Forum Ogrodnicze Oaza

Krecik stary wrote: Nie jest tak źle z tymi kolorami tylko nie raz policjant pyta się mnie czy konopie dobrze rosną Nie daleko mnie z hektar pod szkłem tak się świeci

MarzenaRybka wrote:
Marzenko, a na jakim etapie są Twoje wysiewy, a może już rozsady ? Pochwal się nam swoimi roślinkami ....

ANIU martwię się o moje pomidorki trochę gdyż bardzo nierówno wschodzą
Myślę,że może być to spowodowane za niską temperaturą na parapecie bo nie wiedzieć czemu ktoś przykręcił deko grzejnik:oops:
Teraz już jest ok(z temp.) ale dopiero od wczoraj więc moje wschody będą nierówne







Na zdjęciach tego nie widać,ale z ziemi wychylają się siewki,więc coś tam wyjdzie,że tyle że nie równo....niestety
Wysiewałam 11 marca

Marzenko, te najbardziej wybiegnięte siewki jak najprędzej przenieś w jaśniejsze i chłodniejsze miejsce.
To normalne, że wschody są nierówne, uzależnione od odmiany i jakości nasion.

Siewki stoją za nisko. Framuga okienna zabiera im światło. Postaw wyżej i najlepiej pod kątem do okna.

Betula wrote: To prawda , ale największy problem stwarzają okna (szyby 1.1 1.0) z filtrem zmniejszającą emisje ciepła z wewnątrz ale także ograniczającą emisje światła

Bardzo cenne wasze uwagi zaraz stawiam je wyżej i pod kątem jak
Dziękuję serdecznie.

alfamixi wrote:

No i udało się . Przedstawiam swojego pomidorka PAW


Chuchałam i dmuchałam na nasionka ,a i tak z 5szt kiełka pokazało tylko jedno. Mam nadzieję że doczekam się od niego owoców.

Danusiu dziękuję za nasionka , bo to dzięki tobie będę się cieszyć smakiem tego pomidorka.

Zawsze nasiona pomidorów wysiewałam do ziemi. W tym roku pierwszy raz rozłożyłam na nasądzonych płatkach kosmetycznych. Pod koniec trzeciej doby pojawiły się pierwsze kiełki odm.Brandywine i Zagadki Prirody. Dzisiaj tj. czwartego dnia skiełkowały kolejne odmiany Rumba Ożarowska i Legend. Do końca nie wiem w jakiej fazie wzrostu tj.jak duże kiełki należy umieszczać w ziemi i czy od razu do doniczek, w których będą rosły do czasu przeniesienia ich do gruntu?
Chciałabym zrobić to dobrze, pomóżcie mi...

Ja zawsze wsadzam najpierw do zbiorczego najszybciej jak tylko zobaczę kiełki.Jak chcę mieć 5 sadzonek z odmiany to wsadzam je razem do 200ml pojemniczka.Jak pokażą się listki właściwe pikuję do takiej samej pojemności 200ml pojedynczo.
Pomidor lubi przesadzanie.W 200ml nie dotrwa do sadzenia w grunt.Trzeba będzie jeszcze raz przesadzić.Tym razem do 500ml.

Przekładaj od razu. Korzonki szybko rosną i jak się zagapisz to mogą wrosnąć w wacik, wtedy trzeba go ciąć i łatwo uszkodzić kiełek.
Ja przesadzam najpierw do multipalety, potem do kubeczków 200ml, a na końcu do pół litrowych. Ale to dlatego, że tak zajmują jak najmniej miejsca. Rozsad mam dużo, a południowych parapetów mało. Niedługo mam nadzieję szpinak pójdzie do gruntu, a część papryk rozdam, więc miejsca zrobi się więcej.

MarzenaRybka wrote:

No to mam na dzisiaj robotę chociaż jest niedziela.
Bez Waszej pomocy czekałabym dalej. Dziękuję.
Betula narobisz się ale myslę, ze to też ma dobre strony, bo przesadzanie stymuluje wytwarzanie wiekszej ilości korzeni.

Chyba u większości z nas jest to pracowita niedziela - i dobrze Pogoda sprzyja ogrodniczej braci.
Aduś, to, co opisuje Betula to właściwie chleb codzienny każdego "producenta" rozsad - kiełkowanie na wacikach, potem kolejne przeniesienia/pikowania do coraz większych pojemników - ma to swoje uzasadnienie, jeśli chodzi o zmuszenie korzeni do lepszego rozwoju, jak słusznie zauważyłaś.
Dodam tylko z własnego doświadczenia, że spokojnie można umieszczać w podłożu nasionka nawet z 0,5 cm kiełkiem ( korzonkiem ) - używam nie kłaczących wacików i korzonki raczej w nie nie wrastają. Zdarzyło mi się posadzić nasionko z korzonkiem i wschodzącą łodyżką

Dzisiaj u nas wielki dzień - mija równy rok, kiedy na naszą działkę przyczołgał się koci zombi. Oczywiście został, leczony i odkarmiony stał się Nikodemem - aby uczcić tę wiekopomną chwilę, wykładam na waciki nasiona pomidorków - ALLELUJA

W tym roku w Biedronce (przynajmniej w mojej) ziemia jest beznadziejna.Przesadziłam kwiaty i chociaż ich nie podlałam już na drugi dzień na wierzchu pojawiła się pleśń.

Kaja chyba wszystkie takie są moja Sterlux też taka ale robię tak jak mówił Mietek trochę ja przesuszam i oszczędnie z podlewaniem i zauważyłam że ta pleśń się nie rozprzestrzenia a rośliny dobrze rosną

Kaja wrote:
Fragment z Wikipedii

pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_salicylowy

Pochodna kwasu salicylowego czyli polopiryna wykazuje ponadto właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze a nawet wirusobójcze. Proponuję zatem nieco poeksperymentować i wykonać jedno podlewanie rozsad roztworem polopiryny S w stężeniu 150 mg/l czyli pół tabletki na litr wody do podlewania.