Forum Ogrodnicze Oaza

Jest taki nawóz dolistny z fosforem firmy Intermag - Fostar. Dość skuteczny. Wydaje mi się, że w przypadku gleby o takim ph warto wykonać zalecane dla pomidora opryski ( wg instrukcji). Na pewno pobieranie fosforu z gleby przy takim ph jest mocno utrudnione

Pomiar pH w wodzie, nie jest miarodajny do oceny kwasowości gleby.

Mierzyłam kwasomierzem glebowym z płynem Heliga. Myślę, że jego wyniki są dość miarodajne

To nie jest kwestia dokładności pomiaru. W glebie jest pewna równowaga między jonami rozpuszczonymi w roztworze glebowym, a zaadsorbowanymi przez glebowy kompleks sorpcyjny. Dopiero potraktowanie gleby chlorkiem potasu albo chlorkiem wapnia daje obraz pH i stanowi podstawę do określenia np potrzeby wapnowania.

Pomidor Black Beauty,którego nasionka testowałam /11.II nasionka wyłożyłam na waciki/ma już malutkie pąki kwiatowe.Dwie sztuki z sześciu jutro posadzę w szklarni.

Na froncie pomidorowym Prawie 100% wschodów , dwa gatunki oporne 0 wschodów to Megagroniasty i Sewernyje .
Ale czekam cierpliwie .

White Beefsteak, Czarny, Fioletowy, Reconquista, Belladona, Mata Harri, Pomarańczowy Podłużny, Tutti Frutti F1, Buffalosteak F1 i Corazon F1. Nasiona tych odmian 25 III powędrowały do kiełkowania a dzisiaj większość już wykiełkowała. Muszę ogrzać trochę podłoże a wieczorem zabiorę się za przenoszenie nasionek do podłoża.

U mnie część już ładnie rośnie, część wykiełkowała, część posiana w ostatnich dniach . Martwi mnie Bartek, bo sialam dwukrotnie i nic, ani jednego kiełka. Zaczynam tracić nadzieję .

A mi właśnie wczorajszej nocy przymrozek załatwił 20 szt pomidorów wyniesionych pod folię , było -5 i starczyło. Atakie ładne były, zagramaniczne

Zostawianie pomidorów TERAZ na noc !? Wstaw termometr do foli kiedy nie ma słońca i zobaczysz jaka jest temperatura, a już nie wspomnę o nocy. Pomidor po niżej 10*C nie rośnie.

www.uprawyekologiczne.pl/280_Wymagania_k...lebowe_pomidora.html

Tadzik, nie żartuj. Jeśli to żart na Prima Aprilis, to raczej tragiczny. Nie wierzę, aby tak doświadczony ogrodnik jak Ty wyniósł rozsady w marcu do nieogrzewanej folii ... Nawet parę stopni na plusie wystarczyłoby, żeby je zniszczyć
Będziesz jeszcze wysiewał, mam nadzieję ? W razie czego zrobimy zrzutę rozsad.

Do usunięcia.

tadeo68 wrote: witam,
mam w nieogrzewanym szklarnio-tunelu ok. 20m2 /dół z okien, góra z folii/ termometr-stację pogodową. Jest tez druga stacja mierząca temperaturę na zewnątrz i w domu. Czasem analizuję te temperatury, szczególnie min-max noc-dzień. Stacja w tunelu teraz mierzy temperatury na poziomie ziemi w dwóch punktach. Jeden to na ziemi, drugi też na ziemi w dodatkowym /namiocik w szklarni/ małym tuneliku foliowym gdzie trzymam od 2 tygodni rozsady cebuli, porów, kapusty, kalarepy. Są bezpośrednio na ziemi bo tam jest najcieplej - nagrzana ziemia trzyma w/g mojego rozumowania temperaturę. Wyniki są takie: od momentu wyłożenia rozsad było kilka dni z temperaturami ujemnymi do -4 stopni nad ranem. W części otwartej szklarni na ziemi temperatura była nieznacznie wyższa od zewnętrznej. Np na zewnątrz -4, na ziemi w szklarni -2 a w tuneliku +2. Zależy to np. gdy nie ma wiatru wtedy różnice są mniejsze. Ale zawsze w tuneliku nie spada u mnie poniżej 0. Bywały takie dni, ze temperatura w szklarni była taka sama jak na zewnatrz - gdy wiał dosyć silny wiatr. A mam szklarnię jednak trochę osłoniętą. Nawiasem: i tak pory i cebule Exhibition biedują ale brak miejsca w mieszkaniu....
Ale podsumowując to jest stanowczo za wcześnie na umieszczanie pomidorów w nieogrzewanej szklarni. Cebula bieduje a co maja powiedzieć pomidory? Ja wynoszę rozsady pomidorów do szklarni ok. 15-20 kwietnia. I wtedy wkładam tam termowentylator z termostatem nastawionym na +4 stopnie. Tylko, ze wtedy już pierwsze wczesne pomidory będą już wysadzone do ziemi. Więc grzać i tek muszę.
hej
Ryszard

Taki tunelik w tunelu kiedyś miałem zrobiony z 10-tki styropianu (taki karton). Nakładałem go na rozsadę zaraz po zachodzie słońca . Sonda termometru pokazywała nawet 9*C różnicy, pod warunkiem gdy wcześniej świeciło słońce i dobrze nagrzało ziemię w tunelu.
No i trzeba było pilnować by nie spóźnić się, i "złapać" to nagromadzone ciepło.

Nie zgodzę się że za wcześnie do tunelu, nie raz już tak robiłem, żart to niestety nie jest. Następne już wysiane. Stało się tak nie do końca z mojej winy, po prostu ktoś postanowił wejść do foli i nie zamknął jej porządnie, niestety wróciłem z pracy o 23 i nie poszedłem sprawdzić.Tak na marginesie w ubiegłym roku pomidory wyleciały do foli z braku miejsca już przy temperaturze +4 i nic im się nie stało, przyhamowały wzrost ale na krótko.

Jeżeli zmarzły tylko końcówki liści a łodygi są sztywne to jest jeszcze szansa na odratowanie roślin.

Niestety , dostały solidnie