Forum Ogrodnicze Oaza

Kilka dni temu martwiłam się i pytałam tutaj ,czy obrywać nadmiar kwiatów na krzakach pomidorów.Wczoraj byłam cały dzień na działce i pomimo tego,że rano dobrze podlałam w donicach to akurat ten wysechł na wiór, bo jest w plastikowej donicy, a pozostałe są w glinianych. Dzisiaj prawie wszystkie kwiaty złamały się w kolankach i opadły. Na szczęście zawiązane owoce wiszą.

Zrobiłem dzisiaj kilka zdjęć owoców moich pomidorów rosnących w donicach.
Pomidor Koperkowy


Hybryda śliwkowy

New Big Dwarf


Bartek

Nie miałam już miejsca dla niego w gruncie,póżno wysiany,bo 5 kwietnia,ale zdjęcie na opakowaniu mi się spodobało.Chciałam mieć takiego karbowanego.Marmande wczesny,wysoki.Na wszelki wypadek sznurek przywiązany do starego trzepaka



jeszcze 4 wsadziłam do gruntu obok truskawkowego.

Mój K-37 w donicy, która to wersja bo nie wiem









a tu mam ciekawostkę, dostałam od koleżanki Evitę, to szczepiona sadzonka i tak wiąże, pilnie obserwuję ją



prosze o postawienie do pionu fotek, nie wiem dlaczego tak weszły

Co to za odmiana Evita ?

Nie znałam wcześniej tej odmiany, ma osiągać 50 cm wzrostu, bardzo plenna-to akurat rzuca się w oczy podobno ma słodki smak i cieniutka skórkę, owoce w kształcie serduszek, czytałam gdzieś, że odporny na mozaikę tytoniu, nie wiem ile w tym prawdy, dostałam i obserwuję, po sezonie będę ciut mądrzejsza, chyba

Wszystko w pojemnikach

Tak z babskiej ciekawości zapytam. Czemu zdecydowałeś się na uprawę w pojemnikach w tunelu?

Kilka powodów... to jedyne miejsce na tunel, ziemia tam słaba chyba v klasa, pozatym mogłem tańczyć na poczatku maja z tymi doniczkami bez obaw o ujemne temperatury, chcialem mieć lepszą kontrolę nad uprawą, podlewanie kroplówkami itp.

Mam problem i nie wiem z czym związany.



Tak wygląda mój pomidorowy busz. Fertygacja nawozem z biedronki 4-6-8 3ml/l. Opryskuje kwiaty borasolem z gliceryna, a rośliny 20ml/l PW + 4ml/l HT.
Pomimo dużej ilości kwiatów na krzakach, nie wiaza się owoce. Tzn jest kilka, ale potrafi być 1 owoc i 6-7 odpadnie tych kwiatów na gronie.
Początkowo podejrzewałem za rzadkie podlewanie, ale teraz podlewam regularnie, a na nowych gronach i tak nie ma owoców. Ktoś podpowie czemu?
Pozdrawiam

Witam, czy ktos moze doradzic co moze powodowac taki kolor lisci na pomidorach? Pierwszy raz je zasadziłem na balkonie, i po 4 miesiacach mam 3 male pomidory na 25 krzaków i do tego w prezencie taki kolor lisci. Nawozilem pokrzywa i to tyle

Roksifox Powiem ci, ze tak zagłodzonych pomidorów to ja nie widzialam. Dokładna odwrotność pomidorów zonk1 które są przenawożone. Obaj zgłosiliście sie o dwa miesiące za późno. zon1 przestań je karmić, moze jeszcze coś zawiążą.

Po czym poznajesz, że są przenawożone i jak to się stało, skoro stosuję fertygację, która powinna temu zapobiegać?
To jest mój doświadczalny sezon, 2 miesiące temu to ja jeszcze miałem małe sadzonki

To moje pomidory na balkonie.Na pierwszym planie Malinowy Rodeo i ten najlepiej zawiązał owoce. Pozostałe dwa to Cascada Lava
i Mikado Rozowyj. Mikado miał być wczesny,ale na to się nie zanosi. Uszczknęłam im wierzchołki,aby szybciej dojrzały już zawiązane owoce.

Droga Emalia dziękuje za odpowiedź, czy one są jeszcze do uratowania? Pozdrawiam serdecznie

Roxi! Pomidory to twardzi zawodnicy. Ratowałam rozsadę (którą dostałam) w podobnym stanie do Twoich. Udało się, wyrosły piękne krzaki i dobrze plonowały. Ale to była rozsada i początek sezonu. Teraz jeśli je uratujesz (co jest bardzo prawdopodobne, ale gwarancji nie daję) to zawiążą góra 2-3 zapewne niezbyt obfite grona. Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto.
Jeśli zdecydujesz się je ratować, to jak najszybciej musisz zacząć nawozić. Jak duże są te doniczki? Dla pomidorów powinny być min 10l.

Opryskaj je Magiczna Siła , lub innym nawozem interwencyjnym co cztery piec dni. Zobaczymy. Czarno to widzę ponieważ liście sa mocno zniszczone i słabo będą przyswajać nawóz. Ale wyrzucić jest zawsze czas. Zdawaj relację, bo sama jestem ciekawa czy dasz radę je uratować. Ciecz do oprysku to 5 gramów na litr wody.

zonk J mam tez zawsze problem z przenawożeniem pomidorów. Ale już się nauczyłam, ze jak robi mi sie busz i liście wywijają się do dołu, to przerywam fertygację. Tylko opryskuję PW + saletra potasowa. Do fertygacji wracam jak widzę, ze już przejadły to co nagromadziło się w donicy. Ale to każdy musi wypracować swoja metodę .

zonk1 wrote: Może mają za mało słońca. Pomidory potrzebują przynajmniej 6 godzin światła słonecznego dziennie.
Twoje ile mają tego swiatła?