Forum Ogrodnicze Oaza

Ja swoje zostawiłam w nieogrzewanym foliaku, przykryłam włókniną i mam nadzieje że przetrzymają te zimne noce. Mam tam i dynie i cukinie i pomidory, foliak zasznurowałam z jednej i drugiej strony, może dadzą radę

Moje siewki mieszkają jeszcze ze mną, a wynoszę je na zewnątrz tylko wtedy, gdy pozwala na to temperatura ( powyżej 10* ), czyli stosunkowo rzadko. Cała nadzieja w nadchodzącym ociepleniu. Podczas tak chłodnych i wietrznych dni zamykam je w plastikowej szklarence, jednak widzę, że nie pasuje im taki układ. Mimo to rosną i zawiązują pierwszy liść właściwy ( wysiane 7 maja Suyo Long ) lub są w trakcie jego rozwijania ( znacznie wcześniej wysiane Japanese i Alpha ).

Moje ogórki już czekają na wysadzenie do gruntu jednak temperatury od kilku dni oscylują w granicach 4 - 8 stopni a ponadto cały czas pada deszcz lub siąpi mżawka. Do gruntu przygotowane są Julian i Cezar, do foliówki po 2szt. Tessa i Gracius oraz 4 szt. Suyo Long. Patrząc na przewidywaną pogodę to w sobotę będę wsadzał na miejsce stałe.

Aniu u mnie Japanese Long opornie kiełkowały i bardzo nie równo.Na dzień dzisiejszy mają liść właściwy, te mniejsze również.Z kolei Alpha ma bardzo małe pierwsze listki,ale ładny listek właściwy.Odstają trochę wielkością od np.śremskiego,ale może taka jego uroda.Nowa dla mnie odmiana,nowe doświadczenia,zobaczymy czy zdadzą egzamin.
Mam kilka rozsad ogórków Japanese/Chinese Long.Te z kolei są bardzo ładne,największe z wysianych.

Marysiu, u mnie podobnie - na kiełkowanie czekałam około 3-4 dni, na wschody także; później wzrost rozsady rozciągał się w czasie, ale kiedy w końcu ruszyły, to wyglądają tak, jak pokazałam na trzecim zdjęciu. Może to tylko moje odczucie, ale ruszyły po dokarmieniu ( no bo ile można być "na głodzie" ).
Japanese Long od początku zaskakiwał bardzo dużymi liścieniami, niemal jak mniejsza cukinia, natomiast Alpha Beit należy raczej do tych "szczuplejszych". Z tego, co pamiętam, to F1.
Mam po dwie sztuki z odmiany.

Kochani. Dziś szykowałem miejsce, w którym zasadzę ogórki, które rosną w domu. Wykopałem rów na sztych szpadla + ok 7 cm.i dałem cienko obornika. A gdzieś czytałem ze ogórek ma płytki system korzeniowy. Wiec sie nie pożywi. Szukam w Google i nie mogę znaleźć konkretów.

A ten nasz wątek przeglądałeś ?. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...nia-rzedowego-warzyw

Po czterech dniach od ostatniej prezentacji ogóreczki prezentują się tak:

- Suyo Long mają zdecydowanie większe liścienie
- Japanese Long i Alpha z listkiem właściwym

Teraz, kiedy dni i noce ( temperatura 12 stopni ) są cieplejsze, rozsada przebywa cały czas na zewnątrz.

Tak właśnie obserwuję te Japanese Long i Alpha i obawiam się, że może być problem z pozyskaniem z nich nasion. Wystarczy porównać kondycję tych roślin z Suyo L.

Może to moja wina - chociaż staram się w miarę aktualnych możliwości zapewnić im identyczną opiekę ( podłoże, fertygacja, miejscówka )... obie nowe odmiany wysiałam 24 kwietnia, a Suyo 7 maja, dzielą je więc dwa tygodnie różnicy.
Trochę się martwię, ale cały czas mam nadzieję, że sytuacja zmieni się na lepsze po wysadzeniu w grunt. Będę dobrej myśli.

Ależ ja pisałem nie tylko o Twoich ogórkach, ale o swoich też , a może przede wszystkim. Widzę jak rosną.

Witam wszystkich serdecznie. Ja w tym roku zamierzam po raz pierwszy zasiać ogórki gruntowe. Będe siał we wtorek i środę. Na jesień niczym nie nawoziłem żadnym kompostem itp a teraz już za późno. Czy będe musiał nazwozić ziemię, jeśli tak to czym ?

Będziesz sial prosto do gruntu czy robił rozsadę.? Bo jezeli rozsadę to od biedy możesz dzisiaj zalać granulowany obornik wodą. W środę zaprawić dołki, a ogórki wsadzić jak rozsada urośnie za jakieś 10 dni.Zakładając ze posiejesz ją dzisiaj.To jest przepis na wariackich papierach, ale często udaje się przynajmniej mnie. jak się zagapię. .

Planowałem prosto do gruntu. Na miejscu żadnego obornika nie mam a w tak na szybko to raczej nie zrobię. A czy obornik jest konieczny do uprawy ogórków czy jest możliwa uprawa bez niego ?

W słępach ogrodniczych jest obornik granulowany w cenie ok 17-20 zl za worek, ale jeżeli chcesz uprawiać bez obornika to ciężko Ci będzie dobrać nawożenie bez znajomości składu gleby. Ogórek jest bardzo wrażliwy na przeazotowanie, a bez nawożenia nie urośnie. dlatego obornik jest najbezpieczniejszy.

Ogórki Izyd F1 i Cezar F1 wysiane do gruntu 9 maja jeszcze nie powschodziły. U sąsiadów to samo.

A obornika granulowanego ze sklepów przypadkiem nie można sypać normalnie, na sucho?
Miałam taki, gdzie sam producent taką formę zalecał. Sypnąć, zmieszać z glebą i obficie podlać. Miałam koński w małym worku.
Również końsko-bydlęcego używałam w zeszłym roku w wersji suchej do sadzonek pomidorów, ale ten był raczej suszony niż granulowany, od gospodarza, w mojej opinii dużo fajniejszy od tego kupnego z worków (przede wszystkim nie capił a ten sklepowy capi okrutnie, na szczęście tylko do momentu zmieszania z glebą). Był zmieszany z ziemią w niższej warstwie gleby, w donicach. Trochę po laicku, ale nie popaliło mi żadnego pomidora.

Podrzucam sugestię, ale proszę kogoś bardziej doświadczonego o sprostowanie, jak to z tym jest, żeby nikogo nie wprowadzić w błąd. Sama w tym roku pierwszy raz na poważnie będę się bawić z ogórkami.

Ja robię na sucho, obornik granulowany wymieszany z ziemią, mam nadzieję, że nie jest to jakiś mega duży błąd