Forum Ogrodnicze Oaza

Betula- powiedziałbym raczej soczysta, ewentualnie jeśli poleży na słońcu po zerwaniu to może trochę soki odparują.

Taką ładną i jesienną pogodę przeznaczam na ogródkowe sprzątanie. Mój warzywnik powoli się przerzedza. Ubywa buraczków i sałaty, kończy się fasolka szparagowa. Doczekałam się naprawdę solidnych warzyw. Dzisiaj oberwałam zielone pomidory w gruncie. Zaczynają przebarwiać się liście, przybyło wody w rzece. Mokradła porosły bujną roślinnością. Przyroda ma moc. Ale dlaczego murarka (chyba) zbudowała swoje domki w zagłębieniach parasola?

Kwiat kapusty Pak Choi


Zwiastuny jesieni nad rzeką


Zaskoczenie

Wybaczcie Ludeczkowie, że wyjątkowo nie napiszę o pogodzie, ale zwyczajnie i po ludzku chciałam pokazać Wam moją pierwszą w życiu włoszczyznę z rozsady - dla wielu z Was to z pewnością oczywista oczywistość, ale dla mnie niespotykany dotąd powód do warzywnego szczęścia w wymiarze "korzeniowym" ...

Przepraszam za OT - w ramach zadośćuczynienia przesyłam cieplutkie pozdrowienia z jesiennej działki ...

Widzę że ptaki mają u Ciebie luksusową stołówkę
Włoszczyzna bardzo ładna. Zwłaszcza selery.

Dzisiaj fajny ciepły dzień 27 stopni i grzyby zaczynają rosnąć







Truskawki dalej owocują





A rośliny egzotyczne tak rosną










Ogórki zostały mocno przycięte i popryskane miedzianem wszystko po to żeby wyleczyć kanciastą plamistość ale przez oberwanie chorych liści i przycięcie przez najbliższe 2 tygodnie nie spodziewam się zbioru ogórków ale mam jeszcze duży zapas ogórków w lodówce

A od pomidorów regularnie obrywam chore liście i popryskałem ich switchem który zostawia najmniej pozostałości ze wszystkich chemicznych środków zarejestrowanych w Polsce i w dodatku jest systemiczny i bardzo skuteczny działa dużo lepiej od topsinu

Za nami kolejny piękny, słoneczny dzień. Rano na termometrze było tylko 8 stopni, przez dzień około 20, a teraz już tylko 15. Pogoda idealna na spacery.
Widok okolicy przed zachodem słońca:

Z Tatrami w tle:

I taki zachód już z mojego balkonu:

Bardzo ładny dzień, tylko zaczyna już mocno wiać. Podobno na lotnisku w Pyrzowicach, były dzisiaj całe 2*. Dzisiejszy dzień minął na zbieraniu plonów. Oprócz pomidorów i papryki, musiałam zebrać winogrona. Nie były jeszcze super dojrzałe, ale miałam dzisiaj za oknem widok jak kadr z filmu Ptaki. Nie było wyboru. To plon z 7 sadzonek

Ja dziś na spacerze zebrałem 6 kozaków.

JaNina wrote: Znaczy winko będzie do obiecanych bułeczek?

Bingo

Czyli wstępnie jesteśmy umówione

Ma się rozumieć

Początek następnego tygodnia września - nad ranem temperatura 12 stopni, słońce bardzo nieśmiało wygląda zza cienkich chmur, a lekki wiaterek powoduje, że powietrze jest rześkie i przyjemne. W kuchni już wesoło buzują garnki z przetworami, gotuje się klasyka jesiennych zup - dyniowa - na swojskiej włoszczyźnie, nasiona z pomidorków i papryk zebrane, wysuszone i zapakowane.
Muszę rozejrzeć się za śliwkami węgierkami, ponieważ zapasy powideł skurczyły się, więc będzie to dobra okazja do ich uzupełnienia.

Powinnam też znaleźć zastosowanie dla takich ciekawych plonów, ale chwilowo stanowią wrześniową dekorację parapetów:

... i krzewów na ogrodzie:

Skrzydlaci na działce bardzo skrupulatnie wyczyścili duże tarcze słoneczników z nasion:

A ja wszystkim Ludkom życzę dobrego, pogodnego i spokojnego poniedziałku...

Nocka chyba ciepła z temperaturą 18,3-16,5*C.Poranek bez słońca i dość mocny wiaterek.W tej chwili termometr wskazuje 17,8*C.Jest więcej ciepełka,niż chłodu.Tak jakby słoneczko szuka dziury w chmurach i próbuje z nich wyjść.Dziś plan pracy przewiduje wyrwanie i łuskanie fasoli szparagowej majowej i jaśka.Wszystkim spokojnego dnia.Mnie brakuje lasu i niestety nie wiem kiedy marzenia się zrealizują.

Sobota i niedziela były piękne,ciepło,ale nie za bardzo.Pomidory w gruncie i okra uprzątnięte ,zmielone wylądowały na kompoście.Zostały jeszcze koktajlowe .
W niedzielę trochę wiało,ale obiad był na dworze.
A do kawy

Trzeba korzystać z takiej pogody,bo zapowiadają duże ochłodzenie.W sobotę M. odpalił piec na najmniejszej mocy,bo kąpiel stała się nieprzyjemna.
Teraz 12*,słońce jeszcze pod kołderką.

Po kilku ostatnich dość chłodnych nocach,dzisiaj 12 stopni.Nieśmiało przebija się przez chmurki słońce,lekki wiaterek.Teraz 16 stopni
Dzielę dzień na prace w ogrodzie warzywnym i w kuchni.W miarę możliwości ogarniam grządki po wykopanych warzywach.



Zerwane dzisiaj już ostatnie winogrona na soki i 5 widocznych na zdjęciu pojemniczków malin do mrożenia..




W dalszym ciągu piękny zielony,wysoki,wyglądający ja drzewka jarmuż.

A ja miałam właśnie pytać, jak się zbiera nasiona z malabara. U mnie jeszcze daleko do takich "jagodowych" kulek.
Aga

Aga nasion szpinaku Malabar jeszcze nie zrywałam.Uprawiam go pierwszy raz,ale wydaje mi się.że to stanowczo za wcześnie.U mnie na dzień dzisiejszy tak wygląda.