Forum Ogrodnicze Oaza

Ależ piękności Małgosiu Widzę, że pomidorki w donicach też czują wyśmienicie - bardzo się cieszę, że Twoje roślinki w donicach tak dorodnie wyglądają; powiedz mi, czy w jakiś sposób będziesz kształtować krzaczki ?

U mnie donicowa słodka Python ( na parapecie w Poznaniu ) rozpoczęła niedawno wzrost, ale tempo ma zawrotne: na rozgałęzieniach już są zawiązki pąków, które lada moment - mam nadzieję - się rozwiną. Inna sprawa, czy zawiążą owoce

Natomiast donicowa papryka Trapez ( na działce w otwartym foliaczku ) również zaszalał i jego wcześniejsze zdjęcie z 31 maja należy do przeszłości - krzaczek wyraźnie się rozgałęził i na szczycie każdego jest po kilka małych pąków.

Papryka słodka Python - wyłożona do kiełkowania 2 marca

Dziękuję Aniu. U mnie to się chyba nazywa szczęście nowicjusza Papryki na razie rosną na żywioł. del Piquillo ma drobne owoce i myślę, że sobie poradzi, ale zupełnie nie wiem jak kształtować Igi, które są niskie a już robią się oblepione owocami i kwiatami. Szukając informacji w internecie znalazłam tylko opinie, że jedni kształtują, a inni nie Dlatego wszelkie Wasze sugestie odnośnie kształtowania moich papryk będą mile widziane
Napisz proszę Aniu, czy Twoje papryki dostają oprysk z PW - jak często i w jakich proporcjach. Trochę się boję wystąpienia niedoborów wapnia.

Ja tam nic nie kształtuje, no chyba ze do celów dekoracyjnych. Obrywam pierwszy owoc, , trochę oczyszczam pieniek , by rósł do góry i owoce nie leżały w błocie (gdzie to błoto!!!) i praktycznie tyle, No niektóre np, Ramiro podwiązuje do palików, bo sznurki z racji wielorakich odmian nie zdają u mnie egzaminu.

Małgosiu, szczęście szczęściem, ale dajesz sobie radę świetnie! Moich początków uprawy jako nowicjuszki wolę nie pamiętać

Profilaktycznie robię opryski PW ( 10-15 ml/l ) raz w tygodniu paprykom na działce, w gruncie, ale tam mam jedynie trzy krzaczki i jeden w donicy w foliaku, więc właściwie nie powinnam udzielać jakichkolwiek porad

Słodkich, oprócz Pythona, nie kształtuję jakoś specjalnie: z pierwszego rozwidlenia usunęłam pąki kwiatowe, a teraz wyłamuję wilki.
U Pythona natomiast chcę uzyskać pieniek, dlatego usuwam wszystkie zieloności począwszy od dołu krzaczka.

Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi. W takim razie będzie u mnie busz paprykowy

Papryka słodka Trapez zawiązała dużą ilość pąków kwiatowych, niektóre z nich są już całkiem spore, więc mam cichą nadzieję, że przy następnej wizycie na działce powita mnie kwiatkami

Bartaz Twój post i odpowiedz przeniosłam tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...c-2?start=360#612710

Papryka balkonowa rośnie i wiąże b.ładnie,pomimo uszkodzeń liści przez gąsieniczki.





Powoli zaczyna też dojrzewać(pomarańczowa z dzióbkiem?).Aktualnie niestety nie mogę podać nazw,bo pomieszały mi się etykietki.Ale nie mam zmartwienia bo wszystkie te odmiany mam w ogrodzie oznaczone.

W donicach rosną u mnie dwie odmiany: na parapecie, codziennie doglądana, Python i na działce, pod opieką z doskoku, Trapez.

Python

Kwitnący Trapez - takich pulchnych pączków jest bardzo dużo, bodajże 10 - więc mam nadzieję, że po raz pierwszy w życiu doczekam się owoców słodkiej papryki; ta sama odmiana w gruncie jest niższa, ale również chętnie pączkuje i kwitnie.

Od ostatniej prezentacji minęło 10 dni - przez ten czas papryczki Python znacznie przyrosły. Moja dłoń ma długość 15 cm - taką wielkość miał owoc z poprzedniego zdjęcia. Dzisiaj wygląda następująco - ma 26 cm długości i urocze zmarszczki u nasady ogonka...

Fertygowane naszą Oazą na kranówce z octem.

Moje też rosną: Del Piquillo



A Igi zaczynają zmieniać kolor:

Piękne masz to piquillo , ale podkrzesuj go tak do rozwidlenia, nabierze takiego eleganckiego wyglądu, z tych dolnych pędów i tak nie ma pożytku.

Słuchajcie, wiem, że będzie Was to śmieszyć ... bo kiedy u Waszych papryczek owoce są jak się patrzy, to u mojej donicowej papryki są dopiero w fazie niemowlęcej, jednak muszę podkreślić, że to lato jest pierwszym od trzech lat sezonem, w którym doczekałam się w ogóle owoców na krzaczku słodkiej. Bardzo obficie kwitnie i regularnie zawiązuje papryczki

Donicowa Trapez mieszkająca na działce, więc narażona na różne niespodzianki związane z moją cotygodniową opieką ....

Rośniemy Po niespełna trzech dniach papryczki Trapez są znacznie większe, a roślinka cały czas zawiązuje nowe kwiaty i zawiązki owoców. Od dzisiaj otrzymuje opryski profilaktyczne PW na owockach ( przeciwko SZW ), podobnie jak te w gruncie.

Moje papryczki w donicach na balkonie:





Są to pomaranczowa z dziobkiem ,Aleksander i Oleńka.Każda z papryk aktualnie ma od 10-16 owoców już wykształconych,no i dalej kwitną i zawiązują.

Józiu, ciekawi mnie ta spłaszczona, żebrowana ( byłaby chyba idealna do faszerowania ) - mógłbyś przypomnieć odmianę ?

Rany boskie, toć ja jestem z tymi paprykami daleko, daleko w polu ... co prawda moje Trapezy i Kolobok mają też po kilkanaście kwiatów/owoców na roślince, ale w sumie czego się czepiam .... nigdzie nam się nie spieszy

Aniu na pierwszym zdjęciu powinna być Oleńka,a pozostałe zdjęcia pokazują Alexandra.Są to pomidorówki i mam je po raz pierwszy.

Dziękuję; będę wdzięczna za Twoją wyczerpującą - jak zawsze - relację z dalszych losów tych "pomidorówek" - podobają mi się