Forum Ogrodnicze Oaza

Nad Zatoka Pucką od poniedziałku nieustannie pada. Słońca w ogóle nie widać, temperatura teraz to ok.+1 st. Wszędzie na polach stoi woda, gdyż właściwie od początku czerwca ciągle pada, jedynie na przełomie lutego i marca spadło sporo śniegu. Resztki śniegu leżą jeszcze po przydrożnych rowach. W połowie lutego rozpoczęłam tradycyjnie sezon rowerowy, ale z racji pokrywy śnieżnej musiałam sobie odpuścić dojazdy rowerem do pracy. W piątek po pracy próbowałam przejechać ścieżką rowerową, która biegnie z dala od szosy-wśród pól, ale jest dokumentnie zakryta śniegiem, miejscami nawet 2 m mokrego śniegu leżało, nikt tam nie odśnieża. Zamiast 40 min. wracałam ponad 1,5 godziny. Cała byłam przemoczona i utytłana błotem, gdyż próbowałam przeprowadzić rower polami, a tam było grząskie bagno. W południowej Polsce to chociaż mieliście trochę ciepła, u mnie maksymalnie było przez parę godzin 6 stopni. Od jutra zapowiadają niewielki mróz, a jak zwykle w weekend gdy mam wolne pogoda raczej będzie nie działkowa, w dzień ok. 2 stopnie na minusie. Co roku o tej porze mam już przygotowane wszystkie grządki do wysiewu, posiany groszek, bób, rzodkiewkę i szpinak. W tym roku ze wszystkim jestem opóźniona. Podejrzewam, że tradycyjnie jak to bywało przez 3-4 ubiegłe lata, wiosna przyjdzie bardzo późno, lata nie będzie, tylko 2-3 tygodnie września będą znośne. Krokusy jeszcze u mnie nie kwitną, nawet czosnek nadal siedzi w ziemi.

U mnie dziś też przerwa w pracach ogrodowych.Od rana mżawka.Nocka cieplejsza niż dzionek.Aktualna temperatura to 7,8*C.W nocy było 8,1*.W ub.latach ogródek był już obsiany oprócz buraczków.W tym sezonie nawet jeszcze dymki nie posadziłem.Liczę na następny tydzień pogodowy.Przyroda nadrobi stracony czas.

Ja zasiewy na działce będę mogła rozpocząć dopiero w kwietniu na chwilę obecną nic tam nie wejdzie, jest zwyczajnie za mokro. Na chwilę obecną myślę gdzie upchać popikowane papryki których jeszcze nie popikowałam bo nie wiem gdzie je postawić

Kreciku niestety patrząc na pogodę przyszły tydzień zimny, wręcz mroźny potem święta i już kwiecień. Szybko ten marzec nam zleci a w kwietniu będzie nawał pracy by wszystko nadrobić U mnie 6* ale wiatr zimny do tego czasem mży. Zdążyłem tylko pościnać zeschnięte trawy pod blokiem i uciekłem do domu

U nas tez rano padało.Od wczoraj zdechła pogoda.
Dziś miałam skończyć cięcie winorośli i nie dało.To popikowałam rozsady

Chcę na początku sezonu wspomnieć o uprawie roślin miododajnych. Od lat mówi się o złej kondycji pszczół. Ostatnio kupując miód
u znajomego pszczelarza, dał mi wykaz roślin miododajnych, które powinny być uprawiane, żeby pomóc pszczołom. Głównie tam gdzie
są uprawy wielkoobszarowe i jednogatunkowe. Wybrałem kilkanaście roślin, które kiedyś lub obecnie sieje. Głównie są to rośliny
motylkowe, zioła i przyprawy. Dochodzą do tego jescze łubiny i kwiaty ozdobne,np. jeżówka.

Rośliny miododajne

Esparceta – siew po 15 VIII – kwitnienie od maja przyszłego roku przez 30 dni
Facelia – siew po 20 IV-V i w VII – kwitnienie po 50 dniach przez 35 dni
Gorczyca biała – siew III-15 IV – kwitnienie 1 VI-25 VI przez 20 dni
Lucerna – siew IV – kwitnienie 25 VI-25 VII przez 30 dni
Nostrzyk biały – siew III-IV – kwitnienie koniec VI przez 60 dni
Nostrzyk żółty – siew III-IV i we IX – kwitnienie VI-VII przez 40 dni
Ogórecznik lekarski – siew III – kwitnienie po 40 dniach przez 20 dni
Słonecznik – siew IV-V – kwitnienie 10VII-20VIII przez 30 dni
Gryka – siew 15-25 V – kwitnienie po 20 dniach przez 21 dni
Koniczyna czerwona – siew po 10 IV – kwitnienie 15-30 VI przez 30 dni
Koniczyna biała – siew III – kwitnienie 20 V-10 VI przez 28 dni
Koniczyna biało-różowa – siew III lub VIII – kwitnienie V-IX przez 40 dni
Seradela – siew III-IV – kwitnienie 25 VI-25 VIII przez 65 dni
Hyzop lekarski – siew IV-VI – kwitnienie VII-VIII w przyszłym roku przez 25 dni
Szałwia lekarska – siew IV – kwitnienie VI-VII przez 30 dni
Lebiodka (oregano) – siew IV – kwitnienie VII-VIII przez 15 dni
Melisa lekarska – siew III rozsada,V grunt – kwitnienie VII-VIII przez 30 dni
Czyściec wełnisty – siew IV rozsada,V-VI grunt – kwitnienie VII-IX przez 35 dni
Cząber ogrodowy – siew IV-V – kwitnienie VI-IX przez 40 dni
Lubczyk lekarski – siew VIII – kwitnienie VI-VIII w przyszłym roku przez 35 dni
Tymianek właściwy – siew IV-V – kwitnienie V-VIII przez 30 dni
Macierzanka piaskowa – siew IV-V – kwitnienie V-VIII przez 35 dni
Ruta zwyczajna – siew IV,VIII-IX – kwitnienie VI-VII w przyszłym roku przez 35 dni

Z praktyki wiem, że można je siać jako przedplony, śródplony, poplony czy jako żywe ściółki.
Zioła i przyprawy sprawdzają się w uprawie współrzędnej.

Naliczyłam 8 które mam w ogrodzie.Nie jest źle.A facelia 2 lata temu była przedplonem na 1h.Sporo pszczół się obłowiło

Chłodno +6 udało mi się rozsiać nawozy i przekopać 2 grządki żyta, przed zapowiadanymi mrozami. Jeszcze jedna została ale już nie miałem czasu.

I do mnie dotarła burza śnieżna, świata nie widać. Termometr pokazuje -2 ale odczuwalna -10. Dobrze że przesypało trochę tulipany i narcyzy bo zanim wróciłam z pracy to o ich nakryciu mogłam tylko pomarzyć. Ciepła zupa mamy i śniegowce czynią cuda

lucysia wrote: Ja z tej listy mam tylko 4. Ale mam dużo kwitnących bylin i roślin jednorocznych, więc pszczoły nie głodują. Stołówka otwiera się wczesną wiosną, gdy zakwitają krokusy i śliwy, a zamyka na przełomie września i października, gdy kwitną astry i Barbula Klandońska. Polecam tę ostatnią. Roje pszczół się nad unoszą w słoneczne dni.
Do mnie na szczęście śnieg też dotarł. Ma sypać do rana. I dobrze, osłoni choć trochę przed mrozem rośliny, które zaczęły wychylać z ziemi przez ten tydzień ciepła.

U mnie jeszcze ogromne klony i mniejsze lipy.Katalpy też będą miododajne.A na przebisniegach juz były w tym roku.Teraz znów zimno to schowały się biedne.

Nie wiem jak mąż wróci z pracy ma do przejechania 30 km zaściankowymi drogami, łatwo nie będzie. Wraca o 2 w nocy a już mi znajoma napisała że u niej już nieprzejezdne. Pod blokiem metrowa zaspa, wciąż wieje i pada śnieg jest okropnie, zima nie odpuszcza. W nocy ma być -7 na balkonie przykryłam folią bąbelkową, sałatę, pory, cebulę i bób a o kapuście bym zapomniała. Będą stać tak nakryte do odwilży.

Agusiak wrote:
Wszystko zgodnie z prognozami niestety. Dobrze że tym razem sypie obficie, ale na wszelki wypadek ponownie zasypałem śniegiem krzewy róż. Tulipany,czosnek itp dadzą radę przy takiej kołderce. Tym razem dziwnie układają się temperatury. Pod Tarnobrzegiem niedziela może powitać dwucyfrowym mrozem, a Suwałki to raczej typowe przedwiośnie.

Pozdrowienia

nie jest tak źle za oknem zima bo mamy zimę
a w domu


i można czekać na wiosne

Nie mam kominka ale mam piec, idę podłożyć

w kotle samo się dokłada
a kominek musi być zimno żeby palić bo gorąco się robi
ale mogę tv nie patrzeć tylko na żywy ogień

Nie wiem czy Wam zazdrościć powiewu zimy, zamieci, zasp śniegu metrowych? Pewnie nie..
Ale u mnie jest ciągle powyżej zera, deszcz, błoto, smutno, brudno
Chyba jednak trochę zazdroszczę śnieżnej bieli...

A tak kominek to na takie dni jak ten to jest idealny:)