TEMAT: Zimowe witaminy

Zimowe witaminy 06 Paź 2019 15:29 #677623

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
OK.
Pozdrawiam
Bea


Zielone okna z estimeble.pl

Zimowe witaminy 06 Paź 2019 16:19 #677625

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15390
  • Otrzymane dziękuję: 50946
Adrian89 wrote:
Bea cyknij fotki jak będziesz robić ciekawy jestem :hearts:

Można sobie dla umilenia puścić muzyczkę. :rotfl1: :rotfl1:



22310672_517866961908668_3543754610981326674_n-2.jpg



PS. Kobiety nie powinny brać czynnego udziału przy kiszeniu kapusty.

Zimowe witaminy 06 Paź 2019 19:48 #677657

  • Lana
  • Lana's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 415
  • Otrzymane dziękuję: 877
Potrzebuję pilnie pomocy!
Robię pierwszy raz w życiu dżem z żurawiny. Takiej z lasu. Dżem robię z dżemiksem 3:1 i jagody mam zmiksowane.
Spróbowałam i jakoś ten dżem nie za bardzo mi smakuje. Jest słodki, kwaśny i gorzkawy jednocześnie.
Teraz się zastanawiam czy może jagody trzeba było najpierw przymrozić tak jak aronię
Proszę o pomoc. Może się da jeszcze uratować ten dżem. Może można dodać jeszcze cukru


72410644_506638413451665_8447267310414069760_n-2.jpg

Zimowe witaminy 06 Paź 2019 19:55 #677660

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Ja zawszę dodaję do żurawiny słodkie gruszki. Żurawiny nie przemrażam. Dżem ma odrobinę goryczki, ale mi to pasuje, może to kwestia innego odczuwania smaków, albo trafiły Ci się jakieś wyjątkowo gorzkie owoce.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2019 19:56 przez Betula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Lana

Zimowe witaminy 06 Paź 2019 20:16 #677665

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Od bardzo wielu lat robię żurawinę, ona ma odrobinę goryczki ale to wyważony smak, raczej nie przemrażam chyba, że w środku zimy przerabiam zamrożone nadwyżki. Spróbuj dodać słodką gruszkę, jabłko a może trochę dyni? w końcu jeśli nie smakuje Ci to co masz to co szkodzi poeksperymentować?
Za tę wiadomość podziękował(a): Lana

Zimowe witaminy 06 Paź 2019 20:23 #677666

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 7833
  • Otrzymane dziękuję: 51915
Jeżeli gorzkawą potrawę odrobinę posolimy, to odczuwamy ją jako słodszą. Testowane u nas na toniku, który też ma goryczkę. Spróbuj na niewielkiej ilości. To nie jest moje odkrycie, tylko Hestona Blumenthala.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Lana

Zimowe witaminy 07 Paź 2019 22:12 #677795

  • Lana
  • Lana's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 415
  • Otrzymane dziękuję: 877
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Posolę.
Na 3 kg żurawiny dałam 3 dżemiksy (3:1), 3 jabłuszka i trochę więcej niż kilogram cukru. Może dać jeszcze więcej cukru?

Zimowe witaminy 07 Paź 2019 22:44 #677799

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 7833
  • Otrzymane dziękuję: 51915
Cukrem goryczki nie przełamiesz, będzie tylko bardziej słodkie :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem

Zimowe witaminy 07 Paź 2019 23:13 #677800

  • pouder
  • pouder's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1042
  • Otrzymane dziękuję: 2609
Lana ja co roku robię żurawinę z gruszką, z tym, że na 3 kg daję przynajmniej 4 duże, dojrzale gruszki pokrojone i podgotowane w małej ilości wody. Lekka goryczka jest ale nie przeszkadza.
pozdrawiam Karina
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Zimowe witaminy 17 Paź 2019 19:05 #678867

  • Artesal
  • Artesal's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 4
Witam. Przepraszam jeżeli temat jest w złym miejscu.

No więc od kilku miesięcy religijnie zakupuję kiełki w pudełku za 5 zł w sklepie, co niestety odbija się na moim budżecie. Stąd w moim łebku naszła myśl o zakupie kiełkownicy i hodowaniu kiełków na własną kieszeń, tym bardziej, iż rzekomo takie są zdrowsze, niż te kupione w sklepie.

Kupiłem więc trzy poziomową kiełkownicę (taką z syfonami), z rzeżuchą, słonecznikiem i fasolą mung. Podlewałem je 2 razy dziennie letnią przegotowaną wodą. Starałem się trzymać kiełkownicę przy uchylonym oknie.

Słonecznik nie chce wyrosnąć, ale teraz czytam, że te z łupinami muszą być w ziemi.
Mung wyrósł, ale na niektórych są ciemne plamki i się zastanawiam, czy to gnije.
Rzeżucha niby urosła, ale jakoś tak nie za rześko. Jakby nie chciało. Jakby starało mi powiedzieć "stary, ale za kiełkowanie to się nie zabieraj".

Może powinienem zacząć od innych kiełków? Co szybko wyrośnie? Jakieś ogólne rady?
Ostatnio zmieniany: 17 Paź 2019 19:07 przez Artesal.

Zimowe witaminy 17 Paź 2019 21:22 #678888

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Z ogólnych porad, to kupować tylko nasiona z opisem "na kiełki". Takie zwykłe mogą być zaprawiane przeciwko chorobom lub szkodnikom.
Słonecznik "uprawiam" na kiełki od lat. I nigdy nie miałam problemu z kiełkowaniem. Wcale nie musi być w ziemi. Przy kiełkowaniu najważniejsza jest temperatura. U mnie w domu jest około 20°C. Być może to uchylone okno spowodowało, że temperatura jest za niska do kiełkowania.
Rzeżuchę najlepiej uprawiać starą sprawdzoną metodą na ligninie lub wacie. Talerzyk wykładamy ligniną, wysypujemy nasiona i pilnujemy by lignina była cały czas mokra. Jak pojawią się liścienie (listki) obcinamy nożyczkami w razie potrzeby.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 17 Paź 2019 21:23 przez Betula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, anaka, Artesal, ewakatarzyna

Zimowe witaminy 23 Paź 2019 21:53 #679429

  • Artesal
  • Artesal's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 4
Betula wrote:
Z ogólnych porad, to kupować tylko nasiona z opisem "na kiełki". Takie zwykłe mogą być zaprawiane przeciwko chorobom lub szkodnikom.
Słonecznik "uprawiam" na kiełki od lat. I nigdy nie miałam problemu z kiełkowaniem. Wcale nie musi być w ziemi. Przy kiełkowaniu najważniejsza jest temperatura. U mnie w domu jest około 20°C. Być może to uchylone okno spowodowało, że temperatura jest za niska do kiełkowania.
Rzeżuchę najlepiej uprawiać starą sprawdzoną metodą na ligninie lub wacie. Talerzyk wykładamy ligniną, wysypujemy nasiona i pilnujemy by lignina była cały czas mokra. Jak pojawią się liścienie (listki) obcinamy nożyczkami w razie potrzeby.

Dzięki za porady. Zakupiłem słoik i gazę więc obecnie uprawiam kiełki w trzech metodach. Zobaczymy gdzie najlepiej pójdzie :)

Teraz natknąłem się na taki komentarz w internecie pod filmikiem o kiełkowaniu i ciekaw jestem Twej (i innych opinii), czy jest w nim zawarta prawda. Cytuję:
To co pokazujesz to nie kiełki widać u ciebie duże roślinki które mają już małe liście ta roślina zjadła wszystko to co było w nasionku.W kiełkowaniu chodzi o to żeby zjeść nasiono zaraz jak wyjdzie mały kiełek i wtedy w ziarnie mamy najwięcej wszystkich witamin minerałów itd.Nasiono zawiera zarodnik a pozostałe 95% nasiona to jest spichlerz dla młodej roślinki która po wykiełkowaniu zanim się usamodzielni musi mieć pokarm.W tym nasionku jest za mało tego pokarmu wiec kiedy zaczyna się kiełkowanie to natura zaprogramowała taki trik i w nasionku ilość witamin i minerałów się zwiększa.W przypadku nie których gatunków nasion ta ilość zwiększa się wielokrotnie a nawet 200 razy.Dlatego w przypadku nasion zjadamy je po wykiełkowaniu i nie dopuszczamy do tego aby roślina rosła i zjadała nam to co jest dla nas.Można przechować w lodówce ale nie w przypadku wszystkich nasion niska temperatura zatrzyma ich wzrost np lucerna. Bo jak sama nazwa wskazuje kiełki zjadamy nasionka z małymi kiełkiem a ty pokazujesz słoik pełen małych roślinek a to za późno bo wtedy zjadasz małe roślinki które mają dużo mniej witamin,minerałów i to sporo.

Czytałem też że niektóre kiełki warto jadać w posiłkach z olejem, gdyż wtedy możemy wchłonąć niektóre składniki zdrowotne.
Za tę wiadomość podziękował(a): aga

Zimowe witaminy 24 Paź 2019 10:22 #679461

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4750
Kiełki to jeden temat,a microgreens ( nie wiem,jak nazywają to po polsku) to kolejny.Próbowałam jednego i drugiego.Myślę,że w tym roku, jak zrobi się chłodniej i zniknie zielone z ogródka i ze szklarni, temat powtórzę.Poczytaj w necie.Microgreens też są świetne. :yummi: Kilka prób i będziesz ekspertem w temacie. :idea1: Tylko się nie zniechęcaj. :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Artesal

Zimowe witaminy 24 Paź 2019 15:39 #679478

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Kiedyś regularnie wysiewałam w domu rzeżuchę i kiełkowałam różne nasiona.

Chyba powrócę do dobrych zwyczajów. :)
To takie proste, a tak bardzo wartościowe (i smaczne).
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Zimowe witaminy 24 Paź 2019 19:49 #679506

  • Artesal
  • Artesal's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 4
aga wrote:
Kiełki to jeden temat,a microgreens ( nie wiem,jak nazywają to po polsku) to kolejny.Próbowałam jednego i drugiego.Myślę,że w tym roku, jak zrobi się chłodniej i zniknie zielone z ogródka i ze szklarni, temat powtórzę.Poczytaj w necie.Microgreens też są świetne. :yummi: Kilka prób i będziesz ekspertem w temacie. :idea1: Tylko się nie zniechęcaj. :bye:

O microgreensach też myślę, ale muszę zamówić sobie taką małą szklarnię na parapet (no i ziemię uniwersalną kupić) i będzie działane.
Za tę wiadomość podziękował(a): aga

Zimowe witaminy 25 Paź 2019 17:51 #679551

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Nie wiem czy ziemia uniwersalna to będzie najlepsze rozwiązanie. Ma za dużo nawozów do roślin w początkowym etapie wzrostu. Może powodować nadmierne gromadzenie się azotanów w roślinach i zamiast efektu prozdrowotnego możesz uzyskać odwrotny. Poszukaj raczej ziemi do rozasad. Z reguły bywa wiosną w sklepach ogrodniczych, ale może gdzieś jeszcze znajdziesz.
Co do jedzenia warzyw z olejem, to faktycznie wiele witamin rozpuszcza się w tłuszczach, dlatego do sałatek wskazany jest dodatek oliwy lub oleju. Spotkałam się też z opinią lekarki, że tłuszcz w sałatkach oblepia warzywa i witaminy z nich się nie wchłaniają do organizmu. Ale nie znalazłam nigdzie potwierdzenia tej opini.
Ja zawsze sałatki podaję z dresingiem z oliwy lub dobrego oleju (rydzowego, konopnego, lnianego lub z wiesiołka).
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2019 17:52 przez Betula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, Artesal

Zimowe witaminy 26 Paź 2019 16:09 #679576

  • Artesal
  • Artesal's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 4
Ups. Akurat dziś kupiłem ziemię uniwersalną. Czytałem że brykiet kokosowy by pasował.

Ja do kanapek na których są też kiełki dolewam zawsze kroplę oliwy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Zimowe witaminy 10 Gru 2019 15:00 #683522

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4750
Na mnie już przyszła ta pora...Przeprosiłam się z panią Kiełkownicą :oops: i do roboty.



20191210_145039.jpg


Na pierwszy "ogień" poszły nasionka fasoli Mung ( to jedne z nielicznych,które mi zostały po ubiegłej zimie).A Wy jakie nasionka najchętniej kiełkujecie?
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Renia, Nimfa, anaka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.238 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum