Forum Ogrodnicze Oaza

Czy odmiana NN Krecik to ta sama odmiana co Wielka czerwona od Krecika?

Q-Nn od Krecika i Wielka czerwona od Krecika, to różne papryki.

Tak wygląda papryka Q-NN i Wielka Czerwona

Moje przezimowane papryki słodkie, dziś obrałam z wnukami, zajadali tak, że M. miał całą umorusaną buzię. I tak Roberta F1, Choucka F1 - 2 sztuki, Caryca F1 - 2 sztuki, Top Girl, Yolo Wonder. Gdyby nie ten zimny maj, byłyby prędzej, stały już na tarasie, bo w chałupie rosło wszystko inne. Top Girl i Yolo Wonder kiepsko przezimowały, miały mały jeden pęd i długo nic nie mówiły, ale potem ruszyły. Próbowałam zimować 11 sztuk, 3 padły zimą, a na wiosnę padła mi Robertina. Na samym dole, dzisiejszy zbiór już po konsumpcji na tarasie

















Edit: w czarnej doniczce są papryki półostre Kinizsi i Annaheim Chili i jakaś ostra.

Trochę czasu,dzisiaj przeznaczyłam na papryki.Oberwalam nadmiar liśći i niepotrzebne pędy.
Moja ulubiona Grek.

Mam pytanie odnośnie papryki Nn Adrian(pomieszałam przy wysadzaniu, ale wszystko wskazuje, że to ona).
Wybarwiła się jako pierwsza.



Fajna, niewielka papryczka. Chciałam spróbować. W pierwszym momencie cudowna słodycz, a za ułamek sekundy poczułam ostrość.Co prawda do łez i utraty tchu mnie nie doprowadziła, ale brzydkie słowo mi się wymskło
Powinna być slodka, skąd ta ostrość?

Z tego co wiem z własnego doświadczenia, to powinna być słodka.

NN Adrian uprawiam od czterech lat i zawsze wygląda u mnie tak, a nasionka dostałam od Adriana89 ...
Jest słodka, soczysta, o grubych ściankach i plenna :

Tutaj zamieściłam zdjęcie krzaczka: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ach?start=234#773711

JaKasiula wrote: Ja dwa lata temu też tak miałem. Wygląda tak samo jak NN Adrian , tyle że jest ostra. Skąd się wzięła? Nie wiem, ale zebrałem nasiona. Mam posianą w tym roku.

Dziś też zerwałem swoją paprykę słodką.Jest to pomarańczowa Iki,rosyjska od Ani Adasiowej i kilka Jolanty.Najsmaczniejsza jest pomarańczowa.Rosyjska i Jolanta były mocno uszkodzone przez ślimaki ale odżyły po zastosowaniu kristalonu żółtego z potasem.Podziękowania dla Mietka

Papryka słodka wreszcie zaczyna dojrzewać. Jestem w tym roku bardzo z niej dumna bo, nie zawsze mi wychodziła no, ale dla chcącego nic trudnego

A tutaj mam paprykę Zulu i za nic nie wiem kiedy poznać że dojrzewa a szkoda mi przed czasem zrywać.

Papryka słodka w tym roku mile mnie zaskoczyła. Po raz pierwszy tak ładnie u mnie rosła i owocowała.
Szkoda tylko, że tak późno zaczęła dojrzewać.
W związku z tym, że rano było u mnie 4,6°na termometrze, zebrałam dzisiaj wszystkie papryki.



W małej skrzyneczce papryki ostre.

Czy takie niedojrzałe można jakoś zagospodarować?

Te z wcześniejszego zbioru

przerobiłam dzisiaj na sos paprykowy.

Już najwyższy czas otworzyć paprykowy straganik. Postaram się ruszyć w niedzielę

Jan4 wrote: Część papryk po zalaniu ma zwiędnięte liście i owoce. Niektóre usunięte.

Z papryką nigdy nie miałam problemu nie to co z pomidorami , raz więcej a innym razem mniej . Papryka co roku daje obfity zbiór , nie choruje, jedyny wróg to mrówki
W ubiegłym namroziłam na całą zimę a i tak wszystkiego nie dało się zjeść w tym , na nowo zamrażara zapełniona, plus proszę się nie śmiać ale 3 razy pizza w tygodniu i się żre ile wlezie a na krzakach jakby nie ubyło Słoiki trza zapełniać bo co innego

mnie zaskoczyła plennością papryka Ukrainka tylko coś kurcze nie chce się czerwienić


są na szczęście inne zarumienione, nn Adrian, Pomarańczowa z dzióbkiem, Ajvarski, Palermo i Sweet bite

pojawił się u mnie problemik, pokazane na zdjęvciach wyżej papryki zerwałem i ... zaczynają się strasznie psuć, już po dwu dniach wyżuciłem kilka i tak codziennie, jednego dnia są twarde bez plam i śladów psucia a następnego robi się z nich paćkowate błoto. Jak papryka ma miejsce lekko nie dojrzałe to tam najszybciej pojawia się paćka. Czy może być tego przyczyną fakt że w nocy z soboty na niedzielę było na działce około zero stopni? (na samochodzie miałem szron) jak na krzakach wyglądają te co zostały to nie wiem. Przeziębiły się?

U mnie też nie jest ciekawie, bo większość papryk popękała .W minioną sobotę zerwałam wszystkie te popękane i wewnątrz jest woda, są popleśniałe i psują się okropnie . Większość już następnego dnia była do wyrzucenia, zrobiła się z nich ciapka. Mam nadzieję, że następne będą już w lepszej kondycji