Forum Ogrodnicze Oaza

Mój sposób na podlewanie sadzonek.
Jak sadzonki zrobią się takie oklapłe

to dopiero podlewam, a po 20-tu minutach
po podlaniu stoją jak...(wstydzę się powiedzieć)
Może ta metoda wydaje się być barbarzyńska dla sadzonek
ale u mnie się sprawdza.

Zrobiłam wczoraj chyba ostatnie wysiewy - ogórki, patisony, cukinia, fasolka szparagowa, fasola na suche ziarno
, ogórek melonowy, wspięga wężowata, cyklantera i balsamka ogórkowata.

Po jakim okresie hartowania rozsada może stać w pełnym słońcu? Ja na razie cały czas ltam se skrzynkami szukając cienia.
Aga

3-4 dni i stopniowo zwiększaj ilość i czas nasłonecznienia.

Oprócz rozsady warzyw na parapetach zewnętrznych w mieszkaniu, umyśliłam sobie rozsadnik na działeczce. Wykorzystałam wielką kastrę murarską, pozostałą po hodowli dżdżownic kalifornijskich. Po podziurawieniu dna wypełniłam ją kompostem i rozłożonym obornikiem końskim i wysadziłam trochę sałat, szczypiorki czosnkowe i wysiałam dwie odmiany rzodkiewek

Obok rozsada cebulki Red Toga, uratowanej od zapomnienia z jakiegoś zakątka ogrodu - na nowym miejscu szybko się przyjęła i wzmocniła.

Wysiałam rabarbar VICTORIA i na obecną chwilę jest taki


W tym roku go raczej nie spróbuję ,ale w następnym sezonie jest nadzieja na ciasto rabarbarowe.

Seler talar:

Moja tegoroczna rozsada pomidorów i papryk:) Wiem, że oko profesjonalisty dostrzeże błędy i problemy, ale jestem umiarkowanie zadowolona. Mamie i sąsiadce w tym roku rozsady w ogóle się nie udały (obstawiam podłoże). Wysadzać planuję za około tydzień. Jak bym się jak zwykle z nawożeniem nie spóźniła, to pewnie już siedziałyby w gruncie i szklarni, bo coś tych Zimnych Ogrodników i Zośki w długoterminowych prognozach pogody nie widać)

Patrycjo kochana, profesjonalistką nie jestem, ale jak dla mnie Twoje rozsady są wzorowe
Życzę każdemu tak równiutkich ( jak spod igły ), zdrowych i dorodnych roślin.
Zresztą nie tylko do pomidorków i papryk masz rękę - widziałam pozostałe warzywa, które uprawiasz i jestem pod wielkim wrażeniem - z całego serca gratuluję!

Aniu, dziękuję, ale aż tak różowo to nie jest:P Prawda jest taka, że każdy, najmniejszy, mój sukces to Wasza zasługa:) Bo gdyby nie rady na forum, zapewne nic by mi nie urosło na tych przeklętych piachach:)

To Twoje roślinki są przepiękne, tak samo jak profesjonalne zdjęcia, które im robisz - szalenie uwielbiam je oglądać.
(sorry za OT)

Aniu miałam to samo napisać . Twoje Patrycjo rozsady to marzenie każdego ogrodnika. Brat ma takie stosując, naświetlenia, kroplówki. dozowanie nawozów komputerowo.A Ani rozsady są wypieszczone, hodowane sercem, ale brak w nich zimnej kalkulacji.Profesjonalista powiedziałby ze mu sie takie rozsady nie opłacają. Niestety takie sa najpiękniejsze..

Patrycjo, od razu spieszę z wyjaśnieniem: zdjęcia są autorstwa Adama, ja nie mam żadnych zdolności w tym ( i nie tylko tym ) zakresie , niemniej dziękuję pięknie za miłe słowa....
Moje pocieszki ... cóż, daleko im do Twoich rozsad, takich wyrównanych jak spod sztancy, dlatego te najbardziej wyrośnięte zabieram właśnie na działkę - pójdą do gruntu, bo widzę, że w dotychczasowych pojemnikach jest im już bardzo niewygodnie, na parapetach robi się dramatycznie ciasno ( a w najbliższych dniach muszę mieć miejsce na inne rozsady ), więc chcąc nie chcąc kilka pomidorków zamieszka w odkrytym gruncie, też bardzo piaszczystym, ale dzięki Dobrym Duchom tego Forum uzdatnionym do uprawy

Pozostaje nam trzymać kciuki za sprzyjającą pogodę, na którą nie mamy wpływu - pozostałe warunki rozwoju roślinek są w naszych rękach

edit: doczytałam wpis Emalki - i za to Cię kocham , że piszesz wprost. U mnie faktycznie serce na pierwszym miejscu, bo rozum już od dawna szwankuje

Moje rozsady papryki i pomidorów mają jasne środki. Czym mam je dokarmić
aby wydobrzały?

A czym je do tej pory karmiłaś ?.

Florovitem.

1%, podlam ze dwa razy.

Cienki ten nawóz. A ile go dawałaś na litr wody ?.

10ml. Zawsze się boję dawać więcej, bo ziemia do rozsad jest różnie nawieziona. W tym roku to chyba coś cienko dali.