TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 18:16 #675971

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1579
  • Otrzymane dziękuję: 12065
No ja nie wiem, jak Wy sobie radzicie z opróżnianiem warzywnika. Mój jest taki bujny, że po prostu szkoda mi go likwidować. Wyrywam tylko na bieżące potrzeby, ale i tak prawie nie ubywa. Myślę, że dopiero dostanę szoku, jak mi go zmrozi i wtedy wam pozazdroszczę. Chociaż skrzynki na marchew, seler, por mam przygotowane, nasiona na poplon też - ale wyrwać jeszcze nie umiem :)

IMG_20190917_082155.jpg

IMG_20190917_082351.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, Adasiowa, CHI, Betula, UllaM, Sylwiaaa, gazela, aga, JaNina, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 18:52 #675973

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8270
  • Otrzymane dziękuję: 54448
Jak ja sobie pomyślę ile warzyw jeszcze trzeba przerobić, choć nie mam nawet w połowie takiego bogactwa jak Ty, to nogi się pode mną uginają :rotfl1: . Robię i robię, a końca nie widać. :jeez:
Dzisiaj było chłodno, nawet słońce nie dało rady nagrzać, bo był mocny wiatr. Przypuszczam, że zimny, nie wiem, bo nosa za drzwi nie wychyliłam. Dzisiaj musiałam szukać pustych słoików. Kiedy ja je wszystkie napełniłam :happy:? Z ciekawości policzyłam wszystkie pełne duże i malutkie i wyszło mi 600 sztuk :eek3:. Nie licząc jeszcze butelek z sokami. A gdzie tam koniec :crazy: . Na swoją obronę mam tylko to, że nie wszystko zaprawiłam w tym roku, trochę zostało z poprzedniego :ohmy:

20190917_143926.jpg

Dzisiejsze przeroby
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 17 Wrz 2019 18:53 przez JaNina.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak, pszczolka, UllaM, Nimfa, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 19:10 #675975

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53250
Po dzisiejszej harówce Kolacja Działkowca :)


IMG_1879.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak, UllaM, Nimfa, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 19:12 #675976

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7127
  • Otrzymane dziękuję: 43784
Wieje strasznie,leje deszcz od 15 minut jest b.ciemno.Wszystkie kwiaty wiszące zdjęte.Oby do rana. :jeez: :jeez: :( :(
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak, Nimfa, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 20:16 #675990

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Od 14tej wieje mocno i pada,poszłam do tunelu po pomidory i pierwszy raz od dawna zamknęłam drzwi.Jest tak ,jakby był listopad ,a nie wrzesień.
Pomodoro ,tak bez cebulki ani szczypiorku?
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Agusiak, Nimfa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 20:37 #675992

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7127
  • Otrzymane dziękuję: 43784
U mnie już jest spokojnie,nawet deszcz przestał padać.Trochę odetchnąłem.Wszystkim dobranoc spokojnej nocki. :bye: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, UllaM, Nimfa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 20:44 #675993

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53250
Anaka

Zbyt dużo pracy przy takich dodatkach , a człowiek na działkę jeździ pracować, a nie grillować :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 17 Wrz 2019 20:51 #675995

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Szczypiorku nie trzeba kroić,a cebulka jak jabłko,tak mój facet przegryza :rotfl1:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 06:22 #676011

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dzisiejszy poranek uświadomił mi, że uprzątnięcie warzywnika było słuszne. Już wczorajszy dzień - z porywistym wiatrem, gwałtownymi opadami i niską temperaturą - był zapowiedzią silnego ochłodzenia, a nad ranem na termometrze było 6 stopni. Przejmujące uczucie zimna dodatkowo wzmaga silny wiatr, co sprawia, że powietrze jest ... lodowato rześkie.
Wcześniejszy zbiór warzyw ma jeszcze jedną zaletę, przynajmniej w moim przypadku - pozwala na systematyczne zagospodarowanie plonów bez nadmiernego obciążenia rąk i rozłożenia pracy na przestrzeni kilkunastu tygodni, tym bardziej, że pomidory i papryki stopniowo dojrzewają w przechowalni.
Na dodatek - tym sposobem mogę dłużej cieszyć się z zebranych warzyw - nastawię więc kolejną partię dojrzałych pomidorów na przecier ( którego w mojej kuchni nigdy dość ), wybiorę małe, zielone pomidorki z myślą o dżemie ( przepis w moim wątku ogrodowym ), a ku pokrzepieniu sił upiekę dyniowego murzynka z malinami.

Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkim Ludkom bardzo miłego dnia... :coffe:





Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, Armasza, CHI, Betula, Agusiak, Zielona, UllaM, aga, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 07:05 #676015

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8270
  • Otrzymane dziękuję: 54448
Za oknem szaro, buro i ponuro. Jest 7* i mocno wieje. Dobrze że można podziwiać zdjęcia jesieni pełnej złota :hug: . Dzisiaj też nie wyjdę do ogrodu, lepiej jak zbiorę siły na przyszły tydzień, bo ma być trochę cieplej i wtedy chcę zrobić porządki w warzywniku.

0B91EFC6-8DA8-4C94-9FB7-F591F93318E1.jpeg

Trzymajcie się cieplutko :flower1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak, UllaM, Nimfa, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 08:02 #676017

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Zimno, mokro i mocno wieje. Pogoda jak w listopadzie. W nocy było 7°C, w dzień ma być 15°C. Najzimniejsze noce mają być w czwartek, tylko 4°C. I zastanawiam się czy zbierać dynie. Pewnie zbiorę te najbardziej dojrzałe, a z kilkoma niedojrzałymi zaryzykuję. Jak podmarzną, to zje się je w pierwszej kolejności.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Agusiak, najemnik, UllaM, Nimfa, aga, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 08:14 #676020

  • UllaM
  • UllaM's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 461
  • Otrzymane dziękuję: 1591
Wczoraj poskarżyłam się na brak deszczu, no to mamy :happy-old:. Wprawdzie razem z wiatrem i zimnem ale najważniejsze, że mój młody żywopłocik chyba wreszcie porządnie podlany. Nie mówiąc o reszcie roślin, po co ja tyle hortensji posadziłam :jeez: :garden1:, a trzeba na jukki i kaktusy przechodzić :flower2:.
Pada i wieje, 8*.
Dzieci zaczęły rok szkolny od piątek :drink1:
Spokojnego dnia
Ile waży matka? Po odliczeniu stalowych nerwów, żelaznych zasad i serca ze złota, tyle co modelka z cosmopolitan:-)
Ostatnio zmieniany: 18 Wrz 2019 09:20 przez UllaM.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak, Zielona, Nimfa, aga, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 08:47 #676023

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7127
  • Otrzymane dziękuję: 43784
Nocka chłodno-zimna w zakresie temperatur 12-7*C i wiał mocny ale już bardziej spokojny wiatr.Poranek słoneczny z temperaturą 7,2* i dalej wieje.PO kawce trzeba sprawdzić jak wygląda działka.Namiot stoi w całości więc nie jest jak na razie źle.Wczoraj usunąłem część papryk,dziś pewnie nic się nie zrobi.Wszystkim spokojnego i pracowitego dnia.

001-223.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak, UllaM, gazela, Nimfa, aga, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 09:08 #676025

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3987
  • Otrzymane dziękuję: 21399
Dziś na Śnieżce -3,3 st...
O 4 było 5 st - Funia kaszle, budzi nas i trzeba wyjść...

Teraz jest 9 i słoneczko czasami wychodzi.
Wczoraj i przedwczoraj wiało i lało z przerwami.

Musiałam zerwać ostatnie gruszki chojuro - osy i szerszenie je nadgryzały i w tym miejscu gniły:
P9167474.jpg


Jeszcze nie do końca dojrzałe. Ciekawe, ale gruszki azjatyckie kosui (trochę wcześniejsze) mimo nadgryzienia przez owady nie nadgniwały.

Te grusze azjatyckie polecam - smak - sama słodycz...

Awaryjnie sadzone mieczyki jednak zakwitły:
P9167390.jpg



Spokojnego dnia
Ostatnio zmieniany: 18 Wrz 2019 09:10 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula, Agusiak, UllaM, Nimfa, aga, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 10:25 #676031

  • Jan4
  • Jan4's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5739
  • Otrzymane dziękuję: 13070
Temperatura 9*C, bardzo silny wiatr i dlatego musiałem zamknąć tunel gdzie rosną jeszcze pomidory i papryka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula, Agusiak, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 10:56 #676033

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
U mnie też zimno. Od dwóch dni leje, dziś też ranek przywitał mnie mżawką. Wczoraj zebrałam wszystkie zielone pomidory z foli,, cztery solidne kosze i przyniosłam do domu. Część w skrzynkach na werandzie, a część rozłożona gdzie się dało. Co prawda muszę zebrać koktailówki dojrzałe jakimś cudem w gruncie. Wczoraj zerwałam część papryk słodkich, co prawda są zielone, ale nie będę czekać aż mróz zetnie. Mam jeszcze ich sporo. Nie daję rady wybierać marchwi, buraczków. Nawet jeszcze fasola późna czeka na zbiór. Zdążyłam przenieść trzy ostre papryki do donic. Reszta jeszcze w gruncie.
U mnie w piątek zapowiedzi są na tylko 1 stopień, więc trzeba zwiększyć obroty, tylko jak? Wczoraj zmokłam, to dziś raczę się herbatką lipową.
Miłego dnia. :coffe:
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 18 Wrz 2019 10:58 przez Zielona.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Betula, Agusiak, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 13:35 #676046

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Zimno,teraz 14 stopni,ale na szczęście słońce wygląda spoza przeganianych wiatrem chmur o przeróżnych kształtach.Byłam w tunelu,termometr z sondą w ziemi pokazuje 13,3*. Niektórym ani na myśl nie przyszło,by zwolnić :jeez: .
DSC_0821.jpg

Znalazłam taki przepis,dzisiaj go wypróbuję,bo mam troszkę ostrych papryk.
DSC_0822.jpg

Niech Wam słoneczko dzisiaj w pracy pomoże :bye:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula, Sylwiaaa, Nimfa, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 18 Wrz 2019 15:26 #676051

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1579
  • Otrzymane dziękuję: 12065
Trudno, musicie znaleźć trochę czasu, bo dzisiaj zapraszam wszystkich tu obecnych na torcik z okazji mojego święta. Mija bowiem rok mojej obecności na Oazie i pokusiłam się o male podsumowanie. Gdyby nie moja pasja, którą jest zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie i chęć posiadania z tego powodu własnego warzywnika – nigdy bym tu nie trafiła. Przypadek sprawił, że buszując po internecie natknęłam się na wątek Pomodoro pt. Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw” - no i się zaczęło. Przede wszystkim trzeba było wykarczować kawałek mojego ukochanego ogrodu ozdobnego pod warzywnik; ale presja posiadania własnych warzyw była tak wielka, że się udało. Z drżeniem serca zadałam pytanie właścicielowi wątku i ku mojej wielkiej uciesze dostałam zachęcającą odpowiedź. Dopiero potem rozejrzałam się po Forum, jego konstrukcji i pominiętym wątku powitalnym. Dziś wirtualnie znam wielu z Was, polubiłam, a forum jest ważnym elementem mojego życia. Poszerzam swoje horyzonty, a patrząc na wasze warzywne osiągnięcia – mam co robić. Dlatego cieszę się, że nadchodzi zimowy czas, który spożytkuję na szufladkowanie napotkanych tu ważnych wiadomości. Dziękuję za dotychczasowe fajne chwile, czytanie moich wpisów i składanie podziękowań.
Częstujcie się! - Będzie mi niezmiernie miło.

torcikserowyzewiec_Moment.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.711 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum