Forum Ogrodnicze Oaza

przemek1136 wrote: Dlaczego?

Wolę podlać ale jak jest zimno skuteczniejszy jest oprysk. Oprysk KRISTALONEM żółtym w początkowych fazach wzrostu sprzyja szybszemu rozwojowi systemu korzeniowego (szczególnie ważne przy niskiej temperaturze i niskim lub zbyt wysokim pH). Według mnie rośliny w początkowej fazie wzrostu nie mają dużego zapotrzebowania na potas natomiast mają dość duże na fosfor.

Adasiowa wrote: Pewnie to będzie głupie tytanie , ale jak zrobić 10% koncentrat. Właśnie za namową Miecia zamówiłam Kristalon czerwony i byłoby lepij mieć koncentrat. Nigdy nie byłam dobra z matmy

Roztwór 10% zawiera 10 g substancji w 100 g roztworu, czyli 10 g substancji rozpuszczonej w 90 g rozpuszczalnika.
Edit.
1 litr wody waży 998 g.

Marylko - 100g Kristalonu / 1 l wody

Jeszcze o Kristalonie.
Poniewaz ten nawóz zawiera duzo potasu, to chyba mozna go równiez zastosować do róż, więc jeśli tak, to problem nadmiaru tego nawozu do karmienia pomidorów dobrze spożytkuję. dobrze myslę?

Lunka, nie wiem, jak pozostałe osoby stosujące ten nawóz, ale u mnie będą dostawały go także pelargonie, begonie, a na działce krzewy owocowe. W ubiegłym roku ogrodowe róże oraz balkonowe kwitnące rośliny dostawały Magiczną Siłę do pomidorów.
Adasiowa wrote:

Mogę nieśmiało napisać, że po dwóch dniach pierwsze nasionka puściły kiełki : RAF i K37.

Musimy sobie widzę wyjaśnić sprawę roztworów.

Jeżeli chcemy na dalszym etapie taki przygotowany koncentrat odmierzać objętościowo, to robimy roztwór 10 % jako m/v, czyli odważone 100 g nawozu uzupełniamy do 1 litra wodą. Wtedy wiemy, że 1 mililitr zawiera 100/1000 czyli 0,1 grama nawozu , albo jak kto woli- 100 mg. Jeżeli zaś będziemy taki koncentrat odważać, to wtedy przygotowujemy roztwór m/m, czyli mieszamy 10 g nawozu i 90 g wody. Wtedy 1 gram takiego roztworu zawiera też 0,1 g nawozu lub inaczej 100 mg.

Różnica między roztworem m/m, a m/v występuje wtedy, gdy rozpuszczane ciało stałe ma ciężar właściwy różny od ciężaru właściwego wody. Gdybyśmy roztwór m/m chcieli na dalszym etapie odmierzać objętościowo, to ilość nawozu jaka znajdzie się w 1 ml roztworu m/v nie będzie tożsama z zawartością nawozu w 1 ml roztworu m/m. Ponieważ my na każdym etapie nawożenia posługujemy się miarą objętościową, nasze roztwory muszą być m/v.

Adasiowa wrote:
A to ciekawe . Nasiona RAF są starsze o 2 lata od pozostałych, które wysyłałem na Straganik. No, ale cały czas były trzymane w lodówce we woreczkach strunowych.

Lunka wrote:
Jest więcej możliwości . Ja już w nadchodzący weekend będę zasilał swoje borówki amerykańskie tym nawozem rozpuszczonym w deszczówce dodatkowo zakwaszonej 3 % kwasem azotowym. Na wodzie z własnego ujęcia wody źródlanej dostaną też swoją porcję agresty , porzeczki i maliny .

U mnie też po dwóch dniach skiełkowały pierwsze pomidory, Faworyt, K-149 i Oxheart. Miechunka też już z kiełkiem siedzi w ziemi

Adasiowa wrote:
Aniu, dziękuję zrobię tak samo i róże też z dostaną
Jeszcze bardzo proszę, o instrukcję, ile tego zrobionego koncentratu 10 % jako m/v z kristalonu
dodawać do 1 litra wody, do ferdygacji młodych sadzonek, dopiero co przepikowanych?

Lunko, ponieważ do nawożenia wykorzystuję wodę z kranu, to uzależniam ilość dodawanego koncentratu od pH kranówki. Po teście płynem Helliga moja pożywka to 5ml koncentratu + 4,5ml kwasu azotowego 3% / 1 l wody. To mniej więcej 1/3 składu pełnej pożywki, więc moje rozsady dostaną ów nawóz trzykrotnie.

Jeśli robimy pożywkę na deszczówce, powinniśmy pamiętać o dodatku saletry magnezowo-wapniowej.

pomodoro wrote: [/quote]

Dziękuję Aniu hmm, lekko skomplikowane, ale spróbuję to zrozumieć, albo wrócę do Florowitu:)

Ze spokojem Mnie też zajęło to chwilę, zanim wszystko poukładałam sobie w głowie - najpierw sama kranówka zakwaszana octem, potem kwasem, w międzyczasie nasączanie perlitu wodą demineralizowaną, teraz woda z filtra, a dodatkowo testy z nawozami: Magiczną Siłą, Kristalonem i ustalanie dawki każdego z nich dla poszczególnych rodzajów wody.
Dopiero teraz odnoszę wrażenie, że stoję na pewnym gruncie i mam naprawdę komfortową sytuację: w jednej butelce gotowa pożywka, w dzbanku obok filtrowana woda. Finito

W sobotę na waciki wyłożyłam pomidorki koktajlowe-Yellow Pearshaped,Aztek i Purple Cherry.Dzisiaj pokazały sie pierwsze kiełki.
Pomidory wyłożone na waciki 28.II,podlewane Magiczną Siłą na dzień dzisiejszy tak się prezentują

Marysiu ... czyli mają niespełna miesiąc ( mnie za dwa dni ) - niesamowite
Boję się zobaczyć Twoje bakłażany

Moje pomidorki wyłożone na waciki do kiełkowania 3 III.