Forum Ogrodnicze Oaza

Moje nadal walczą pryskane tylko OW.

Koktajlówki już zlikwidowane, a tak się miały jeszcze w sierpniu:
K/14 mega groniasty, puszczony na dwa grona.



K/14/1 winogronek, najlepszy z koktajlowych.

Cześć!

Bardzo miło mi Was powitać

Dla szczegółowości, moje pomidory to odmiana maskotka prowadzona w 12 litrowych donicach ipom300. Ziemia Kronen BIO (brak info o zawartości nawozu), lekka, wymieszaną z perlitem w stosunku 1/100.

Pomidory rosną pod lampami HQI, w ogólności daje to około 1000ppfd (mierzone przy wierzchołku rośliny) przy zachowaniu DLI na poziomie 35. Nawożenie do tej pory opierało na fertygacji Florovitem do pelargoni wraz z domieszką 3ml/L do wody RO oraz kranowej w stosunku 1/1.

Temperatura w pomieszczeniu to 23C, wilgotność około 65-70% (stała dobowa), temperatura ziemi w doniczce na głębokości 15 cm to 22C.

Pomidory nawadniane są "od spodu" czyli tak jak przewidział producent doniczki.

Przechodząc do pytania, czy zdatnym do nawożenia będzie nawóz Iguana Bloom rozrabiany z wodą RO?

Poniżej skład owego nawozu:





A tu pojemnik do uprawy:

Dziś likwiduje pomidorki jutro ma być przymrozek,słabo rosły we wrześniu było za zimno i brak słońca,tigerella poradziła sobie najlepiej z taką pogodą a bawole najgorzej.

Rumba ożarowska jeszcze nie owocuje, ze dwa tyg i będę pierwsze dojrzałe owoce.

To i ja się pochwalę

Mam pytanie dotyczące pomidora Jola Widziałam, że wielu z Was wysiewalo go już w styczniu z przeznaczeniem do uprawy balkonowej lub doniczkowej. Czy to jest ogólnodostępna odmiana? Czy nosi nazwę forumowicza, który ją rozsławił?

To nazwa nadana przez Mietka pomodoro i jest dostępna na naszym targu.

Dziękuję za odpowiedź Marzenko. W takim razie już wiem, że do pomodoro będę się uśmiechać

Ja w tym roku do stycznia nie czekałam i 1.12. wysiałam sobie Jole. Stoją na parapecie zachodnim i nie planuję ich doświetlać.
To takie zimowe, jak to nazywa Ania, pocieszki.

Z moich"pocieszek"nic nie będzie. Od 18 listopada do dnia dzisiejszego pokazały się dopiero mikroskopijne listki właściwe. Sądzę że to wina nieodpowiedniego podłoża.

Kurcze musze dopisac zachcianek tę odmianę Jola Mam lampy a w sumie nie mam co siać haha

Może i ja wyłożę do kiełkowania "pocieszki"

Ja też w weekend planuje posiać jakieś pocieszki jeszcze nie zdecydowałam jakie, ale już usiedzieć w spokoju nie mogę. Spróbuję cebulki na szczypiorek w ziemię powtykać.

Mamma wrote:
Bardzo dobry pomysł na zimową depresję ogrodnika

Ja chyba też , chociaż ze 3 nasionka

Ja w tym roku prowadziłam uprawy na balkonie. Ale sadzonki wszystkie miałam kupne. Sezon '23 planowany był tylko w gruncie(chcemy uprawę z długich skrzyniach prowadzić) ale podczas weekendowego wędzenia, przyszły teść oowiedzial, że jeszcze kawałek ziemi koło domu nam odda i małą folie. Docelowo uprawy pomidorów w niej nie planuje bo jest naprawdę mała, ale da się w niej przetrzymać dwarfy posadzone w doniczki. To mi trochę zbiory przyspieszy

Pola, ja mam szklarnię 3m x 2,4m i wiosną upycham po jednej stronie 6 kalarep, 4 kapusty wczesne i rządek rzodkiewki. Po drugiej stronie ustawiam rozsady, potem kapustne i rzodkiewkę zjadamy i jest miejsce by porozstawiać trochę ciepłolubów. Z powodu wnuków sadzę 4 papryki słodkie do donic, a do ziemi w tej szklarni jakieś pomidory koktajlowe i 1 lub 2 ogórki prowadzone przy sznurkach. Gdybym uprawiała dwarfy, to też by tam stały. Piszę to, bo jeśli czasem gotujesz, to zużyjesz kapustę, a kalarepę i rzodkiewki schrupiesz na surowo, można takie miejsce od wczesnej wiosny wykorzystać dla przyspieszenia warzyw, kilka cebul też da się tam upchnąć.

Alu zgapię trochę bo uczę się dopiero ekonomicznego rozmieszczania w szklarni, moja ma 3,6x2, podobna powierzchnia ale węziej