Forum Ogrodnicze Oaza

Podobnie jest z moimi papryczkami. Smerfują ino buczy . Co ciekawe stoją cały czas na północnym parapecie i wcale nie wybiegają !. Coś w tym jest. Podobnie jak moje K-37. Rosną w gruncie. ale są cały czas szersze jak wyższe. Papryczki też mają niewspółmiernie duże liście do swojej wysokości .

Moje maluchy co prawda stoją na południowym, ale schowane za dużymi donicami z paprykami i pomidorkami. I też nie wybiegają
Dobrze, że zwróciłeś uwagę na pokrój gruntowych pomidorków z perlitu - K37/5 rośnie identycznie jak Twój K37 - mam na myśli wzrost wszerz oczywiście, a nie rozmiar .
Może dasz radę wrzucić fotki ?

pomidory to wsadziłem z braku pomysłu co wsadzić w perlit poszły najgorsze bo takie zostały natomiast ogórki kiełkowanie rozsada w perlicie i specjalnie w perlit bo w następnym sezonie chce tak sadzić w jednym foliaku i pomidory i ogórki
na owoce z pomidorków nie liczę mimo że kwitną ale z ogórków i owszem

a i mam wsadzone te ogórki perlitowe 2 do skrzyni na zewnątrz pięknie wyglądają i 2 w gruncie z tego jeden z wyrwaniem z doniczki rozsadowej
te 2 najgorsze ledwo zipią ale obserwuje

U mnie troszkę chłodniej dzisiaj ale po południu juz zdrowo przypiekało, wiatr paskudny. Kropi a pod korzeniami susza, każdy deszczyk momentalnie obsycha....

No tak, krajanka.No ale dzisiaj dobrze się odchwaszczało, nie żeby było mokro, ale przynajmniej motyka nie odbija sie jak od betonu.

O 5 było zaledwie 8* za oknem to przy gruncie o wiele mniej. Ale wczoraj nie padało,silny wiatr ,zimny nie pozwalał zrobić oprysk ,dzisiaj też może być beż opadów.Można zrobić opryski

Ja na pielonkę ne mam czasu.Ledwo się wyrabiam z opryskami po deszczach.Dziś ślicznie to muszę pomidory podwiązać i poobrywać wilki.

To co wczoraj miałam zaplanowane zrobiłam, Ventusky nie kłamał po 17.00 przestało padać i wyszło słońce. Przygotowałam grządkę pod brokuły, poprawiłam paliki przy pomidorasach bo wiatr je strasznie poprzechylał, niestety fasoli tycznej nie udało się poprawić, ciężkie tyczki co chwila wiatr wyginał ale jeszcze pomyślę co z tym fantem zrobić. Plan na dziś: HT na pomidory PW na resztę i jak zwykle prace przy pomidorach. Jutro przerywki marchewki późnej i brukwi, może trochę odchwaszczenia. A w niedzielę może w końcu dom posprzątam, bo już mąż się o graty przewraca Dziś ładne słoneczko tem. o 6 rano +11, trochę wieje ale nie drastycznie.

Idzie lato. Cały tydzień piękna pogoda

I kolejna mapka z bilansem wodnym..

A ta granatowa plama nad zalewem szczecińskim to co - piękna pogoda?.

+9* stopni , cudownie dla pomidorów, ogórków i bakłażanów.

W tej chwili w Poznaniu bezchmurne niebo, zero wiatru, ale bardzo zimno. W nocy też nie było chmur, więc nagromadzone w ciągu dnia ciepełko uciekło. Warzywa w gruncie mają ciężki żywot
Czasami mam wrażenie, że to już wrzesień ...
pozdrawiam cieplutko ...

Mapka przedstawia bilans wodny 11.V - 10.VII. Na Pomorzu leje praktycznie co 2-3 dzień podczas gdy na przeważającym obszarze południowej Polski jest straszna susza.

O 5 było 12,3*C.Od rana słoneczko z chłodnym wiaterkiem.Jak słoneczko się schowa jest zimno.

Oj zimno , zimno, byłam teraz w bluzce bezrekawów i pierwsza rzecz jaka zrobiłam po powrocie do domu to założyłam gruby sweter.

Rano było 12*, a za dnia 23*. Słońce naprzemian z chmurkami. Papryki idą żwawiej. Ma być jeszcze lepiej na dniach

15*C, pada deszcz.