Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Aniu, właśnie zamówiłam Plantę, u mnie w sklepach jej nie ma, perlit mam , deszczówkę w postaci lodu też i teraz czekam aż coś wykiełkuje.

Spokojnie Karinko przed Tobą jeszcze pomidorki, słodkie papryki, zielenina ....zdążysz ze wszystkim. I zapraszam do perlitowego wątku

Kochani, wracam po bardzo długiej przerwie spowodowanej osobistymi problemami. Pomału się u mnie układa i zaczęłam z nowymi siłami planować sezon ogrodowy. I dzisiaj walnęło mnie jak cegła w głowę że nie mam pojęcia jak zrobić rozsady papryk, pomidorów i reszty ciepłolubnych stworzeń - dysponuję tylko pomieszczeniami gdzie temperatura jest średnio 15-16 stopni... W nocy bywa i 14, w cieplejsze dni może z 18. Czy mi cokolwiek z tych rozsad wyjdzie? Próbować i patrzeć co się dzieje? Czy czekać na cieplejszą pogodę = wyższą temperaturę w pomieszczeniach? Tylko że ponoć do końca marca mają być mrozy...

Aniu! U mnie rozsady na parapecie mają 18C, chyba że słońce świeci, to więcej. Rozsada powinna Ci się udać. Może nie superhoty, bo i trochę późno na nie, ale słodkie raczej dadzą radę. Pomidory tym bardziej, bo mają mniejsze wymagania temperaturowe. Paprykę posiałabym już, a pomidory w połowie marca.

Dzięki Bea! Spróbować trzeba, kurcze no coś będziemy kombinować.

Po pierwszym popłochu zaczęłam dla odmiany myśleć troszkę i doszłam do wniosku że rury od pieca muszą przecież mieć wyższą temperaturę Ustawiłam karton na rurkach, zmieszczą się 3 małe pojemniki po mięsie, spróbuje tam ostre zainstalować. Czaję się też na mojego pomysłowego Męża - mamy małe nieużywane akwarium, jakby tam wody odrobinę i grzałkę a wyżej tackę z rozsadą? Ma to jakiś rodzaj sensu? Niechby chociaż na początek maluchy miały ciepło, później może jakaś wiosna się trafi

To moja szałwia lekarska z nasionek ze straganiku forumowego.
Chciałabym mieć zwartą kępę.
Czy zostawić je tak, czy popikować osobno?

Osobiście to przesadziłabym ją , jest za bardzo wybiegnięta moim zdaniem.

Masko, im prędzej rozpikujesz tym lepiej dla rozsady Niższa temperatura otoczenia też powinna zapobiec wybieganiu ( szałwia jest odporna na chłód ), no i mniej podlewamy. Dwa tygodnie po przepikowaniu zaczęłabym delikatnie nawozić.

Moje rozsady, tradycyjnie do wglądu w wątku perlitowym

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ch?start=2142#593111

Przepikować na pewno trzeba.Z obserwacji mojego jednego krzewu który posadziłem kilka lat temu,wynika że jeśli wysadzisz po dwie sadzonki już będziesz miała busz.Jeśli po trzy to już pewnie będzie las.Szałwia rozrasta się bardzo szybko wzdłuż wszerz i wysoko.W ciągu sezony wyrywam po kilka sadzonek na kompost aby uniknąć zagęszczenia,które powoduje,że wewnątrz krzewu nie ma liści i z czasem krzew wymaga odmłodzenia bo brzydko wygląda.Chyba ,że ja coś nie tak robię.

Przede wszystkim mają za mokro. Tak jak wszyscy pisali przepikowałbym już dużo wcześniej. Wybierz 5 najmocniejszych i nimi się zajmij.

2-3 w gruncie to "Świat i Ludzie". Szałwia i rozmaryn u mnie to podstawowe zioła do pieczonych ptaków.

Wysiałam tymianek, pierwszy raz zresztą. Czy może ktoś uprawiał? Czy to ziele jednoroczne czy wieloletnie?

Tymianek to krzewinka, a więc roślinka wieloletnia, o częściowo drewniejących pędach. Niektóre odmiany, np. cytrynowy, macierzanka piaskowa są bardzo wrażliwe na przymrozki i musimy je okrywać.

Maniaa wrote:
Akwarium z grzałką na pewno przyda się do kiełkowania nasion i wychodzenia z ziemi. Na tym etapie warto zapewnić ze 25C. Potem powinny sobie poradzić bez akwarium. Pytanie czy przy tej grzałce da się sterować temperaturą. Jeśli nie to rośliny mogą mieć za ciepło i przy mniejszej ilości światła wybiegać.

Nie wiem jakie jest oświetlenie tegoż akwarium.Moje nasionka stoją na pokrywie akwarium,które jest oświetlone 8-watową świetlówką.Akwarium nieduże napełnione wodą i kilku rybkami,a na pokrywie kiełkują nasionka z tym iż oświetlenie włączone na czas kiełkowania przez 24 godziny.Temperatura pokrywy 25-30*C.

Kreciku, do kiełkowania potrzebne jest ciepełko, oświetlenie tylko dla niektórych gatunków, reszta lubi ciemno. Po wykiełkowaniu oświetlenie konieczne, ale też nie 24 godziny na dobę.

Świetlówka mojego akwarium nie służy jako doświetlanie ,a jedynie jako ogrzewanie(grzejnik) na pokrywie nasion pomidora,papryki,ogórka itp.Aby utrzymywać stałą temperaturę oświetlenie-ogrzewanie działa 24 godz.Dodam tylko,że owe źródło ciepła na stałe jest wmontowane w pokrywę i daje światło w dół.Nasionka są w kuwetach włożonych w reklamówkę foliową.

Aaaa, widzisz, to zupełnie zmienia postać rzeczy.W końcu to Ty jesteś fachura w tych sprawach i dlatego pomyślałam, że to jakiś nowe udoskonalenie, wszak ludek forumkowy nieustannie coś wymyśla dla roślinek. A ja jestem im za to wdzięczna i wiele z tego zmałpiam

Mój parapet, już tam nie ma gdzie czego postawić. Ale nie powiem lubię taki widok. Trochę się obawiam może bardziej niż trochę że nie będę miała gdzie postawić rozsady pomidorów i papryki. Mam nadzieję że wiosna przyjdzie szybko i będzie ciepła.
Mamy tu tak: seler który nie zszedł, papryki, cebulę cukrową, pory, bakłażany, szałwię już rozpikowana powędrowała do mamy reszta pójdzie do koleżanki, kapustę dimarską, sałatę lodową, petunie, pomidory do uprawy doniczkowej.