Forum Ogrodnicze Oaza

Czyli widać to po liściach ,że są zwinięte do dołu i pewnie jeszcze za ciemne? W takim razie póki co przerywam fertygację. Z kolei oprysk PW + kno3 to też nawożenie, więc chyba saletra nie będę pryskał.
Pomidory mają słońce od 7-15, po 15 niestety już mi słońce ucieka za budynek :-\

Emalia112 wrote: Emalia, saletra potasowa do pomidorów w jakim stężeniu ? Ja dawałam tylko do oprysku ogórków ...

Ja daje 3g/l i mnie to wystarcza, ale 5 gr?l to taka ogólna zasda. To do oprysku.

Zdjęcia Dwarfów dodałam do odpowiedniego wątku, więc tu już nie będę powtarzać. Zaprezentuję kilka fotek mojego balkonu 5 m2. Generalnie nie spodziewałam się takiego wzrostu pomidorków, stąd zupełnie nieplanowany busz. Na czas podlewania część donic wynoszę do pokoju. Muszę też obninać liście , ale i tak na niektórych widać uszkodzenia. Cóż, nie przewidzidziałam,że te krzaczki będą aż tak duże.






Perła ogrodu w wiszącej donicy - ładnie owocuje, ale wykazuje niedobory i chyba pierwsze oznaki ZZ.

Maskotka- z kupionych nasion, własna sadzonka. Rozrosła sie jak krzak porzeczki, plonuje super. Już smakowalismy pomidorków i są pyszne. na pewno zostaje na kolejny rok, choc pewnie tylko 1 sztuka, bo dwie zajmują zbyt duzo miejsca.



Venus



A to miał być Balkoni Red. Miałam w ubiegłym roku, więc wiem, jak wyglądał. Tym razem wyrosło coś takiego . Ma max 30 cm i sporo owoców , największy wielkości brzoskwini. Jeśli pomieszałam odmiany może to być Balkon Star, którego siałam z nasion sama i mam pierwszy raz. Tyle tylko,że ta odmiana w dużej donicy jest dużo większa.

Oto ten niby BalkoniRed



A to Balkon Star

Oto jeden z moich balkonów, również całkowicie opanowany przez pomidory

Balkon jest od strony wschodniej, rośliny mają dużo słońca, od samego rana. Podlewam je zawsze wcześnie rano, a i tak w czasie upałów muszę podlewać drugi raz już zaraz po południu.
W tym roku pokusiłam się o kilka odmian z dużymi owocami. Niestety w czasie upałów pomidory słabo wiązały i na dodatek mam problemy z SZW na kilku odmianach, pomimo stosowania regularnych oprysków z PW. Ciągle jeszcze czekam na dojrzałe pomidorki.
Czekista: rośnie raczej bezproblemowo, na dwóch owocach ślady SZW.



Ałatajskij Oranżewyj - rośnie zdrowo, niestety kilka owoców ma ślady SZW (m.in. te które już się przebarwiają)


E06/F3 z nasion pomidorków owalnych - odkrycie tego sezonu, wysoki pomidor koktajlowy, rośnie zdrowo, bez żadnych śladów SZW, dobrze wiąże, już nie mogę się doczekać konsumpcji:



Mój żółty koktajlowy pomidor nn- z nasion pomidora z targu. Mam go drugi sezon - bezproblemowy, pięknie wiąże, dobrze smakuje, pewniak na kolejne sezony.



Tjazheloves Sibiri - sadząc go do donicy sugerowałam się znalezionym w sieci opisem, że jest to pomidor samokończący dorastający do ok. 60 cm. U mnie ma już ponad metr, rośnie puszczony na żywioł i zajmuje coraz więcej miejsca. Myślę, że lepiej byłoby mu w gruncie - gubił dużo zawiązków i złapał SZW, ale i tak ma sporo owoców na krzaku.



Kolejny to K149 - wysoki zdrowy pomidor, ładnie zawiązał 3 grona, czekam na konsumpcję.



Mam jeszcze na balkonie Amethyst Jewel - tak mi się podobał, że beztrosko i bezmyślnie puściłam go prawie na żywioł - urósł ogromny krzaczor i ciągle rośnie pod sufit balkonu. Obrywam wilki a nawet ogłowiłam już dwa pędy, żeby go trochę poskromić.



I w samym kąciku rośnie Caniles - obecnie najwyższy ze wszystkich - ma już chyba 2 metry. U mnie grona są raczej oddalone od siebie,zdrowy, pomimo tego, że pomidory są owalne to ślady SZW zauważyłam tylko na dwóch owocach.


Na tym balkonie mam same wysokie pomidory. Widzę już błędy, które popełniłam prowadząc niektóre pomidory na kilka pędów. Ale dla mnie każde doświadczenie jest ważne, bo to mój drugi rok przygody z pomidorami. Jak znajdę czas to pokażę kolejny balkon i kilka tarasowych.

Forum Oaza podczytuję od kilku lat. Zarejestrowałam się w zeszłym roku – to moja pierwsza tak poważna uprawa pomidorów, bo 3 skrzynek na balkonie z pomidorem ‘Maskotka’ uprawą nie nazwę

Z tego miejsca chciałabym Wam serdecznie podziękować – całą zimę wertowałam pomidorowe wątki, spisywałam sobie uprawowe problemy, choroby, sposób pielęgnacji, fertygacji, oazowe „kosmetyki” ale i śor na czarną godzinę. No i moja pierwsza tunelowa uprawa dzisiaj budzi podziw sąsiadów – uprawiających od lat, a nigdy z takim skutkiem.
Warto było poświęcić zimę na zbieranie informacji żeby cieszyć oczy (a za chwil kilka i kubki smakowe) takim pięknym zestawem!

Na szybko – odmiany które zagościły u mnie w tym roku: w łóżku podniesionym/gruncie Maliniak i Rio Grande, w tunelu –Black Beauty, Italian Red Pear, Amethyst Jewel, Alice’s Dream, Emerald Apple, Aurija, Costoluto di Parma, Costoluto Fiorenino, Pantano Romanesco, Sugar Baby, Megagroniasty, Perła Polski, Malachitowa Szkatułka, Berner Rose, Green Zebra, Russian Red i Gartenperle.


Ściskam! I zostawiam swoje pomidory na portretowych zdjęciach z początku tego miesiąca

To mój jedyny taki duży Marmande w donicy z nasion sklepowych.Dojrzewa.Na zdjęciu z opakowania był trochę ciemniejszy,ale jest chyba dojrzały,bo miękki.Ma już 6 gron.Raz na tydzień,jak pamiętam,dodaję nawóz z biedr.do podlewania,paprykom ostrym w donicach też tak podaję.Podlewam codziennie.

A ten jest w grucie

Póżno wysiany 5 kwietnia.

No i zaczęły się pomidorowe żniwa Co prawda pomidorki wczesnych odmian jemy już od czerwca, teraz zaczął się wysyp tych nieco późniejszych.Odmiany późne dopiero zaczynają bieleć.Mimo trudnego ze względu na pogodę roku pomidory pokazały, że poradzą sobie i z chłodem i z upałami.Szczęśliwie poza SZW nie dopadły ich dotychczas (odpukać!!!) żadne plagi.To mój trzeci sezon na forum i dzięki Waszym podpowiedziom wybrałam polecane odmiany plenne i smaczne

5 dni temu zerwałam w końcu Marmande z nasion sklepowych,wysadzonego do dużej czarnej donicy.Podlewany codziennie ,co kilka dni z dodatkiem nawozu z biedr.Przywiązany do trzepaka(dopisek wysoki ).Kolejne owoce mniejsze,dojrzałe miękkie,słodkie,soczyste,chyba nie do dłuższego przechowania,delikatne,łatwo się gniotą.Pomidor deserowy,jak Bawole Serce.
Marmande wysoki,wczesny,wysiany 5 kwietnia.

a te z gruntu

Moje dzisiejsze zbiory balkonowe

Do green_be - uprawiałam pomidora Berner Rose z firmy Wilmorin w ubiegłym roku. U mnie był to pomidor okrągły, gładki, malinowy, smaczny. Ok. 200 gram.

Widze,że kilka osób tutaj uprawiały Berner Rose. U mnie kzak wyróśł dosyć wysoki- na razie ok 150 cm, ale owoców ma bardzo mało. Pierwsze grono ma wysokości ponad metr. Rosnie w donicy 10 l. Wilków nie obrywałam, ale on i tak nie rozrasta się za bardzo. Tak ma być ? Nasionka miałam ze straganika.

Almera mój Berner Rose ma jakieś 130cm. Wilków nie obrywałam i urósł potężny, mocny krzak. Do dzisiaj już przerzedzony, za duża była gęstwina.
Rośnie w tunelu, w kastrze budowlanej 80l którą dzieli z aksamitkami, bazylią i dwarfem Red Russian. Z wiązaniem nie było problemu, od parteru pełen owoców, ale w upały i zbyt dużą wilgotność pomagałam mu Pylicolem. Nie zrzucił ani jednego kwiatka.
Przepyszny, mięsisty pomidor o mocnym, klasycznym smaku

Dzisiejszy zbiór balkonowo-tarasowy:



Mam jeszcze 4 odmiany, które się ociągają z dojrzewaniem i nie załapały się na foto

Małgosiu - nie można przejść obojętnie obok takiego plonu. Piękne pomidory, piękne zdjęcie i bardzo apetyczna ekspozycja - gratuluję i szczerze podziwiam

Gazela mnie bardzo urzekł kolor Ametyst Jenel i Rose Quartz.Czy powiesz coś o nich?Wysokość,plenność ,smak.Z góry dziękuję.

Rose Quartz opisałam w wątku o pomidorach koktajlowych - u mnie dorósł do ok. 100 cm, pomidorki zebrane w duże grona, pyszne, bardzo słodkie.




Amethyst Jewel - pomidor bardzo silnie rosnący - ma już ponad 170 cm. Pomidory pięknie się wybarwiają - u góry granatowe, spód czerwony, łagodne w smaku, skórka raczej cienka. Ja mój krzak puściłam prawie na żywioł, owoców jest nawet sporo, są średniej wielkości. Pomidor rośnie zdrowo, nie miał problemów z SZW.

I krzak, jakiś czas temu:


Aniu bardzo dziękuję za miłe słowa. Ja też bardzo się cieszę z tych moich plonów, zwłaszcza, że wszystkie pomidorki hodowałam sama z nasionek. Większość odmian mam z Oazowej Akcji Wymiany i tutaj jeszcze raz pragnę podziękować Darczyńcom i Świstaczkowi

Nadszedł czas na podsumowanie kolejnego,trzeciego już sezonu mojej donicowo-podfoliowej i skrzyniowo-poddaszkowej uprawy pomidorów.Wrodzona ciekawość zmusiła mnie do testowania kolejnych smaków i w ten sposób wysiało mi się 25 odmian.Zimny i deszczowy maj nie wróżył nic dobrego, ale potem zaczęło się szaleństwo nadrabiania strat we wzroście i obfite kwitnienie.W efekcie krzewy były w tym roku bardzo wysokie, owoce duże, ale równocześnie dużo śpiochów, które ruszyły dopiero w sierpniu i niektóre dopiero teraz biorą się za dojrzewanie.Szczęśliwie ominęły nas choroby, jedynie w czasie upałów wystąpiła na niektórych odmianach SZW.Przekonałam się też, że lepiej wtedy podlewać pomidory czystą wodą, a jedzonko serwować dolistnie.Sezon uważam za bardzo satysfakcjonujący.Po trzech latach mam już swoje ulubione odmiany,ale chęć wypróbowania kolejnych nie odpuszcza
Chciałam też pokazać efekty moich eksperymentów z podłożem.Shapka Monomakha sprytnie ukryła w bujnym ulistnieniu sporego wilka.Od zawsze mam problem z wyrzucaniem zdrowych roślin no i wilczek poszedł do ukorzenienia.Ostatecznie w połowie czerwca został wsadzony do donicy z torfem odkwaszonym.Zawiązał owoce na dwóch piętrach, ale zostawiłam mu tylko 3 największe.

Na poniższym zdjęciu nie dostał jeszcze ani kropli odżywki, a mimo to wygląda na przejedzonego.



Pierwszy raz podlałam go odżywką, kiedy owoce były wielkości pomarańczy.A tak wygląda teraz.



Zdecydowałam, że w następnym sezonie zaoszczędzę na podłożu używając wyłącznie torfu odkwaszonego z perlitem.Mam nadzieję, że dzięki wiedzy zdobytej na forum potrafię zaobserwować i korygować ewentualne niedobory.