Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne macie pomidory! Fajnie, że można podziwiać takie cuda na forum. Ja na razie zbieram Bajaję karłową. Tylko ona już dojrzewa w gruncie, na resztę pomidorów muszę jeszcze poczekać, tak to wygląda

Karłowe żółte Ola Polka-dużo owoców


Karłowy Kmicic - krzaki oblepione owocami


Rumba Ożarowska w tym roku nie bez problemów - sucha zgnilizna wierzchołkowa pojawiła się na niektórych owocach



Ostatnio pomidory dokarmione były Magiczną Siłą

Rosną sobie.

Aurija to Aurija. Plenność powala. Trochę przeazotowana więc puściłem ją na cztery pędy. Każde grono do sufitu zawiązane.



Malachitowa Szkatułka



Malinowy Słoń. Mnóstwo wiele śpiochów.



Rostova z dwóch stron.





Czuchłoma



Mazarini z Sibirskiego Sadu.



Oslinyje Uszy



C.D.N.

andziasz wrote:
Andziasz, ja pryskam grona Wapnovitem, 1 ml/l. Oprócz wapnia jest w nim także bor i inne mikroelementy. Robię to co 7 dni i z SZW mam spokój.

Koma, nie tylko Ty masz problem z pękniętymi pomidorami. U mnie też jest sporo takich. To chyba wychodzą upały podczas zapylania. Taki rok. Jak nie urok to s...przemarsz wojsk.
Natrzaskałem postów jeden pod drugim, ale mam nadzieję że Ania nie poczęstuje mnie za to bananem
Zapomniałem, coś mało sercowate te wasze Fatimy.

No wiesz ??? Bananem ???? Ja ???
Ten "s... przemarsz wojsk" Cię uratował

Fatimy są różne - akurat ta "gałąź" odmiany właśnie tak wygląda. Podobno ukraińska jest inna - masz jakieś poufne informacje na jej temat ?

koma wrote:
To nie jest pomidor Czernoye Serdce , mam oryginale nasiona tego pomidorka od kilku lat. Nieraz nie grzeszy z plennością, ale smak ma wyśmienity.
U mnie do zbioru pierwszego jeszcze ok 2 tyg. Owoce ok 500g :



a u Organizatorów tegorocznego Mundialu tak się prezentuje:
www.treespk.ru/catalog/products/indeterm...se_breda_10_semyan_/

Jak to jest z tym obrywaniem liści pomidora, pomijam te chore i leżące na ziemi, jeżeli pierwsze grono ma zawiązane owoce z tym, że nierównej wielkości to zostawiamy co najmniej 2 liście czy obrywamy?

Adasiowa wrote:
Poufnych informacji nie mam, ale na fotkach, na rosyjskich forach Fatima jest bardziej w formie serca. Z resztą, różnie to bywa z ichnimi nasionami. Mój drugi Mazarini z oryginalnych nasion z SibSada jest całkiem plaskaty. Kurczę, wysieję sobie Fatimę w przyszłym roku, bo nasiona mam. Zobaczę jaką ja mam linię.

Hahaha, Aniu, moja pani polonistka z liceum, w recenzjach moich wypracowań pisała, że piszę je jasnym, potoczystym stylem. Do dzisiaj mam nadzieję, że nie znaczyło to "prostackim"

O, z pewnością nie prostackim - akurat taki wyczułabym na kilometr ...
Twój styl natomiast określiłabym jako wartki, z dużą dozą humoru w dobrym guście, świetną składnią, poprawne pod względem ORTOGRAFII i INTERPUNKCJI oraz z urozmaiconym słownictwem - czasem odnoszę wrażenie, że czytając Twoje wpisy i opisy mam przed oczami dobrą powieść, no, może nowelę z zaskakującym niekiedy zakończeniem.

Wracając do tematu ... nasionka Fatimy mam z naszej forumowej AWN, a szperając w internecie w poszukiwaniu "dowodu osobistego" tej odmiany odkryłam, że istnieją niejako dwie, nazwijmy je, gałęzie: ukraińska, o drobniejszych owocach w kształcie serca i ta "moja", - z tego, co pamiętam, uprawiana przez polskich hodowców.

Bardzo fajny pomidorek, jednakże o wiotkiej łodydze, więc koniecznie należy zadbać o właściwe prowadzenie. Podobnie zresztą jak wspomniany przez Niko Costoluto Fiorentino - jedna z moich ulubionych odmian - zanim zorientowałam się, że wymaga stosownej opieki, łodyga była powyginana na wszystkie strony, a wystarczyło od samego początku, tuż po wysadzeniu uprawiać ją na góra dwa pędy i zabezpieczyć np. dwoma palikami.

kaskawel wrote:
Oj, wkradł się tutaj błąd. Wapnovitu używam w dawce 5 ml/l. 1 ml/l to dawka adiuwantu Faster, którego dodaję do oprysków.

Dziś zerwałem 15 dojrzałych pomidorów.

Aniu twoja Fatima była o ziemniaczanych liściach czy zwykłych pomidorowych?
Mam Fatimę Pink i Amanę Pink.I pomyliły mi się znaczniki.Nie wiem która jest która.

Lucysiu, moja Fatimka miała tradycyjne, pomidorowe liście , z tym, że jako odmiana nie miała żadnych dodatkowych oznaczeń nazwy - po prostu była Fatimą.

Ciąg dalszy mojej fotorelacji.

Anahit




Puzata Chata




Koriejskij Dlinnopłodnyj




Szapka Monomacha


Gruszowka




Roza Wietrow


Zołotaja Rybka


C.D.N.

Zdjęcia z wczoraj, ogólny widok po oprysku PW 20ml/l

K 141

Red Pearl

Malachitowa Szkatułka



Opryskałam i owoce i całe krzaki. Przecież chodzi nie tylko o dostarczenie wapnia do gron.

Moje uprawy są znacznie skromniejsze ale cieszą

nn w donicy pod gołym niebem a i tak radzi sobie



moi Czekiści











Red Pear pierwsze grono



Rozowyj Szliem, porządny pomidor ciekawe czy smak równie dobry



San Marzano z włoskich nasion, plenne

U mnie jeszcze wszystko zielone i daleko im do dojrzewania :/

Pierwsze 4 z gruntu skonsumowane .