Forum Ogrodnicze Oaza

Masz na myśli sadzonki wierzchołkowe ?

Sadzonki wieszchołkowe z moich pomidorów niedawno takie pobrałem i ukorzeniły się prawie wszystkie malinowy i betalux się trudno ukorzenia ale i te po troche dłuższym czasie puściły korzenie

W końcu i ja posadziłem swoje nędznoty, zdjęcie słabe bo telefonem

Tadzik, ja Ci dam "nędznoty" .... wiele osób chciałoby mieć takie rozsady i jeszcze tak równiutko posadzone
Jakie dobrodziejstwa ( odmiany ) tam rosną ?

W sumie 15 odmian ale z pamięci nie podam ( stary jestem, skleroza ). Napewno Malahitowa Szkatułka, Absinth, Bulgarian Old Sort, Chernoye Srdce, Zagadka Prirody, Andriewskij Supriz, Oranżewyj Dmitriewa, Malinowy Kapturek, Zemer Kau, Amish Rose, Blue Gold i 4 inne(teraz nie pamiętam) a na środku w pojemniczkach rosną sobie flance turków(aksamitek) i, jak mówią w krainie podziemnych pomarańczy - maryjanek . A i jeszcze 9 szt posadzone w donicach.
A nędzne są, późno siane i brak czasu odbiły się na nich. Wg. mnie powinny już właściwie mieć kwiaty.

tadeo68 wrote:
No dzięki

Kwiaty powinny pojawić lada moment - zapowiada się u nas bardzo słoneczny i ciepły tydzień.
Czyli rosyjskie odmiany mogą rosnąć w tunelu? Pytam dlatego, ponieważ niektóre z nich podobno ( !!! ) lepiej plonują w odkrytym gruncie .. nie mam porównania, więc liczę na Twoją opinię
Flance turków .... bardzo, bardzo dobrze ....

Witam, jestem tu nowa i liczę na pomoc. Pierwszy raz wyprodukowalam pomidorki z wlasnej rozsady. Posiadam malinowe i koktajlowe. Niedawno żółknęły im dolne liscie. Przesadzilam do wiekszych doniczek i jest ok. Niestety teraz znowu zaczęły im się zwijac najnowsze listki. Dwa razy stosowalam juz nawoz-Target ekologiczny do pomidorow i igorkow. No i nie wiem co dalej... ech...

W ubiegłym roku też je miałem pod folią, ogólnie miałem problem z wiązaniem pierwszego piętra we wszystkich( niestety ten foliak ma drzwi tylko z jednej strony i było za gorąco )więc trudno stwierdzić czy gorzej owocują, ja mimo wszystko byłem zadowolony. Niestety u siebie przy domu mam tylko taką możliwość więc wielkiego wyboru nie mam, tylko kilka rośnie w donicach.a na marginesie, turki niskie myślę że parę sadzonek mi zostanie a i jakby co to mam jeszcze swoje nasiona(do letnich nasadzeń zdążyły by jeszcze urosnąć)

Dario, te objawy wskazywałaby na chorobę wirusową, ale z ostatecznym werdyktem poczekajmy na naszych fachowców.

Tadzik, zobaczymy zatem, jak sobie poradzą w tym roku - jestem bardzo ciekawa Bulgarian Old Sort - czytałam na jego temat bardzo pochlebne opinie

Działaj założyłem folię na swój tunel. Sprawnie poszło. Martwi mnie susza. Może we wtorek będą opady deszczu w moim regionie ale kto wie?

Daria3012 wrote:
Te zdrobniałe listki rzeczywiście wyglądają na wirusa. Raczej nie jest to przenawożenie.
www.ho.haslo.pl/article.php?id=2568

Pozdrawiam

Daria3012 wrote:
Ja bym te pomidory skrucił o czubek

Obciąć im wierzchołek?

Daria3012 wrote:
Daria, przykro mi, ale to wirus na 100%. To zdjęcie nie pozostawia żadnych wątpliwości, bo widać wyraźną mozaikę i purchle na młodych liścoach. Obcięcie wierzchołków NIC nie zmieni

Jeśli to wirus to obcięcie wierzchołka nie pomoże. Przede wszystkim odizoluj te pomidory od pozostałych, bo wirusy mogą być przenoszone przez szkodniki.
Żeby wyeliminować przenawożenie trzeba ustalić kilka faktów. Do jakiej ziemi przesadziłaś te pomidory (o jakim składzie)? Kiedy nawoziłaś te 2 razy? Przed skręceniem liści, czy po?

Adrian9 wrote:

W zeszłym roku też miałam podobny krzak. Usunęłam zdeformowaną część i obserwowałam. Reszta rośliny wyrosła normalna a wirus się nie rozprzestrzenił.
To oczywiście indywidualna decyzja i mogą być różne konsekwencje takiego postępowania, ja tylko piszę jak było u mnie.