TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 01 Cze 2017 19:51 #545392

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Identycznie wyglądała sytuacja korzeni w tej reanimowanej Szapce - można więc wywnioskować, że perlit z pożywką bardzo sprzyja rozwojowi systemu korzeniowego, tak u siewek, jak i u starszej, zmaltretowanej rozsady.
Joliś, nie musisz się chyba zastanawiać - moja Szapka doskonale się przyjęła w zwykłej ziemi, więc u Ciebie tym bardziej zaadoptuje się każda roślina.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, otojolka, Zbyszko46


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 01 Cze 2017 20:37 #545414

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Rano, przed godz. 6 było niecałe 10 stopni, za miastem na pewno mniej; "Śniegi Kilimandżaro" :happy:
Na szczęście w ciągu dnia zza chmur wyszło słońce i ogrzało powietrze i glebę, ale silny wiatr nie pozwolił na wzrost temperatury powyżej 20 stopni.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 01 Cze 2017 21:20 #545438

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Aniu, wiatr tak gwizdał w kominie,ze od 2 w nocy jak mnie obudził nie pozwolił zasnąć,do tego niska temperatura. 8* W szklarni nic się nie odbiło, ale w gruncie pomidorkom ciut fioletowe zrobiły się nóżki.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 02 Cze 2017 05:38 #545488

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Znowu zimna noc. Termometr za oknem o 5 wskazywał 7* to przy gruncie jeszcze mniej. Dostało się ciepłolubnym bez kołderki. Jeszcze 2 noce mają byc takie chłodne u mnie :drink1:
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 02 Cze 2017 08:07 #545496

  • tija
  • tija's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 691
  • Otrzymane dziękuję: 3071
Wczoraj ,cały dzień było zimno a wieczorem nawet zrobiło się lodowato i ten wiatr .
Noc bez zmian 6 stopni , no prawie 6 ,nie dałam się zaskoczyć , jak zwykle wieczorem zielone pod folią pookrywałam . To głupiego robota ale gdybym tego nie robiła pomidory dawno by padły . Aktualnie zachmurzone , między chmurami czasami błyśnie słoneczko , zimnooooooo. W nocy ma być aż 3 stopnie , spanie z budzikiem przy uchu , będzie palenie i nerwówka o to niedogrzane na zewnątrz :search: .
Elki foliak, warzywa i zioła
Pozdrawiam cieplutko
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 06:30 #545623

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6410
O 4 rano na zaokiennym termometrze było 4 stopnie,a o 6 na lotnisku 6.Aż strach myśleć ile było nocą na działce.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 11:12 #545638

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
U nas nad ranem było 5st!
A ja wystawiłam wczoraj papryki w donicach,wrr
I nie padało. :(
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 11:33 #545640

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Dzisiaj nie ma co liczyć, ale jutro pod wieczór ma padać.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 12:29 #545641

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
U mnie chłodny wiatr i wściekłe słońce.Podleję choć buraczki malizny i fasolki.Reszta podlana obficie pod krzaki:pomidorki i papryki z marchwią kilka dni temu.Zresztą wszystko podlałam,ale sprzętem i ciut mało po buraczkach i po fasolach.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 16:13 #545656

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Wczoraj byłam wieczorem na działce a tu pomidory oklapłe ,pietruszka miejscami już wypalona przez słońce że tylko suche listki leżą, ogórki też wołają pić :jeez: , więc dzisiaj z samego rana powiozłam 200 litrową beczkę wody i podlałam. Ale to przysłowiowa kropla w morzu bo nie starczyło na podlanie wszystkiego. A słonko u mnie dzisiaj przypieka i ani chmurki na niebie. O deszczu można pomarzyć.

Za to mszycom taka pogoda chyba bardzo odpowiada bo znalazłam na orliczce całe ich siedlisko

20170602_193931.jpg
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Ostatnio zmieniany: 03 Cze 2017 16:17 przez Pestka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, rozalia, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 17:38 #545660

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
:eek3:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 20:20 #545668

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dzisiejszy dzień był najpiękniejszym od początku roku :), tym bardziej się ucieszyłam, że wypadł w sobotę. Słoneczko, lekki wiatr, temperatura w cieniu 22-25 stopni - pracowało się wspaniale, co prawda nóg i pleców nie czuję, ale co tam - płuca dotlenione, serce rośnie, dusza śpiewa. Podlewanie, pielenie, likwidacja mszyc, opryski i sadzenie - czy może być lepszy prezent od natury ?
Nawet hałaśliwi sąsiedzi nie byli w stanie mnie wkurzyć ( no, może troszkę ;-) ) - nastawiłam gnojówkę z pokrzyw ... niech im pachnie :evil:

Teraz w Poznaniu niebo zachmurzone, niskie chmury wróżą deszcz.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, rozalia, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 20:26 #545670

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Mi się nie dało dzisiaj za bardzo pracować, słonce za mocno przypiekało i sucho. O deszczu to możemy pomarzyć jutro wieczorem.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 20:29 #545671

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Aniu wyjęłaś mi te słowa z ust, przed chwilą wróciłam:) a teraz czekam na łazienkę, kąpiel będzie bolesna bo słońce zrobiło swoje :( Miałam być tylko chwilę byłam cały dzień, było pięknie gdyby tylko można było takie momenty zatrzymać ...
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 03 Cze 2017 21:19 #545688

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Ja na szczęście mam ciemną karnację, więc słońce jest dla mnie łaskawe, zwłaszcza, że to nie pierwszy nasz kontakt ... a i dredy chronią resztki mózgownicy przed przegrzaniem ;-)
Podlewałam niemal cały dzień, bo w miejscach nasłonecznionych pustynia, a poza tym - następna dostarczona przeze mnie dawka wody za tydzień, chyba, że skapnie coś z nieba :think:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 04 Cze 2017 09:55 #545764

  • Ewach
  • Ewach's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 414
  • Otrzymane dziękuję: 387
Ja na szczęście mam stały dostęp do wody (co prawda bywa że i tak nie mam czasu podlać ale mam taką możliwość) u mnie najgorszy jest wiatr..... Tarta tymi moimi paprykami na lewo i prawo :/
Dzisiaj póki co piękna pogoda zaraz idę ogarniać pomidory bo wilki porosły niesamowite :/ .
Burze mają dzisiaj przejść (oby bez gradu )
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 04 Cze 2017 10:02 #545767

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53237
Bardzo dobry sposób na unieruchomienie papryk

DSC_4032.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Kaja, Emalia112, Armasza, otojolka, rozalia, pouder, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 04 Cze 2017 16:27 #545886

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
to i ja się dołączam 3 wilki w perlicie od dzisiaj się ukorzeniają potem wylądują w wiadra z perlitem i do foliaka mam miejsce to trzeba wykorzystać

tylko mała prośba w wolnej chwili do moderatora można by na 1 stronę wpisać przepis na najlepszy lub na stosowane pożywki
dziękuje
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.577 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum