Forum Ogrodnicze Oaza

Już jest co zjeść



Opowiem o niektórych jak tylko ich posmakuję.

aga wrote:
Agatko, ten pasiasty większy to Berkeley Tie Dye Pink , pomidor bardzo soczysty, ale nie wodnity, o zbalansowanym ( ależ to brzmi ), słodko-kwaśnym smaku i krótkim terminie leżakowania - zerwany z krzaka szybko mięknie, ale nadal zachowuje swój oryginalny smak. Próbowałam go w fazie bardzo znacznej dojrzałości, więc nie wiem, jak smakuje zebrany wcześniej, jako zapalony. Kiedy zauważysz, że pomidor zaczyna zmieniać kolorek, należy go pomacać, aby sprawdzić miękkość.

A tak wygląda po rozkrojeniu:

Obiecane[ podjadek ] zdjęcie malinowej hybrydy- Fafika. To jeden z moich pewniaków na przyszły rok. Bezproblemowy pomidor, do dłuższego przechowywania.

Chciałem gorąco podziękować wszystkim darczyńcą za nasionka pomidorów. Wysiewając je liczyłem się z tym, że to moje pierwsze pomidory wysiewane w życiu i jak będzie dobrze to może zjemy parę swoich pomidorków. Rzeczywistość przerosła oczekiwania i dzięki pomocy Pomadoro, Ani Adasiowej oraz innych Forumowiczów zbiory są całkiem,całkiem. Wszystkie pomidory ogłowiłem, różnie - za czwartym lub piątym gronem.
Nie ominęła mnie SZW, po opryskach PW 38ml/l na razie jest dobrze.




Do tej pory zbierałem codziennie po parę pomidorów akurat na bieżące potrzeby, dzisiaj po raz pierwszy zebrałem wiaderko 10 litrowe, będzie na przetwory.


Gogosha, krzew około 170 cm, owoce duże zdrowe.



Crimson Cushion, owoce b.duże po 2, 3 szt. na gronie.



K-37 od Pomodoro, duży, zdrowy, owoców na gronie 5-6.



Ałtajskij Oranżewyj, krzak duży owoce też



Brutus, zarówno krzak jak i owoce b.duże



Czekista, zdrowy, ładny pomidorek, owoców dużo



Malachitowaja Szkatułka, bardzo smaczny.



Mata Hari, krzew rośnie b.duży i b.plenny



Koktajlowy Blush, ładna i smaczna koktajlówka



Bartek, koktajlówka, ładna i smaczna

Rysiu, przepraszam, że dopytam: czy to NAPRAWDĘ Twoje pierwsze pomidory w życiu ?!

Też dzisiaj zebrałem 10 litrowe wiadro. Na górze są Thongi.

Aniu w tamtym roku w donicy hodowałem jednego Koralika, z którego nasion też mam jednego.
Reszta to studiowanie całą jesień i zimę na Forum uprawy warzyw. To wszystko dzięki Wam wszystkim.Dziękuję,dziękuję,dziękuję.

Świetne Rysiu te Twoje pomidory . Jesteś urodzonym ogrodnikiem. Do tego widać, że z sercem zajmujesz się uprawami, a nie pierdołami. Szanuję takich ludzi !

Rysiu, w takim razie jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji, umiejętności i wielkiego ogrodowego serca. Jesteś zatem urodzonym ogrodnikiem - szczerze gratuluję i bardzo się cieszę, że jesteś zadowolony ze swoich plonów

Koniecznie muszę spróbować tego Bartka .

U mnie lada dzień zacznie się szaleństwo przetworów, a więc jedno z ulubionych zajęć domowych.

p.s. i jakie czyściutkie macie wiaderka Chłopaki ....

edit: pisaliśmy razem z Mietkiem : jak widać, zdanie o urodzonym ogrodniku i sercu do pomidorów mam nie tylko ja

Dzisiejszy zbiór:

Martusia - wiele pomidorów widziałam, ale żeby wszystkie były tak błyszczące i zdrowe - zwłaszcza w obliczu tegorocznej pogody ?
Wyglądają jak pociągnięte lakierem, a przy tym bardzo apetycznie.
Dasz się namówić i napiszesz, jakie to odmiany ? Ciekawią mnie te małe, koktajlówki i podłużne.

Bez tego Forum nie miałabym takich pomidorów, za co Wam raz jeszcze serdecznie dziękuję.
Wszystkie pomidory (21 odmian) i papryki (4 odmiany) z tunelu, uprawiane w pojemnikach. To mój pierwszy sezon, ale wiedza gromadzona tutaj od września zeszłego roku zaowocowała pięknie

Aniu, to jest zbiór dla teściowej, więc wybierałam najładniejsze
Koktajlówka jest nn, dostałam od sąsiadki parę sadzonek. W smaku pyszne, bardzo plenne, bezproblemowe w uprawie, niestety z dużą skłonnością do pękania.
Te podłużne, to albo Amish albo Health kick, zrywałam "jak leci" i są pomieszane.

Wszystkie odmiany (bardzo skromna ilość), z wyjątkiem koktajlowych, mam w tunelu.
Ze względu na różne okoliczności i zawirowania w życiu mam bardzo mało czasu na działkę, właściwie nie mam go wcale.
Jeśli chodzi o pomidory,udało mi się wyprodukować w miarę ładną rozsadę, którą posadziłam i podlewałam od czasu do czasu.
Nie miałam czasu na opryski, ani ekologiczne ani chemiczne. 2 razy zasiliłam dolistnie Florowitem.
Wniosek:im bardziej się z nimi cackałam w poprzednich sezonach, tym bardziej kaprysiły. W tym roku pozostawione same sobie rosną i planują całkiem przyzwoicie, jak na zapewnione im warunki.

Ps.Aniu nie lakierowałam ich

Ależ piękne te Wasze pomidory. U mnie może nie są aż takie, ale też się cieszę bo są niczego sobie. Codziennie je podziwiam. W tym roku moje serce podbił Black Beauty (chyba tak się to pisze). Krzak jak krzak - ale owoce urocze . Nie mogę znaleźć zdjęcia krzaka z pomidorami - ozdoba warzywnika - bardzo czarne, błyszczace. W smaku też bardzo dobre. Zauważyłam, że po dłuższym poleżeniu ( lub powiszeniu na krzaku) zmieniają kolor na czerwony ale też ładne. Po za tym Hybryda śliwkowy i aurija. Dzisiaj odkryłam jeszcze jedno cudeńko, ale tabliczkę z podpisem gdzieś wywiało i nie znam nazwy- zdjęcie z żółtą podstawką. Trochę słaba jakość ale może ktoś rozpozna. Pozdrawiam wszystkich darczyńców nasionek dzięki którym mam taką frajdę całe wakacje.

No ja jak Rysiu, też studiowałam całą jesień i zimę uprawę warzyw, ale akurat pomidory u mnie rosną wolno, ale za to zdrowo. Rosną tak, jak o nie dbam, a dbam średnio. Wybrałam odmiany, o których wiedziałam niewiele, bo znaleźć wszystko, co mnie obchodziło na forum, było wtedy bardzo trudne. Dziś ogarnianie forum dla mnie jest łatwe, ale początki brrr. Wracając do pomidorów, w gruncie rosną mi lepiej, ale tak je posadziłam, że nawet zdjęcia im nie potrafię sensownego zrobić Dojrzałe zbieram Amish Paste, Portos, Sungold, Malinowy Smaczek i Yellow Pear. Zielone na krzakach wiszą Malinowy Olbrzym i Shapka. Ale z warzyw ho! ho! - jestem bardzo zadowolona, ale to już w innych wątkach.

BozKowalczyk, wydaje mi się, że coś jest pokręcone z nazwą. Chodzi o pomidorka, który jest twoim odkryciem. U mnie bazywa się indigo Blue Beauty. Poznałam go na zdjęciu. U siebie mam dwa gatunki tego pomidorka: nr 1 to Indigo blue beauty i nr 2 to blue beauty (w tym roku nie siany). Niby nazwa ta sama, ale rozmiar i wielkość jest inna, no i pochodzą z dwóch różnych miejsc. Za rok muszę powtórzyć oba i przyjrzeć im się dokładniej.
A swojego prezentowałam na tym wątku wcześniej.

Bożenki
a nie siałaś Sgt. Peppers? Może to on. Ma śliczny kolor, w stronę czerwieni.


Tak wygląda u mnie.

bozKowalczyk na moje oko ten pomidorek na podstawce to Amethyst Jewel Fioletowo-niebieskie ramionka i błyszczące, różowe ciałko.
Zielona Black Beauty to poprawna nazwa, Twój pomidor to coś zupełnie innego