić opryskiem z mocznika.


www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&...qV8vQ6tBiPGMvYupIjyu

Wielkie dzięki wszystko jasne Dziękuję

Pomodoro, otrzymałem dzisiaj wyniki analizy gleby i proszę o poradę w kwestii nawożenia. Tunel foliowy, folia ściągana na zimę.

pH - 7,3
zasolenie - 0,42
K - 204
Ca - 1930
Mg - 237
P - 133
N-NO3 - 69
chlorki - 13

Był dawany obornik ?. Jeśli tak, to kiedy ? Chodzi o mikroelementy.

Na początku marca pisałem w tym wątku o moich zeszłorocznych problemach i granulowanym kurzeńcem:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...yw?start=2592#751362

Zgodnie z sugestią pomodoro ponowiłem po 2 latach badanie gleby.

Wynik analizy w porównaniu do 2019 jest taki:

2019 -> 2021

1210 -> 1160 ciężar g/dm3
7,1 -> 7,3 pH (w H2o)
29 -> 41 azot N-NO3
137 -> 158 fosfor P
174 -> 184 potas K
2061 -> 1964 wapń Ca
182 -> 250 magnez Mg
<21,3 -> 7 chlorki Cl (?)
0,31 -> 0,30 zasolenie g NaCl/dm3

Wzrosło mi pH i kolejny raz wzrasta fosfor.
Od paru lat regularnie nawoziłem rzędowo obornikiem.
Chyba więc czas na zamiany, nie chciałbym jednak czegoś ewidentnie skoncić.

Wymyśliłem coś takiego:
- przerwa w nawożeniu rzędowym

przed wysadzeniem pomidorów, posypowo:
- 10g /m2 siarczan potasu
- 18g /m2 saletra amonowa
- 10g /m2 siarka granulowana

w połowie sezonu, fertygacja:
- 10g /m2 siarczan potasu

pomodoro, możesz podpowiedzieć czy według ciebie taki scenariusz ma ręcę i nogi a może da się to zrobić lepiej ?

Proszę o zalecenia:

Mogę kupić co potrzeba, a dysponuję: siarczan potasu, mocznik, siarczan magnezu, saletra amonowa, saletra wapniowa, superfosfat wzbogacony.



Obecny stan, to grządka pokryta żytem do skoszenia.
Coroczne 2017 - 2020 nawożenie:
W kwietniu oprysk żyta mocznikiem 5% i przekopanie razem z siarczanem potasu w ilości 100 g/10m2 i nawozem uniwersalnym w typie "Azofoska" w ilości "połowa" dawki zalecanej przez producenta. Następnie fertygacja różnymi wynalazkami, które mi znoszą w prezencie znajomi, głównie słynna "magiczna siła do pomidorów". Więc jestem zdziwiony ilością potasu, nawet się obawiałem że będzie za dużo.
Do tego 1-2 centymetry kompostu i rzędowo kurzeniec.

Na wiosnę 2016 nawożenie zgodnie z poniższymi zaleceniami:
Azot

Wymagane minimum to 90 mg/l czystego składnika. Jak widać brakuje 87 mg/l czyli 17,4 g na m2. Zastosujesz mocznik, który zawiera w sobie 46 % azotu. Ilość nawozu na m2 wyniesie :
17,4 x 100/46 = 38 g

czyli na 10 m2 trzeba go 0,4 kg

Fosfor

Dolna graniczna zawartość w glebie to 60 mg/l. Jak widać brakuje go niewiele, bo tylko 9 mg/l w czystym składniku. W przeliczeniu na P2O5 jest to 21 mg/l czyli 4,2 g/m2. Superfosfat zawiera 40 % P2O5 więc ilość nawozu na m2 wyniesie :
4,2 x 100/40 = 11 g

czyli na 10 m2 potrzeba go 0,11 kg

Potas

Tu jest duży niedobór. Dolna zawartość graniczna wynosi 200 mg/l. Brakuje więc go 200 - 17 = 183 mg/l w czystym składniku. Po przeliczeniu na tlenek K2O jest to 220 mg/l czyli 44 g/m2. Zastosujesz siarczan potasu, który zawiera 50 % K2O, więc ilość nawozu na m2 wyniesie :

44 x 100/50 = 88 g

czyli na 10 m2 musisz dać 0,9 kg

Teraz jak to nawożenie technicznie wykonać ?. Musisz przeliczyć ilości poszczególnych nawozów w ten sposób, że powierzchnię uprawy w m2 podzielisz przez 10 i pomnożysz przez ilość nawozu przypadającą na 10 m2. Odważysz wyliczone ilości nawozów osobno. Ponieważ ilość superfosfatu jest mała przed wysiewem wymieszasz go z siarczanem potasu i rozsiejesz równomiernie tą mieszankę na powierzchnię uprawy. Następnie na to rozsiejesz odważoną ilość mocznika i przekopiesz glebę na głębokość ok 15 cm.. Jeśli to wykonasz możesz przystąpić do nawożenia planowanych rzędów obornikiem.

pomodoro wrote:
Obornik koński był dawany rzędowo w 2019 r.

Trzeba uzupełnić tylko azot rozsypując 0,4 kg/10 m2 saletry amonowej i przykopując. Po wysadzeniu rozsady fertygacja czerwonym kristalonem w stężeniu 1 g/l co tydzień.

TomekD

Żadnej siarki mielonej. To jest pH oznaczone w wodzie. Istotne jest pH wymienne oznaczane w chlorku potasu i ono jest z reguły niższe o co najmniej pół jednostki.

Proponuję rozsypać 0,4 kg/10 m2 siarczanu amonu i przekopać. Potasu na start wystarczy. Jak chcesz się pozbyć nadmiaru fosforu, to nawożenie ograniczyć do zasilania roślin w sezonie roztworem saletry potasowej. Stężenie od 1-5 g/l w zależności od częstotliwości stosowania. Najlepiej rozprowadzać ten roztwór saletry polewaczką.

Kuhara

Rozsyp 0,4 kg/10 m2 siarczanu amonu oraz 0,4 kg/10 m2 saletry potasowej i przekop. W sezonie zasilanie roślin roztworem saletry potasowej. Stężenie 1-5 g/l. Przy zasilaniu cotygodniowym- 1 g/l; co 3 tygodnie- 5 g/l.

Dziękuję.

Pamiętam, ale nie mogę znaleźć tych postów, że opisywałem Ci w 2015 roku strukturę tej gleby oraz jak ona się zachowuje w roztopach i w okresie suszy. Napisałeś wtedy, że prawdopodobnie będzie miała tendencję do wymywania potasu. Potwierdziło się.


Pozdrawiam.

pomodoro wrote: Dziękuję za pomoc.

Aby nie zadawać za chwilę kolejnych dziwnych pytań, chciałem się upewnić ze dobrze przypuszczam skąd to co radzisz:
- jak pH oznaczone jest w H2O to odejmujemy +/- 0,5 pH jeżeli próbujemy porównać z teoretycznie optymalnym pH pomidora (to bodaj 5,5-6,5 pH) ?
- siarczan amonu zamiast saletry to ze względu na stopniowe uwalnianie (azot amonowy -> NO3) a nie od razu całe papu N ?
- wychodzi mi że saletry potasowej (fertygacja) mogę dać w sumie do 35g/m2 i chyba lepiej większość od drugiej połowy sezonu ?

To, że sugerowałem użycie siarczanu amonu zamiast saletry amonowej wynikało z konieczności zakwaszenia gleby. Siarczan amonu jest nawozem fizjologicznie kwaśnym. To, że azot amonowy jest trudno wymywany z gleby ,to jest w tym momencie sprawa drugorzędna, nie decydująca o użyciu tego nawozu.

Odczyn, który masz w analizie dotyczy pH wody zawartej w analizowanej glebie . W praktyce jakikolwiek dodatek do gleby nawozów zawierających kationy potasu i azotu amonowego NH4 obniżą pH. . Kationy te powodują przechodzenie jonów wodorowych z kompleksu sorpcyjnego gleby do wody, która jest w glebie zawarta. Stąd ta kwasowość nazywa się wymienną i to ona decyduje o ilości wapna , jaką ewentualnie należy użyć do odkwaszania.

pomodoro wrote: Mietku, czy fertygacja czerwonym Kristalonem (od połowy czerwca) to 1g/l co 7 dni?