Forum Ogrodnicze Oaza

Alu dzięki za podpowiedzi. Na kapustę pewnie będzie mi szkoda miejsca, do uprawy kalarepy się zniechęciłam bo mimo obfitego podlewania łykowata mi wychodziła. Dlatego kupuje bo obie ją z córką uwielbiamy chrupać. Wczesną wiosną pewnie wykorzystam ją na sałaty, rzodkiewki, może siedmiolatkę posieję. Może na połowie zostawie sałaty do zakwitnięcia, jako eksperyment. A docelowo pewnie papryki i może 2 koktajlowe tam upchne ,ta folia ma raczej podobne rozmiary do Twojej

OT Też lubimy kalarepę, a wnuczka nawet ostatnio pytała czy nie mam. Pod osłonami kalarepa szybciej rośnie i jest delikatniejsza. Wiosną trzeba wczesną odmianę, szybciej rośnie. Do tej pory do szklarni sadziłam Kordial F1, nasiona od przemek1136, ale Przemek nie zagląda na forum. A ta Twoja kalarepa, może trzeba szukać wśród innych odmian, jest ich wiele, któraś w końcu będzie u Ciebie szczęśliwa

Zajrzalam do wątku o kalarepie. Sporo osób uprawiało Kordial. Bardzo ładnie się prezentuje i chyba dobrze rośnie. W styczniu poruszę temat w wątku o kalarepie, może będą chętni na wspolny zakup nasion bo paczki tylko duże, dla profesjonalistów. Co do pomidorów to dwarfy tam przetrzymam w doniczkach, później pojadą na działkę. A w foli posadzę 2 koktajliwki lub jakieś zdechlaki jak Złote Kupola czy Mazarini. Mój jasniepan strasznie pomidorowy jest, najlepiej by było gdyby od marca pomidory w gruncie owocowały Więc będę kombinować jak najszybciej uzyskać dojrzałe owoce. Bankowo na balkonie będą uprawiane Jolę.

Babciu Alu. Kilka dni temu Przemek napisał, że na tym forum nasion rozprowadzał nie będzie. Niestety pożegnał się z nami.

Przemek jest aktywny na "konkurencyjnym" forum.

Moje lekarstwo na zimową depresję ogrodnika wolniutko rośnie


Jak widać Jole wypuściły już listki właściwe.

Janiko cudne maluszki. Cieszą oczy. Czy zamierzasz je rozpikować?

Oczywiście że zamierzam. Może w przyszłym tygodniu się uda. Chcę zostawić sobie tylko dwa krzaczki. Po jednym obdaruję Synowe, a ostatni dostanie moja sąsiadka Jola

JaNina wrote:
Moje też, już je przesadziłem do 200ml kubków

Janinko czy ty kiełkowałaś nasionka na wacikach czy siałaś od razu do doniczki? Wyłożyłam po kilka nasion Vilmy i innego małego pomidorka - jak na razie cisza

Włożyłam od razu do ziemi, bo to trochę „zabawa” w uprawę. Na waciakach kiełkuję nasiona dopiero przed sezonem.

Moje pocieszki pójdą dzisiaj do większych pojemników(0,5l), bo już korzonki się rozrosły.



Jeszcze opiszę jakie miałem zdarzenie, bo to może się wszystkim przydać. Otóż, myślę sobie - jeżeli ten Koperkowy taki twardziel, to też spróbuję go wysiać wcześniej. Wyłożyłem nasionka na płatek kosmetyczny, to do pojemniczka, zrosiłem i postawiłem na dekoderze. Czekam 7 dni, a nasionka ani drgną Załamany, włożyłem jedno nasionko do ziemi w doniczce, a resztę wyrzuciłem Wielkie było moje zdziwienie jak po 3 dniach pokazało się z tego pozostawionego nasionka kolanko
No to żeby jeszcze raz sprawdzić, na płatek nasypałem tym razem 20 nasionek i to położyłem nad grzejnikiem. Po 5 dniach znów cisza, więc zawinąłem płatek tak, że część nasion została przykrytych. Po 24h wszystkie nasionka które były przykryte w 100% wypuściło kiełki, a te na wierzchu nadal 0!
Pomidorka , który wypuścił liścieńki zostawiłem, bo nawet tych eksperymentalnych nie mam sumienia wyrwać i wyrzucić

Zauważyłam, że tak mają też bakłażany, kiedyś było o tym na Forum. Od dwóch lat namaczam bakłażany na 24 h, a potem idą mieszanki torfu odkażonego i perlitu. Może to równomierne nawilżenie i temperatura. Nie wiem. Ale działa.

Ja nasiona wyłożone do kiełkowania spryskuję przynajmniej raz dziennie z rozpylacza. Każde z nasion powinno być wilgotne na całej swojej powierzchni.

Mnie trzy odmiany hybrydowe, które uprawiam, nie kiełkują na wacikach: Harzfeuer F1, Cherrola F1 i Sungold F1.

Pocieszki dzisiaj cały dzień chłoną promienie słoneczne. Już korzonki wypełniają przestrzeń w 0,5L.
Niedługo pójdą do 1L wiadereczek


(Koperkowy z eksperymentu też pozostał i ma się dobrze)

Jakie macie przez siebie sprawdzone najwcześniejsze pomidorki ? Chciałabym coś wysiać z najwcześniejszych. Później na spokojnie w marcu wysieję sobie resztę ale paluszki już swędzą….

U mnie najwcześniej zawsze była Anna Russian. W tamtym roku ich nie siałam i pierwszym dojrzałym była Beta.