Forum Ogrodnicze Oaza

Dojrzałość poznasz bez problemu. Też za pierwszym razem się martwiłam jak odróżnię dojrzały owoc. Zmienia się odcień zieleni. Najlepiej pomacać owoc - przestaje być taki twardy jak niedojrzały. Nie można czekać aż nabierze odcienie żółci, bo wtedy zrobi się ciapa.

Pokażę kilka moich szklarniowych, maluchy jeszcze, ale nadrabiają:

K/38 F3:


Chlebosolnyj


Megagron (zdjecie sprzed tygodnia, obecnie podwiązałam grono bo jest 3 razy takie...):


Krzyżówka Eli (jeśli coś komuś to mówi, numer 06 F2 )


K/112 F5


K/141 F5

Pomidorki zdrowe po opryskach PW i IF.

y_y. Kwiat Megagronka jest bardzo widowiskowy, chodzi mi o kiście. Niestety nie mam go w tym roku. Byłabyś tak mila i wstawiła tutaj zdjęcie kwitnącego Megagronka..forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...zywa?start=36#614192

cześć.
czy to SZW ?
zauważyłem na pomidorach podłużnych DES ANDERS i CORNABEL

Cześć!
Dawno tu nie zaglądałam, ale wyszukiwarka pamięta link i dałam się skusić na odwiedziny.
Trochę się rozejrzę co u Was w pomidorach piszczy?
To moje ruskie Severnye, które w tym roku zaskoczyły mnie wielkością, zdjęcie robione kilka dni temu jak
owoce zapaliły się. Obecnie mam już regularne zbiory co 2 dni po 4-5 pomidorków.
Pozdrawiam wszystkich Oazowiczów.

garden, tak to SZW, u mnie też na podłużnych jest.

garden wrote: Tak. SZW szczególnie lubi odmiany o podłużnych owocach.

garden wrote:
Tak to sucha zgnilizna wierzchołkowa. Pomoże oprysk np. saletrą wapniową

Moje pomidory z namiotu.
Te pod chmurką niektóre zaczynają już dojrzewać, dziś zjadłam Maglia Rosa
Natomiast te w namiocie mają mniej słońca, więc będą później.

WIĘKSZOŚĆ NASION POMIDORÓW MIAŁAM Z FORUMOWEGO STRAGANIKU

TEXAS STAR



SPECKLED ROMAN



MAGLIA ROSA



TIGRELLA



RADANA



LIMMONY



ŻÓŁTA KOKTAJLOWA GRUSZKA (mam ją od kilku lat i to taka moja nazwa:-))



AŁTAJSKIJ ORANŻEWYJ



DANCING WITH SMURFS



BLACK PLUM



ALICE DREAMS



NICHOLAS DOOCHOV



CZERWONY NN



EI VON PHUKED

maska2 wrote:
To może być odmiana Yellow pearshaped. To powszechnie dostępna u nas żółta koktajlówka w kształcie gruszki. Wprawdzie dawno go miałam, ale o ile dobrze pamiętam to jego grona tak wyglądały.

C.D.

DARK GALAXY



AMETHYST JEWEL



JANUE FLAME



STUPICE



CZUCHŁOMA





ABSINTHE



BAWOLE SERCE (DOPIERO KWITNIE)



PIERCES PRIDE



COSTOLUTO GENOVESE



42 DAYS



BLUSH



REISETOMATE



SARNOWSKI POLISH PLUM



BOSQUE BLUE YELLOW



FLORENTINE BEAUTY (TEŻ DOPIERO KWITNIE)

y_y wrote:
Pomidorki piękne, modelowe i wzorowe, ale byłoby nam miło poznać właścicielkę Skąd jesteś, jak długo zajmujesz się uprawą warzyw, czy oprócz pomidorków znajdziemy coś jeszcze w Twoim ogrodzie, no i jak możemy się do Ciebie zwracać, bo "YY" jakoś ... tak....

Elżuniu, witam po faktycznie długiej przerwie - naprawdę, miło nam zobaczyć Ciebie i Twoje pomidorki w świetnej formie

Edytko .... niesamowite - nie wiem, którym pomidorkiem zachwycić się najpierw .... no tak, oczywiście Costoluto ; bądź z siebie bardzo dumna
Nawet nie wiedziałam, że Absinthe ma taki ciekawy "meszek" na powierzchni skórki...

p.s. dziękuję wszystkim za piękne zdjęcia wspaniałych pomidorków.

maska2 wrote:
Masko! To nie jest Czuchłoma. Czuchłoma to pomarańczowa śliwka. Na zdjęciu stawiałabym na Indygo Rose.

ŻLE zdjęcie mi się wgrało, to BOSQUE BLUE YELLOW, już wstawiłam poprawne

Misiula wrote:
Może pomoże, ale już nie na te owoce, na których wystąpiły zmiany.

Jestem pewien, że wielu popełnia w takich przypadkach błąd, polegający na oprysku saletrą całych krzaków. Tym sposobem można tylko nakręcić to zjawisko, ponieważ azot zawarty w saletrze będzie nakręcał wzrost krzaków. Gross saletry padnie wtedy na liście, a roślina tego wapnia nie przetransportuje do owoców, bo wapń nie ulega w roślinach translokacji. W przypadku więc SZW, tylko powinny być opryskiwane grona !

Adasiowa,Aniu miło mi widzieć Was w komplecie z Pomodoro na czele.
Wpadłam na chwilkę i nie wiem czy dłużej nie zabawię, bo na innym forum nudy jak w rodzinnym grobowcu
Tylko tam przeczytałam, że u Was tak strasznie podobno o własne grabie można się przewrócić
(Aniu, skasuj potem ten fragment postu lub cały)
A ja drugi raz weszłam w ciągu jednego dnia i spokój jak makiem, ani grabie, ani kołki od pomidorów.
Nooo na pewno spokojniej niż w ,,piekiełku,,
Pozdrawiam i życzę udanego sezonu wszystkim pomidorowcom.

Jednym słowem- powrót do korzeni

No właśnie, nie przywitałam się

za mówienie do mnie y_y nie obrażę się, aczkolwiek jak ktoś bardzo chce może po imieniu - Aneta

Oprócz pomidorów nie mam dużo (bo w każde wolne miejsce wcisnę pomidora oczywiście).
Obliczyłam jakiś czas temu, że całość szalonych upraw to 40 m kw, jak na warunki miejskie (Lublin) to wg mnie bardzo ok.
Jak odnajdę wątek z ogródkami to wrzucę trochę zdjęć - tu pomidory królują, więc nie będę zaśmiecać.

Pomidory uprawiam od kilku lat (z różnymi efektami, ale ostatnio jakby BARDZIEJ ). To znaczy, nic mi ich nie zjada (pod osłoną, bo w gruncie to wiadomo, po deszczu zawsze królowa przyjdzie).
W większości nasiona testowałam z Akcji (niech sobie przypomnę, w ciągu ostatnich 3 lat to było... chyba jakieś 100 odmian...

No, liczę ze w tym roku również się udadzą i może znajdę jakąś hmhm perełkę