Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa - obiecałem dać znać jak skosztuje Corazon i powiem Ci tyle, pyszny
Mała piętka dużo słodyczy bardzo aromatyczny, do kanapeczki z białym sierkiem mmmm.

Jan4 wrote:
Dobry pomysł. Taniej niż spirytusem, no i przecie szkoda tego dobra na polewanie sekatorów. Inna sprawa, że w moim "GS" (jeszcze istnieje) denaturat nie do kupienia.

Pozdrawiam

3 strony temu Kaskawel pokazał owoce Shapki Monomakha, moje są zupełnie inne, to befsztyki, mam nadzieję,że mam Shapkę M.

Pouder, bo są różne Szapki Monomacha, zależy z której linii selekcyjnej pochodzą. Rosja to, jakby nie patrzeć, ogromny kraj. Moje są z tej, którą rozprowadza Tatiana z Tomatobase. Na rosyjskich forach, przy opisach odmian, podawane jest też źródło nasion. Popatrz np. tutaj.

www.tomat-pomidor.com/newforum/index.php/topic,388.0.html

Mnie bardzo pozytywnie zaskoczył pomidor Bawaria. Posadzony w miejsce przesadzonych hortensji z bryłą ziemi.Dół wypełniłam ziemią kompostową wymieszaną z ogrodową. Na wschodniej ścianie altany mają słońce do godziny tak 13 a rosną wspaniale . 10 już skonsumowane. Smak bardzo mi odpowiada.Nasiona z wymiany od prezesa. Mieciu,to są na pewno od Ciebie.



Przepraszam za jakość zdjęć,ale robione w słońcu i nie pokazują ich całej urody.

Mój pierwszy pomidor- Anna Russian, ma widoczne plamy(?), w związku z czym zadaję pytanie: czy nasiona z niego nadają się do wysiewu?

co by to było ja bym nasion nie brał
ps może z innego krzaka są zdrowe?

taki był pierwszy owoc na tym krzaku, kolejne są chyba w lepszej kondycji

Kaskawel dzięki, poczytałam, w takim razie moje mają rodowód syberyjski.

Szapka to jeszcze nic. Taka np. Hurma występuje w nastu formach.

Tak się mój ostatni zbiór ułożył do zdjecia
Mam nadzieję, że choć trochę się Wam spodoba
Od góry patrząc potfforry czyli Giganty Podlasia , żółty Ożarowski, bawole serce (sklepowy dobry) i reszta Forumowa: papryczki Sweet Bite,
pomidorowy mix i uśmiechnięte czereśniowe
Średnio ostre, już przygotowane do nadziewania serkiem

U mnie też od tygodnia dojrzewają pomidory. Nie jest źle biorąc pod uwagę, że większość z nich sadzona do gruntu była dopiero koło 1-go czerwca. Najładniejsze krzaki to zdecydowanie obie Perły - Kaszub i Małopolski. Zwarte, grube łodygi, liście w pięknym ciemnym kolorze o ładnym kształcie. Na zdjęciu Perła Małopolski:



Owoce smaczne, o cienkiej skórce. Smak klasycznie pomidorowy, lekko kwaskowy, słodycz mało wyczuwalna. Owoce spore jak na koktajlówki, o wadze 25-30g. Wyrównane w gronie. Twarde, więc można je zabierać jako drugie śniadanie bez obawy, że się uszkodzą podczas transportu.
A tu inna koktajlówka z forum -Bartek. Jeszcze nie dojrzewa, więc nie próbowałam:




Aurija też jeszcze nie dojrzewa, ale plennością nie zawodzi, jak co roku zresztą:



Za to dojrzewa pomidor Indygo Rose:



I bicolor Zagadka Prirody:

Odnośnie wpisu najemnika. Nigdy nie zbieraj nasion z pierwszego grona.

badzia, czy możesz to rozwinąć, dlaczego nie wolno zbierać nasion z pierwszego grona? Mam mało doświadczenia z pomidorami i wczoraj właśnie tak zrobiłam. Jeśli trzeba, to nasionka wywalę i poczekam na kolejne grono.

Witam.A oto nasze pierwsze pomidorki(bawole serce, zorza toruńska i malinowy)
Muszę przyznać, że są przepyszne.Mam małe pytanko, czy ktoś z was mroził pomidory w całości?Czy lepiej przetrzeć i pasteryzować?

Gratuluję pomidorków. Nigdy w całości pomidorów nie mroziłam. To mało wydajne, za dużo pustych przestrzeni między nimi w zamrażalniku. Po za tym pomidory znakomicie się przechowują w postaci pasteryzowanego przecieru, a cenne miejsce w zamrażalniku można przeznaczyć na bób, groszek lub fasolkę. Polecam również przepis autorstwa Horti na pyszny sos z pomidorów: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...orow?start=36#561114
Używam go do spaghetti i lazanii.
P.S. Jeśli możesz, to zważ proszę tego ostatniego pomidorka i się pochwal, bo ziemniak i słomka to nie najlepsza skala porównawcza, bo bywają różnej wielkości.

Kaktusie-Kamilu ponieważ mam zamrażarkę z czasów, kiedy zapasy były koniecznością, mrożę pomidory.Nie zmieniają smaku ani nie tracą zapachu.Po wyjęciu wystarczy je polać ciepła wodą z kranu i skórka pięknie schodzi.Mrożę również paprykę.
Przepis Dorotki-Horti jest pyszny.Beatko ja używam też do naleśników.Zawsze robiłam na bieżąco,ale ten pieczony w słoikach jest o wiele smaczniejszy no i wygodny.

badzia wrote:
Ja też nie bardzo rozumiem dlaczego. Z owoców z pierwszego grona, jeśli nie pochodziły ze staśmionego kwiatu i posiadały wszystkie charakterystyczne cechy danej odmiany, zbierałem nasiona, wysiewałem i nie miałem żadnych nadprogramowych problemów z roślinami z nich wyrosłymi. Czasem zdarzało się tak, np. z odmianami Monkey Ass i Giant Syrian, które swego czasu miałem, że jedyne sensowne owoce rosły właśnie na pierwszym gronie.