Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie w tym roku pogoda łaskawa,jak potrzebny opad to jest )))W zeszłym sezonie to była katastrofa Wszędzie był co jakiś czas malutki deszczyk a u nas zupełnie nic.

Pada. Od godziny. Ładnie pada. Szefie, ale masz tam na górze znajomości.

A ty masz znajomości u szefa, u mnie grzmiało czarno było i ani kropla.

Wygląda na to, ze jutro będzie padać.

Pada.pada, pada

U mnie również wczoraj padało.Poprawka w nocy.Trochę tej wilgoci ziemia dostała.Jutro wycieczka do lasu.

A u mnie wczoraj był grad jak piłki pingpongowe ale na szczęście pomidory na krzaku.

U mnie nawet jakby padało 3-4 dni ( a nie będzie) to i tak las nie dostanie tyle wilgoci by były grzyby. To jest pierwszy deszcz (taki znaczący) od maja.

Codziennie zaglądam tu na mapę licząc na niebieskie chmurki nad Podkarpaciem . I nic. W sobotę może z godzinę popadać , akuratnie kopiemy ziemniaki.

Ja też zaglądam na Podkarpacie i mam nadzieję, że nie będzie padać bo od soboty zaczynam urlop w Ustrzykach G.

Wybacz Emalia

Będzie pogoda. Załapiesz się na czarne jagody na połoninach.Bo grzybów to nie uświadczysz.

U mnie od 2 godzin mży i jest b.ciepło. Las się prosi o odwiedziny.

u mnie też w końcu pada i to dosyć porządnie

U kobiet głowa jest jedną z ozdób, o czym świadczy dbałość o fryzurę

W ubiegłym tygodniu trochę padało tak, że można coś sadzić, ale tej wilgoci jednak ciągle mało. Zimno.

Emalia coś o tym wiem. Cały tydzień nie miałem pogody.

Rany! Zero stopni na termometrze na zenątrz. Na szczęście szronu na trawie nie widać. Na krzakach zostały jeszce: jeden niedojrzały arbuz i dynia, która wciąż rośnie. Szkoda by ich było.

U mnie też o 6 rano było 0*C. W tunelu mam jeszcze dwa krzaki papryki i pomidory. Drzwi tunelu były lekko uchylone z dwóch stron bo zapowiadali na noc 6*C. Ciekawe czy papryka przetrwała.