Forum Ogrodnicze Oaza

No i miało padać w sobotę ale nie skapnęło nic .Susza ,jak nie popada w najbliższych dniach to z moich truskawek nic nie będzie. Wczoraj zebrałam pierwszą łubiankę.Aż żal patrzeć bo owoców zielonych dużo ale są drobne i przywiędnięte.

Wodę na działkę wożę w beczce starcza na podlanie pomidorów i ogórków w gruncie i w tunelu.Podlewam też borówki bo bez wody już dawno by padły

Piękny zbiór ja mam 3 krzaki kamczackiej 4 letnie ale jeszcze mi się nie zdarzyło pojeść z nich owoców. Nie wiem zdaje się że będą owoce a później czy ten kwiat odpada czy wyparowuje nie mam zielonego pojęcia

Właśnie skończyłam dwugodzinne podlewanie (nie mam jakiegoś ogromnego zagonu, ale długi czas podlewania wynika ze słabego ciśnienia - przepływ grawitacyjny ze zbiornika na deszczówkę). Poszło jakieś 250l. W tym roku natura dla moich roślin jest w miarę łaskawa, bo podlewałam dopiero drugi raz (mimo piaszczystej gleby). Za to przypominam sobie zeszłoroczną suszę i bardzo współczuję wszystkim, którzy teraz czekają na deszcz Trzymam kciuki za kilkugodzinną ulewę.

Nocnej ulewy życzę i słonka w dzień- bez upałów, takich max 25 stopni.
U nas na zach. Mazowszu nie jest żle; w nocy lekko popadało a i w ciągu ostatnich trzech godzin deszczyk padał już trzykrotnie. Jest przyjemnie ciepło.

U mie tak lało w nocy i popadywało od rana (teraz się uspokoiło), że dziś raczej do ogródka nie wejdę

Rano spore zachmurzenie i kilkanaście kropel deszczu.Od 10 słoneczko i temperatura 27,3*C.Przy tym wieje silny suchy wiatr.Dodatkowo jest upał,a raczej pustynia,tyle że jeszcze nie sypie piaskiem.

Józiu

Nie mów hop ! Teraz za rządów PiS wszystko jest możliwe

Mietku to Pewnie Tusk nasłał ta burzę piaskową a tak swoja droga ma u mnie o 17 padać, wyczekuję tej 17 jak gwiazdki wigilijnej

No nie wiem. Ten front, który właśnie przechodzi nad Polską jest słaby i poszarpany. Sama oceń na tej mapie radarowej czy masz jakieś chmury deszczowe na swoim kierunku


www.radareu.cz/?lng=pl&core=cz

To ja nie narzekam.
Tydzień temu w niedzielę burza i spore opady,dziś w nocy ciut,ciut,ale wczoraj podlałam.
Chłodna długa wiosna tez miała swoje plusy.

Jest tak jak mówisz Mietku, front słaby i poszarpany końcówka zahacza o moją mieścinę, więc podejrzewam deszcz jakieś 0,2 mm-0,4 mmm

Znów zlało konkretnie.A nie zapowiadało się patrząc na mapy.

PADA!! PADA !!DESZCZ U MNIE WRESZCIEEEEEE .
Wyczekany ,wytęskniony pada gęsty, spokojny. Szumi, pluszczy,bulgocze w rynnach raduje ucho i oko.Moje warzywka będą żyć . Truskawkom już nie grozi unicestwienie .Doczekam malin bo też już liście zaczynały żółknąć i opadać
Jeszcze nigdy tak nie cieszyłam się deszczem.

Ufff i u mnie popadało mało ale zawsze coś, centymetr ziemi przesiąknięty ale to już i tak dużo:) Jeszcze w nocy ma padać zaraz jeszcze looknę

U nas też jest. Spokojny, miarowy. Dzwoniłam, na wsi też pada. Co chwilę wychodzę na balkon złapać kilka kropli w ręce, żeby poczuć, że jest.

Czyli lubelskie w deszczu. Podkarpacie nie. .

Lucynko. Mam nadzieję zobaczyć tu Twoje -" "

Nie jest żle zaczęlo padać może cos tam do rana na ciurka , bo nie jest to porządny deszcz. ale dobre i to.