Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie w perlicie też troszkę nowości warzywnych, plus kiełkująca sałata nie ujęta na zdjęciach

Pory:

Selery:

Rzodkiewka :

Łukaszu te pojemniki do wysiewu z tyłu po prawej, wyglądają ciekawie, co to jest?

Amsiz,
to jest mój eksperyment, pojemniki na microgreens - po prostu butelki po wodzie mineralnej zywiec - obcięte jeden bok od spodu nawiercone otwory i tak na kuwecie mieści się 6 szt Posiane póki co roszponka, rukola, mix sałat, rzeżucha i pietruszka naciowa - tą ostatnia to być może przesadzę do gruntu lub tunelu, chyba że ją zjem .

pomodoro wrote: Kolejne dzięki za wytłumaczenie- prosiłabym jeszcze o wyjaśnienie kwestii fertygacji pomidorów-czy dobrze robiłam podlewając codziennie 2-3 razy samą wodą a tylko co drugi dzień pierwsze ranne podlanie z nawozem do fertygacji?
Z forum dowiedziałam się ,że pomidorki muszą mieć NPK najlepiej 3-5-8
Jeśli taki gotowy nawóz (płynny) wezmę 3,5ml/L to będzie:
N-105
P-175
K-280
Ale teraz np jeden pomidor będzie w pojemniku 15 litrowym, drugi w poj 20 litrowym a trzeci w gruncie
w pierwszym przypadku wystarczy do podlania np 3 litry,w drugim 5litrów
przecież każdy z nich dostanie inną dawkę nawozu- jak to uwzględniać?

ps
w wątku Vademecum uprawy roślin w podłożu perlitowym jest wpis:
pomodoro wrote:
Perlit chłonie wodę wraz z nawozem jaki się w nim znajduje. Na dnie kubka może zalegać nadmiar pożywki, ale nie to jest istotne. Perlit nasączony przez dłuższy czas nie wymaga podlewania ale wody z ziaren ubywa, a nawóz zostaje. Jeśli nasączymy perlit 100 % pożywką, to stężenie nawozu wewnątrz granulek perlitu natychmiast zaczyna wzrastać w miarę parowania wody z podłoża i tym samym już na starcie podłoże staje się zasolone. Dlatego zmieniłem sposób nawożenia z zastosowaniem pożywki o 1/3 pełnego stężenia.

Czy wcześniejszy wpis:
pomodoro wrote:
"W każdym wypadku tj, siewu, pikowania, przesadzania, perlit nasączamy pożywką przygotowaną na wodzie demineralizowanej lub deszczówce dając na litr 10 ml koncentratu MS 36 i 8,5 ml koncentratu saletry wapniowej."
czy ten wpis jest już edytowany ,czy z niego trzeba wziąć 1/3 ?

po co podlewać pomidory czy cokolwiek innego 3 razy dziennie?
w zeszłym sezonie miałem pomidory w wiaderkach 5l i w upały podlewałem 1 raz dziennie i to bardziej dla własnego samopoczucie nie z konieczności
ja w wiaderkach zrobiłem otwory przelewowe na wysokości 5cm od dna i to daje zapas wody do nasączania perlitu
oczywiście nie utrzymuję tego poziomu non stop
a konieczność podlewania łatwo stwierdzić po ciężarze wiaderka lub kolorze perlitu suchy jest jaśniejszy

wiadra miałam ustawione na południową stronę, były to nie przycinane pomidory koktajlowe-istny busz trzy razy dziennie tylko podczas max upałów a i tak liście "więdły" w południe
Dobry pomysł z otworami 5 cm nad dnem- ja miałam w dnie. Pomidory rosły w ziemi z kompostem - a Ty miałeś w samym perlicie?

tak w samym perlicie
pomidory ogórki i papryki
w tym roku przechodzę tylko na wiadra
i się jeszcze zastanawiam czy tylko perlit czy kilka w ziemi posadzę
ewentualnie coś na zewnątrz w gruncie posadzę

chyba spróbuję 2-3 pomidory w samym perlicie w 5L donicy-czy za każdym razem podlewałeś z nawozem z forum?

nie za każdym razem z nawozem
raz na tydzień nawożenie reszta woda
ale też opryski pw +

no to ładnie "się" przenawoziłam fertygując co drugie podlewanie....

W skrócie: fertygacja polega na każdorazowym podawaniu roślinie nawozu w odpowiednim stężeniu.


Poniżej skrócony cytat z internetu ( tekst źródłowy : icl-sf.com/pl-pl/about/ )

Fertygacja - skuteczne nawożenie
Fertygacja, czyli nawożenie podczas nawadniania przy użyciu systemów nawadniających, to wysoko efektywny sposób dostarczania składników pokarmowych. Dzięki możliwości precyzyjnego ustalenia dawek nawozowych i szybkiego reagowania na zmieniające się potrzeby roślin, jest to metoda także bardzo ekonomiczna. Prawidłowo opracowany program nawożenia bazuje na aktualnych wynikach analizy wody i podłoża.

"W [...] jesteśmy świadomi wpływu pH na przyswajalność pierwiastków, dlatego opracowaliśmy nawozy, za pomocą których można wpływać na jego wartość. Optymalny odczyn oznacza:

Lepsze pobieranie składników, szczególnie fosforu i mikroelementów,

Korzyści płynące z wykonywania fertygacji:
- Składniki pokarmowe są dostarczane w dawkach, które mogą być od razu wykorzystane przez rośliny,
-Lepsze dostosowanie pożywki do aktualnych potrzeb roślin i zmieniających się warunków uprawy,
- Pierwiastki dostarczane są dokładnie tam, gdzie powinny, czyli do strefy korzeniowej,
- Zasolenie podłoża na poziomie bezpiecznym dla upraw."

Najważniejsze, aby w pożywce stosunek zawartości poszczególnych składników był taki sam lub zbliżony jak w pożywce standardowej lub pokrywał się z liczbami granicznymi dla danej rośliny. Zawartość składników czy to w pożywce, czy w podłożu ,wyrażana jest w [ mg/l]. Dla chcącego nietrudno zatem jest sobie wyobrazić prostą sprawę:
- Jeśli Wasze wiadro ma-dajmy na to- pojemność 10 l i fertygując podlewacie je 2-ma litrami pożywki jednorazowo, to znaczy, że musicie 5 razy podlać tą pożywką podłoże w tym wiadrze by osiągnąć w nim stężenie takie samo , jak w pożywce przy założeniu oczywiście, że uprawiana w tym podłożu roślina w tym czasie nie pobierze nic z podłoża . Jeśli dozujecie te 2 l pożywki codziennie, to znaczy, że dopiero po 5 dniach Wasze podłoże będzie miało skład pożywki. W ciągu tych 5 dni macie pewność, że nie zasolicie podłoża. Jeśli w pożywce będzie połowa potrzebnych składników w litrze, to ten okres wydłuży się do 10 dni.

Piszę ten post po to, by mnie nie nękano pytaniami wymagającymi jedynie logicznego myślenia.

Dzięki za te wyjaśnienie na końcu,hehe napewno do mnie
ale teraz mniej więcej wiem -- zostaje fertygować i obserwować czy są niedobory albo czy nie jest przesolone , bo
ile z podłoża przyswaja np pomidor na dobę-tego nie wiadomo

Jeśli uprawia się pomidory w pojemnikach w ziemi ogrodniczej, to trzeba się zainteresować ,ile i jakiego nawozu zawiera kupna ziemia. Od tego zależy w jakim czasie po wysadzeniu rozsady i po ruszeniu ze wzrostem należy rozpocząć fertygację. W przypadku perlitu , który jest jałowy, fertygację należy rozpocząć tuż po pikowaniu lub tuż po wysadzeniu rozsady.

Uprawiam pomidory wyłącznie w donicach (również wielkoowocowe) i stosując się ściśle do zaleceń Mieczysława - pomodoro odnośnie fertygacji mam za sobą dwa bardzo udane sezony.Tu nie ma co kombinować - 1xdziennie podlać z nawozem, jeśli trzeba częściej to tylko wodą.Krzewy bez niedoborów i owocujące do przymrozków.

W samym perlicie,czy w ziemi?
Jak duże donice?

Rozsada w perlicie potem ziemia verve do warzyw/uniwersalna pół na pół z torfem odkwaszonym + perlit.Pomidory wielkoowocowe w 30l donicach szkółkarskich produkcyjnych, samokończące w 20l,dwarfy w 10/15l wiadrach po farbie.Rosną pod zadaszeniem i w małym tunelu foliowym.Fertygowane magia-ogrodu.blogspot.com/2015/05/nawoz-...gacji-pomidorow.html

Marto, jeśli ja mogę coś Ci doradzić, to na początek przygody z perlitem nie rzucaj się na głęboką wodę i zanim zaczniesz uprawiać pomidory w perlicie, w dużych donicach, to spróbuj może "nauczyć" się obsługi perlitu i fertygacji na mniej wymagających warzywach lub na ich rozsadach.
Małe kubki 200 ml lub kuwetki po pieczarkach lub lodach, warzywa o krótkim okresie wegetacji, zakwaszona woda z kranu i podstawowe nawozy - to naprawdę nic strasznego. Po takim doświadczeniu nabierzesz wprawy i będziesz spokojniejsza.