Forum Ogrodnicze Oaza

Do poczytania w temacie pH www.chemia.uni.lodz.pl/kchogin/dydaktyka...rodowiska/pdf/04.pdf

I ja dostałam wynik badania gleby .Tym razem dotyczy to otwartego gruntu. Mój "warzywnik" składa się z pięciu grządek.
Zawsze u mnie rośnie: pietruszka naciowa,cukinia,ogórki i cebula kartoflanka i na wskazówkach odnośnie tych upraw głównie mi zależy.

Zapotrzebowanie tych warzyw tabela nr 4 strona 39

www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&s...sY8H8wp4vS6mSPLLEvfg

Zobacz i porównaj z Twoją glebą.

Zalecenia ?. Skopać, zagrabić i siać

Pogłównie saletra amonowa rozpuszczona w wodzie.

Dziękuję.Cebula posadzona,pietruszka rośnie na balkonie,a reszta czeka z sianiem na odpowiednią majową pogodę.Niestety na razie na taką się nie zanosi.Jest chłodno,a gleba bardzo zimna.Z okna nie widzę bloku oddalonego o 100m, ponieważ przywędrowała taka mgła.Pocieszające jest tylko to,że dzięki niej nie będzie przymrozku.
Idąc na działkę minęłam kilka białych od wapna, a cały czas mówię znajomym że nie mamy kwaśnej ziemi.Dla nich jedynym wyznacznikiem jest skrzyp.

Witajcie
Jak miło trafić znowu na guru Pomodoro.

Jak tytuł wątku wskazuje mam przygotować glebę pod uprawę.
Dotąd uprawiałam pomidory w dużych donicach kupując do nich co roku nową ziemię i przyznam tak sobie nawet z powodzeniem rosły i nawet miały całkiem spore owoce do 800 gr. W zeszłym roku zakupiłam tunel foliowy , nieogrzewany i to codzienne podelwanie pomidorów w donicach trochę mnie zmęczyło . Postanowiłam w tym roku posadzić je w ziemi.......... Na jesieni ziemia została przekopana i zasilona kurzeńcem.
Teraz zrobiłam analizę gleby i nie wygląda to chyba różowo...zastanawiam się czy jest sens w tym roku sadzić pomidory do ziemi i najpierw ja zasilić przez caly sezon a dopiero w przyszłym sadzić pomidorki.
Oto moje wyniki:
ph w H2O = 6,8
zasolenie g NaCl/l=0,48
N-NO3=13
Na =48
P=34
K=157
Ca = 1302
Mg=93
Chlorki=8
Dołaczam zalecenia.
W tej glebie chciałabym tez uprawiac: pietruszkę seler, salate i szczypior i czy mogłabym to już posiac czy ta glebe trzeba najpierw nawieźć?
Bardzo proszę o łopatologiczną pomoc bo ja cienka jestem z upraw

olka wrote:
To prawie jak wejść na minę

Z wymienionych warzyw najniższe wymagania ma sałata.

W kolejności : azot,fosfor,potas,wapń, magnez , siarka i pH.

Nawet do sałaty jest niedobór fosforu minimum 16 mg/l. W przeliczeniu na P2O5 jest to 37 mg/l. Ponieważ jednocześnie trzeba podnieść azot o minimum 17 mg/l w tym przypadku najlepszym nawozem byłby fosforan amonu, ten jednak wskutek zmowy producentów nawozów nie jest sprzedawany w małych opakowaniach.

Zrobimy tak. Będą Ci potrzebne: superfosfat wzbogacony, siarczan potasu i saletrzak.

Pod wszystkie warzywa rozsypiesz 0,4 kg/10 m2 superfosfat wzbogacony oraz 0,2 kg/10 m2 siarczanu potasu i 0,5 kg/10 m2 saletrzaku. Rozsiane nawozy należy niezwłocznie przykopać na 15 cm.
Możesz zastosować nawożenie rzędowe obornikiem, jeśli nie to ilość siarczanu potasu zmieni się z 0,2 na 0,4 kg/10 m2.

Z powyższej analizy wynika wniosek, że na Twojej glebie nie należy dawać obornika jesienią. Gleba jest albo zbyt przepuszczalna, albo położona na pochyłości, albo ma wysoki poziom wody gruntowej.

Zapomniałem o nawożeniu pogłównym. Do tego będzie Ci potrzebna saletra potasowa . Najlepiej rozpuścić ją w wodzie i polewać krzaki pomidorów co 7-10 dni.

Nawożenie na przyszłą wiosnę będzie zależeć od tego czy folia będzie ściągana na zimę, czy nie.

Bardzo bardzo dziękuję , wiedziałam że na Ciebie można liczyć , a "miny" jakoś może przeżyję
MOja działka jest rzeczywiście na wzniesieniu , i jest delikatny spadek. Co do poziomu wód i przepuszczalności to się nie orientuję.
Czy po tym przekopaniu gleby z nawozami , mogę posiać od razu pietruszkę, cebulkę czy sałatę czy lepiej ileś odczekać?
Nietstey nie mam obornika chyba że jakiś ze sklepu kupię, nie wiem czy to dobry pomysł.? Czy ten obornik to dodatkowo oprócz wymienionych przez Ciebie nawozów?
Na zimę folię ściągam
pozdrawiam

olka
Jak nie stosujesz obornika teraz w nawożeniu rzędowym to siarczanu potasu dajesz 0,4kg/10m2, a nie 0.2kg.
Reszta czyli superfosfat wzbogacony 0,4kg/10m2 i saletrzak 0,5kg/10m2 bez zmian.

olka

To są nawozy granulowane,więc sama rozumiesz, że potrzebny jest czas, by się rozpuściły.Ale...Już wnet będziemy mieli I dekadę kwietnia za sobą, więc nie ma zbyt dużo czasu na lenistwo tym bardziej, że taka pietruszka zanim wzejdzie, to będzie maj. Największy jest niedobór azotu, więc każdy zasiew po wykiełkowaniu zasilić saletrzakiem rozpuszczonym w wodzie 5 dkg/10 l.
Obornik, który rozsiałaś jesienią, należało dać wiosną, i tą zasadę zapamiętaj. Obornik jest potrzebny roślinom, a nie rybom w Bałtyku

Gdybyś mieszkała bliżej, to obornik do wyboru, do koloru. Obornik koński po 6 zeta za worek 50 kg albo kurzeniec suchy po 10 zeta za worek 120 l.
Musisz systematycznie wzbogacać glebę w substancję organiczną, by ograniczyć wymywanie.

Chłopaki jak ja Was uwielbiam , nawet zgryżliwe poczucie humoru u Pomodoro
Biorę się do roboty. Zadam tylko jedno malutkie pytanko czy jak nawioze i przekopię to powinnam to jeszcze podlewać

Nie wiem o jakie podlewanie Ci chodzi.Jeśli to jest pod folią, to należy utrzymać wilgotność po nawiezieniu i przekopaniu taką, jak gdyby rosły tam pomidory.

Czy może chodzi Ci o podlewanie nawozem?.

Chodziło mi o utrzymywanie wilgotności podłoża po nawozie. Dzięki Twoim poradom, wczoraj ponawoziłam moją glebę, przekopałam i podlałam, także bardzo bardzo dziękuję.
MOgę za tydzień już w tej glebie coś posiać? sałatę i pietruszkę czy jeszcze trzeba poczekać?

Dopiero co pisałem na ten temat. Musiało to ujść Twojej uwadze


pomodoro wrote:

olka
Siej nie czekaj.

Mietku dostałam wyniki badań mojej gleby, jak możesz doradź co z tym zrobić.

ph- 6,7
zasolenie- 0,09
N-NO3- 13
P- 52
K-118
Ca- 900
Mg- 57
chlorki- poniżej 10
mam suchy kurzeniec i tym chcę nawieźć rzędowo pomidory i ogórki, kurzeniec już się moczy w wodzie.

Zapomniałam dodać otwarty grunt, nad częścią pomidorów będzie zadaszenie, deszcz nie będzie padał.

Jedna sprawa na już. Po co Ty moczysz kurzeniec ?