Forum Ogrodnicze Oaza

Dlaczego nie zbierać nasion z pierwszego grona? Dlatego,że z tych nasion lubią rosnąć owoce niekształtne, z różnymi defektami niepożądanymi. Smak zachowują. Dla siebie można zbierać, jeśli taka wola, ale na akcję prosimy o nasionka z wyższych gron.

Przepraszam,że odpowiadam z opóżnieniem,ale dopiero dzisiaj dopadłam klawiatury.

Daro65 wrote:
Do pizzy też go używam, podobnie jak do spaghetti i lazanii. Dlatego daję dużo ziół, a nie daję papryki, bo zależy mi na włoskim charakterze tego sosu.
A pizzę robię na wzór neapolitańskiej czyli na cienkim cieście. Choć formalnie neapolitańska to ona nie jest, bo pomidory to nie San Marzano z wulkanicznych pól na południe od Wezuwiusza, a różne odmiany z mojego ogródka

Moje pomidorki Nasiona podarowane z akcji wymiany

Ładne pomidory. Widzę, że bakłażany też uprawiasz. Pochwal się nimi, proszę w wątku o uprawie bakłażana. Jak byś jeszcze podpisał nazwy odmian na zbliżeniach gron byłoby miło.
P.S. Zdjęcia Ci się zdublowały.

Betula wrote:
Popieram, rzadko robię pizzę i spaghetti, ale sos zawsze z samych pomidorów. Nie używam typowych przecierów. Ewentualnie zimą, całe lub krojone pomidory z puszki. Moje domowe nadają się raczej na pomidorową. Z lenistwa nie chce mi się odparować.

Bakłażany kwitną zawiązują owoce i niestety opadaja

Mirku, bardzo się cieszę, że pomidorki z naszej AWN pięknie Ci plonują i gratuluję ogrodniczej ręki. Mam spisane odmiany, które zamawiałeś, ale może masz oznaczone krzaczki w gruncie ?
Ten pierwszy w drugim poście wygląda na San Marzano, ale malinówek nie podejmuję się rozpoznać.

I serdecznie zapraszam do wątku bakłażanowego - tam nie tylko opisujemy swoje sukcesy, ale także dzielimy się problemami, ponieważ w tym sezonie sprawiają trochę kłopotów.

Kilka dni temu pojawiła się zaraza, oberwałam liście z plamami, dojrzewające pomidory i opryskałam Revusem z mocznikiem. Na razie wyglądają chyba dobrze. Zdjęcia są z przed trzech dni bo miałam małą awarię i nie mogłam wcześniej wstawić.

Believe it or not


Persymonowa Sakiewka


Olena Ukrainian


Czudo Ziemli


Śliwkowy z nasion wydłubanych z "biedronkowych" pomidorów


Aussie


a to nie wiem co to jest, jakaś pomyłka z tamtego roku, może ktoś wie. Pomidory teraz są zielono fioletowe, dojrzałe są jakby brązowo pomarańczowe, miąższ pomarańczowy prawie jak morela.

O 6 rano byłem na działce. Mimo, że wszystkie 4 drzwi tunelu są otwarte wewnątrz na folii jest duża wilgoć. Dobrze, że 26 wykonałem oprysk PW z dodatkiem krochmalu (polopiryna + saletra potasowa) co zabezpieczy krzaki przed ZZ. W tej chwili jest 23*C, świeci słońce.

Adasiowa wrote:
Dokładnie, wrzuć zdjęcia do wątku bakłażanowego i krótko opisz uprawę. Możemy się wspólnie zastanowić nad przyczynami niepowodzenia. Bakłażany forumowiczów plonują już co najmniej od miesiąca. Ten rok jest łaskawy dla tego warzywa.

Marzenko w/g mnie to Blue Beauty przynajmniej z wyglądu jest taki jak mój, u mnie jeszcze nie dojrzał i nie wiem jak wygląda dojrzały. Może Krzysiu potwierdzi bo jemu już chyba dojrzał.

Dzisiaj po raz pierwszy udało mi się ze spokojem, bez pośpiechu wykonać oprysk pomidorków, jako że słońce do południa schowało się za chmurami. Co za ulga .... zazwyczaj był to wyścig z prażącymi promieniami.

W Kwaterze Głównej cisza, żadnych zmian na liściach czy owocach, więc krzaczki dostały prysznic z PW i HT oraz zaplanowaną dawkę jedzenia. Na działce byłam zaledwie w czwartek, a więc trzy dni temu, a bardzo sprzyjająca pogoda spowodowała, że do domu taszczyłam kolejny, trzeci czy czwarty kosz gruntowców

Powiem Wam tak: zbiór plonów to najprzyjemniejszy moment w życiu takiego "ogrodnika" jak ja i zawsze w takiej chwili zastanawiam się, jak to możliwe ....

Bardzo dziękuję wszystkim, dzięki którym te koszyki zapełniają się zdrowymi i cudownymi pomidorkami

Marlenka witam tak to jest Blue Beauty




Ato jest stara babcina od Ani



Pozdrawiam krzyś

Nie bardzo miałam o czym pisać w tym wątku ale cały czas Wam kibicuję. Czytam wszystkie Wasze posty, w których piszecie o swoich udanych uprawach i zbiorach, oglądam piękne pomidory i niemal czuję ich smak. Bardzo serdecznie i szczerze Wam gratuluję.
Swoich pomidorów nie wyrzuciłam, obserwowałam jak sobie radzą z chorobami i wniosek mam taki - odmiana Sakiewka okazała się być odporna na wszelkie plagi, cały czas rosła, zawiązywała owoce na wszystkich gronach, jako jedyna zdrowa do tej pory! Pozytywnie wyróżniały się Amethyst Jewel i Mata Hari. Te 3 krzaczki zawiązały owoce na wszystkich gronach /prawie/. Z kolei najbardziej podatne na choroby i najszybciej zainfekowane wirusem/-ami/ były Blush, Zagadka Prirody, Orange Banana i Great White....
Nie wiem czy potrzebnie o tym piszę, bo w innych warunkach te odmiany mogą rosnąć i owocować zaskakująco dobrze. Tak było u mnie.
Pozdrawiam

By chociaż minimalnie zmniejszyć temperaturę w tunelu górę spryskałem lekko wapnem z dodatkiem krochmalu.

Krzysiu - bardzo dziękuję za zdjęcie Starej Babcinej - u mnie nie osiągnęła takiej wagi, no ale cóż "jaki pan, taki kram"
Mam nadzieję, że będziesz zadowolony z jej smaku tak, jak ja byłam. Piękne pomidorki!

Aduś -- oczywiście, że masz pisać; po to stworzyliśmy te wątki, aby każdy mógł uczestniczyć w dyskusjach czy zwykłych opisach i przy okazji dzielić się swoim doświadczeniem ... Jeśli myślisz, że każdego roku jest taki urodzaj, a pomidorki są zdrowe to nic bardziej mylnego. Nie będę rozpisywać się o swoich plonach w ubiegłym roku, bo naprawdę musiałam mocno się sprężać i starać, aby zebrać przyzwoitą ilość pomidorów, a znam naszych ludzi i wiem, że właściwie każdy z nas ma większą czy mniejszą porażkę zaliczoną w uprawie.
Powinniśmy pisać o każdym nurtującym nas problemie, sygnalizować go, aby zapobiec w przyszłości podobnym kłopotom - byle robić to rozważnie i zawczasu, a nie kiedy już jest "po ptokach".

Przy okazji odpowiem Ci na pytanie w wątku o odkażaniu nasion .... moim skromnym zdaniem lepiej zostawić te nieszczęsne nasiona podejrzane o wirusy w spokoju. Zakładając, że odkażenie nie uda się w 100%, to w następnym sezonie ponownie będziesz zawiedziona swoją uprawą. Chyba, że czujesz się na siłach ....

Sakiewkę przeznaczysz na przetwory ?

pszczelarz5 wrote:
Dziękuję za podpowiedź, jak mój dojrzeje to go pokażę. W tamtym roku dojrzał chyba z miesiąc po wszystkich, w tym roku też mu jeszcze daleko
Malinówka piękna i dorodna