Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo chętnie wydłubię nasiona z "ukrainki" i wyślę do każdej dobrej ręki
Tak aktualnie wygląda krzak rosnący w donicy ( wyższy należy do odmiany Carliston ): "ukrainka" jest na pierwszym planie

"Ukrainka":

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie Lesya, którą mam po raz pierwszy:

Habanada - papryczka o aromacie Habanero, ale łagodna; jeszcze czeka na degustację:

Koszyk z sierpniowym plonem

Aniu, cudnie ! Pięknie

No i jaki koszyk Pełen czerwonego złota A ta Ukrainka aż ramiona rozłożyła od ciężaru.Wygląda niepozornie..a tu proszę.

Z ciekawości zważyłam jedną "Ukrainkę" - 150 g, więc plon z jednego krzaczka ( 7 owoców ) to około 1 kg.
Sama jestem zaskoczona jej owocami, tym bardziej, że bardzo długo trwała w fazie trzech dużych, zielonych papryk. Dopiero po zerwaniu dwóch dojrzałych owoców, pozostałe ruszyły z rozwojem i dojrzewaniem. Konieczne wydaje się podparcie kilkoma palikami.
Generalnie nigdy wcześniej słodkie papryki nie udawały mi się, więc ich uprawę traktowałam jako przyjemną odskocznię od ostrych kuzynek, aż do tego roku, kiedy postawiłam na polecane przez Was odmiany oraz te, których nasionka otrzymałam jako prezenty. No i zdarzył się cud

Kiedy omawiana papryka zupełnie dojrzeje, pokażę ją na przekroju.

Aniu Adasiowa,znów Ci podziękuję Dzięki Twojemu wpisowi o ogłowieniu papryk jakieś dwa tygodnie temu,przypomniałam sobie,że ja jeszcze tego nie zrobiłam .Każdy pokazuje takie piękności
Moje zaczęły wypuszczać mnóstwo kwiatów na najwyższych gałązkach,więc je przerzedziłam.Bardzo Ci dziękuję

Anusia, przyznaję, że nie pamiętam tego mojego wpisu ( ), a nie chciałabym, aby jego autorstwo zostało przypisane mnie; niemniej bardzo się cieszę, że taka informacja na forum przydała Ci się i mam nadzieję zobaczyć Twoje paprykowe skarby

Tutaj,tutaj Adasiowa wrote:

Anuś, ogłowienie polega na usunięciu ( uszczknięciu ) wierzchołka wzrostu krzaka i ma na celu zahamowanie dalszego wzrostu rośliny, aby skupiła się na dojrzeniu zawiązanych owoców.
Natomiast kwiaty i zawiązki usuwam dlatego, aby roślinka nie traciła energii na produkcję nowych owoców, zwłaszcza o tej porze roku. U papryk ostrych tego nie robię, ponieważ kilka z nich potrafi zaowocować powtórnie późną jesienią, np. Hungarian Yellow Wax.

p.s. dziękuję za przypomnienie

Napisałam tak w skrócie,bo ogławiam z tego samego powodu pomidory

Chervena Czuszka. U mnie siedzi w donicy i zawiązała naprawdę sporo owoców- niemal identycznej wielkości stożki. Krzaczki niewielkie i w donicy było im ciągle sucho. Wciąż więdły w upale. W przyszłym roku powędruje do gruntu, ale w tym roku miałam problem z jej kiełkowaniem i sadzonkami, więc chciałam ją mieć na oku . Papryczki mają (w moim odczuciu) w smaku jakąś nutę charakterystyczną dla ostrych, choć są absolutnie słodkie. Nie potrafię tego określić .

Mam jeden krzaczek inny z nasion Violet Sparkle. Ma ten sam kształt, tylko nie ma paseczków. Jest większa i plenniejsza. Krzaczek max 30cm,za to 6 owoców na krzaczku. W smaku pyszna, soczysta

Moje NN rosną




Kupiłam na kolejny sezon nasionka z wcześniejszych odmian,jakaś mieszanka.Bardzo się cieszę z tego roku,bo roślinki są zdrowe ,niczym nie pryskałam.Dostały pod korzenie obornik koński przekompostowany wymieszany z kompostem.Mniejsze owoce dojrzałe lub z SZW obrywałam na bieżąco.W przyszłym roku bardziej o nie zadbam i będzie ich więcej.Nie wiem jeszcze gdzie,bo nie chcę z niczego rezygnować

Pierwszy raz uprawiam paprykę w gruncie, silny wiatr złamał jeden krzak ( papryka ożarowska) czy te papryki dojrzeją tak jak zielone pomidory? Czy trzeba ją wykorzystać jako zieloną?

Zadowolona jestem z uprawy papryki NN Adriana, mimo niewielkich owoców papryka jest bardzo plenna, ładnie wiąże i ma grube ścianki co bardzo lubię.

jagub wrote:
Są piękne i pierwszy raz
Ja z ciekawości zostawiłabym ze 2 sztuki odłożone w kartoniku,a reszta do leczo np

U mnie dzisiaj pod wpływem wiatru wyłożyły się paliki z krzakami pomidorów. Oczywiście, zgodnie z prawem Murphy'ego, wylądowały na paprykach i poszło lawinowo. Obskubałam wyrośnięte, zielone owoce z połamanych krzaków i odłożyłam do dojrzenia. Tak mi lepiej dojrzewały co roku niż na gałązkach, które wyciągają jeszcze z papryczek soki (bardziej owoce więdły).

jagub wrote: Dojrzeją.

Bułgarska Rubin. Dość drobne, słodkie, aromatyczne papryczki. Krzaki niskie, a że papryki niewielkie to jest ich dużo. Rośnie w gruncie.


Belrubi. Papryka specjalnej troski, więc rośnie w skrzynce balkonowej. W ubiegłym roku skiełkowało jedno nasionko, ale sadzonka nie rosła. Ponowiłam zamówienie na straganiku i w tym roku 4 skiełkowane nasionka zostały porządnymi sadzonkami . Zdecydowanie lepiej by im było w gruncie, bo krzaki solidne, a w donicy nie mogą pokazać, na co je stać.
Owoce piękne w kolorze, dość duże. Jak to Pimentos- niby słodkie, a nagle ostrawa nutka .


Oczywiście skrzętnie zbieram ze wszystkich nasionka na straganik.