Forum Ogrodnicze Oaza

Ja do pomidorów wysokich używam wiader 25l.

Zgodnie z przewidywaniami, zjem pierwszego pomidorka w Wielkanoc, a za ok tydzień zbiorę pierwsze nasionka

Lepiej sprawdzą się niższe donice niż wyższe (wyższe wywracają się) i minimum 15l, lepiej 20l.
Dwarfy miałam nawet w 10l donicach a Mongolian Dwarf całkiem dobrze radził sobie w 7l.
Oczywiście lepiej jeśli będą większe.

Mnie bardziej chodziło o te wysokie jak np. ten (pierwsze zdjęcie)
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...22?start=1440#809844
albo ten:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ii?start=1044#808994
Wiadomo, im większy pojemnik tym bardziej stabilny i rzadsze podlewanie, a i korzenie mają więcej przestrzeni. Teraz mam Annę Russian (eksperymentalnie) w wiadrze 25l i nie boję się, że mi fiknie, chociaż ma już trzy grona (jednego owocka:))nie dawałem jej jeszcze żadnego nawozu. Tyle jadła ile było w nowej ziemi przy kolejnych przesadzaniach. Swoją drogą, to typowy zdechlak

Może macie pomysły, gdzie zdobyć tanio wiadra czy doniczki 20-25 litry oprócz olx etc. Szkoda, że kiedyś takich nie zbierałem po remontach etc.

Facebook - śmieciarki, lokalne grupy, można w firmach budowlanych popytać, sklepy (mają czasem duże po spożywce). Można kupic tez torby do sadzenia (na pomidory, są pojemniejsze od wiader) - w Dealz 5zł.

a może spróbuje wymienić moje 10l doniczki na większe rozmiary donice, trochę ich nazbierałem, tylko czy znajdę chętną osobę.

W marketach budowlanych są 20 litrowe wiadra budowlane ( czarne ), można zrobić dziury na dnie. Są solidne, posłużą wiele lat.

Ja swoje pomidory sadzę w wiaderkach z biedronki w których były tulipany. Trochę miękkie ale można dać po dwa jedno w drugim. Oczywiście wywiercone dziury od spodu. Trzymam w nich nawet wysokie pomidory. Z doświadczenia wiem że jak w jesieni opróżniam wiadra to w większości pomidory nie mają aż tak rozbudowanego systemu korzeniowego żeby miały tam za mało miejsca.

Mam juz 5 doniczek/wiader 25 l, trochę swoich, trochę od brata, jeszcze parę trzeba uzbierać, mam też 15stki ale to chyba za małe na wysokie pomidory. Jeszcze posiadam możliwość wsadzenia w gliniane doniczki, ale mają zwężone bardzo dno, i nie wiem czy korzeniom pomidora by to odpowiadało, litrowo może jest z 20 lub więcej. Ewentualnie mam dwie kastry, ale 40 litrów to szkoda na jedną sadzonkę, chyba że wsadziłbym tam karłowe odmiany. Myślałem o budowlanych wiadrach, można trafić nawet po 7 zł za sztukę 20l.
Wiaderka po tulipanach też ciekawy sposób na tanie pozyskanie wiader.

15 l ok w 10 l sadziłam w ub roku

Lilith wrote: Sadził ktoś w takich torbach pomidory np. ma balkonie. Obawiam się, czy nie będę zalewać sąsiadów. Pasowałaby mi taka uprawa, bo nie miałabym zastawionej donicami piwnicy o wymiarach 1,2 x 1,2 metra. Nie wiedziałam nawet, że taki sklep istnieje, a okazuje się że mam do niego tylko cztery przystanki tramwajowe.

Trzeba tacki/podstawki pod nie, bo one przepuszczają wodę. Osobiście nakupiłam takich plastikowych pod wielodoniczki (są różne rozmiary i tanie).

Jacku piękne pomidory, a te dojrzałe owoce
Czym Ty je nawozisz, że tak pięknie rośną
W moim pojawiły się dopiero kwiaty;)

Te worki to dla mnie bardzo dobry pomysł. Mam 10 litrowe skrzynki do kwiatów, ale są dosyć płaskie. Jak wstawię do nich takie worki to korzenie będą mogły rosnąć pionie, a nie w poziomie.

Izzaa wrote: Na początku raz żółty kristalon 1g/1l. Chyba dwa razy zielony tej samej proporcji. Jak miały kwiatki miksturą Mietka z Żółtego krist i Sal potasowej 4ml/l. Od czasu pojawienia się małych owocków naprzemiennie, miksturą Mietka i pomarańczowym kristalonem. Z tym, że nie daję nawozów do każdego podlewania, bo się zrobią liście jak z blachy. W pojemnikach obserwuję rośliny, one same pokazują czy im dać nawóz, czy mają go zbyt wiele. Koperkowemu daję już pełną pożywkę (Mietka)przy każdym podlewaniu bo ma dużo dojrzewających owoców. Dwarfy dostają to samo, ale nie za każdym razem. Katję, po wsadzeniu do pojemnika 25l podlałem miksturą i już po kilku dniach miała skręcone górne liście. Teraz dostała kilka razy samą wodę i powoli wraca do normy.

Tak się cieszę


To Jola

U mnie również pierwsze zawiązane pomidorki

Pozwolę sobie się was zapytać, czy nie przegrzewają wam się korzenie w tych donicach i wiaderkach? druga sprawa to jak radzicie sobie z ubitą ziemią w takim pojemniku. Z tego co wiem to jak się podlewa to ziemia się zagęszcza, nie przeszkadza to korzenią ?