Forum Ogrodnicze Oaza

Znalazłem coś takiego. Łudząco podobne do Twojego przypadku

aggie-horticulture.tamu.edu/vegetable/pr...lybdenum-deficiency/

Pomodoro
Szkodników nie znalazłam, analizy nie mam.
Jeśli chodzi o nawożenie, przed sadzeniem był dany rzędowo obornik.
Po wysadzeniu kilkakrotnie zasilane saletrą potasową.
Rok wcześniej w tym miejscu rosła papryka, jeśli ma to jakieś znaczenie...

Przestań nawozić te ogórki doglebowo. Przejdź na opryski dolistne nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami za wyjątkiem MS, w której nie ma molibdenu. Podaj jaki masz nawóz, a ja odwrotnie podam Ci jakie stężenie.

Mam Azofoskę i Florovit uniwersalny.

Jan4 wrote: Jakie preparaty stosujecie na te szkodniki oprócz HT?

Donos z grządki ogórkowej:) Coś się w końcu zaczyna dziać, bo już myślałam, że to obrywanie wilków i zawiązków do piątego liścia, a samych wilków do dziesiątego nigdy się nie skończy:)





Przedstawiam też amatorów ogórków, zmienik ziemniaczak, odorek zieleniak a pana w czerni nie jestem w stanie oznaczyć niestety.





A tu cała ogórkowa grządka:



Edit. ten zielony to chyba jednak odorek jednobarwek
Edit2. albo wracam do teorii, że zieleniak

Patrycjo, zlituj się .... cudowne, cudowne poletko...gratuluję i podziwiam

Nazwa pluskwiaka Odorek jest jak najbardziej uzasadniona ....

Szukałam podobnego chrząszcza, ale znalazłam tak na szybko takiego - pchełka rzepakowa.
Dorosłe owady żerują na blaszce liściowej, a larwy wygryzają sobie korytarze wzdłuż nerwów liści, ogonków liściowych i na pędach.

Źródło zdjęcia: internet

Odorka na szczęście nawet nie szturchnęłam, choć jeszcze nie wiedziałam, że to odorek;) Żadnej z tych łajz nie szturchnęłam oczywiście...

Aniu, całkiem możliwe, że to ta pchełka. Oglądałam jak wyglądają po jej żerowaniu liście rzepaku i u mnie identycznie wyglądają liście kalarepy, a wygląda na to, że jedno i drugie to kapustne;) Dziękuję za identyfikację

U mnie o wiele skromniej, ale chyba mogę uznać, że początkowe niedomagania ogóreczków zostały opanowane; dzisiaj dostały oprysk kompleksowy PW + HT + saletra potasowa i obowiązkowe podlanie. Musiałam też pozaplatać długaśne pędy, usunęłam zawiązki do piątego węzła.


Ogóreczki Suyo Long, na pierwszym planie skorzonera.

Tych zawiazków nie usunęłam

Pierwsza uprawa moja w pionie ogórków. Zaczynają się już powoli zbiory.

Bardzo ładne ogóreczki. Uprawa robi wrażenie.

Almera wrote:
Nie później niż od momentu rozpoczęcia owocowania. Ja osłaniam rozsadę po wysadzeniu. Rozpoczynam ochronę od momentu zdjęcia osłony.

Swoje ogórki zaczynam opryskiwać PW(wcześniej MW i OW),tydzień po wysadzeniu.Późniejsze opryski wykonuję średnio co 7-10 dni.Staram się robić opryski zaraz po wyłamywaniu pędów bocznych.Następne to zmiana i łączenie środków wg.zaleceń pomodoro.Dotychczas nie stosowałem prawdziwej chemii na ogórkach, pomidorach czy papryce.

Dziś upolowałem około 20 szt.m.in: wciornastków, przędziorków, zmienników, ... .

To już trzeci dzień "zbiorów". W następnym sezonie zagości tylko Śremski F1. Ładne, kształtne, plenne i smaczne ogóreczki.





"Młodzież" w kubeczkach

Liście ogórków opryskane IF. Są zdrowe.

Pierwsze zbiory, zniknęły szybciej niż czas zrywania.




Dziękuję pomodoro