Forum Ogrodnicze Oaza

A brak wody?
U mnie zauważyłam to na wielkoowocowych,na Mata Hari czy Perle Małopolski,albo na koktajlówkach liście normalne. A jeszcze Red Pear ma ładne liście.
Na pierwszym zdjęciu z grona wyrósł liść.Trzeba go usunąć.

Regularnie podlewam, np. wczoraj były podlewane.A taki śmieszny miernik z Castoramy pokazuje "wet". One już tak mają z dwa tygodnie. To moja pierwsza zabawa w pomidory i popełniłem masę błędów. Nawet nie wiem co to za odmiana.
Dziękuję za podpowiedź, jutro go usunę. Z resztą krzaków też muszę zrobić porządek. Praktycznie z różnych odmian i rośnie w inny sposób Tak się skupiłem na walce z agrofagami ze zapomniałem o pielęgnowaniu tych krzaków.

Znowu coś mi brzydkiego wróciło na inny krzak. Już zdurniałem do reszty od ilości agrofagow atakujących pomidory. Ktoś podpowie cóż to jest tym razem? ZZ? Ten biały nalot to od oprysku? Na innych krzakach go nie ma...

Znowu coś mi brzydkiego wróciło na inny krzak. Już zdurniałem do reszty od ilości agrofagow atakujących pomidory. Ktoś podpowie cóż to jest tym razem? ZZ? Ten biały nalot to od oprysku? Na innych krzakach go nie ma...

Przyjrzyj się dobrze czy po lisciach nie łażą takie malutkie przecinki, wygląda na żerowanie wciornastków. Zdjęcia nie są ostre, poraw się .

Przyczyny zwijania sie liści mogą być różne i wcale nie muszą być oznaką choroby. Na razie odpuść temu krzaczkowi i najpierw poczytaj na ten temat. www.google.com/search?q=li%C5%9Bciozw%C3...BpAw8Q_AUoAHoECAEQAA

Wczoraj ogarnęłam wszystkie Liście i pomidory ze zmianami zz.
Przedwczoraj był oprysk Infinito z mocznikiem.
Dziś znów widzę nowe zmiany na liściach i jednej łodydze. Czy to wychodzą zmiany po oprysku, czy oprysk był nieskuteczny?
Sama już nie wiem czy powtarzać oprysk, np. Curzate czy się wstrzymać.
Chciałabym w tym roku choć spróbować pomidorowych nowości i cokolwiek zrobić. A tu sezon tragiczny się zrobił.

lucysia wrote:
Ja obstawiam zmiany w miejscach zarażonych jeszcze przed opryskiem.

Środek nawet dobry systemiczny musi mieć trochę czasu aby dotrzeć do wszystkich miejsc i zadziałać.

Ok. Czekam. Dzięki

lucysia wrote:

U mnie to samo
Pryskałam już 3 razy, z czego 2 razy środkiem układowym i za każdym razem gdy jestem na działce to widze nowe zmiany na liściach Dziś znowu sporo liści musiałam oberwać i zakopać.

Pomidor uprawiany pod chmurką dla celów eksperymentalnych , nie pryskany niczym . Oczywiście odwiedziła go królowa łodygowa.




Zmieszałem gęsty ugotowany krochmal z środkiem z ŚOR i naniosłem cienką warstwę pędzelkiem na miejsce z objawami choroby. Zabieg wykonałem dwukrotnie. Jak widać środek zadziałał wspaniałe. Gorąco polecam taki sposób na zarazę łodygową . Szybko i bezproblemowo żegnamy się z królową.

pomodoro wrote:
W środę zrobiłam oprysk Manicur Finito na pomidorach w tunelu. W związku z tym, że w ulotce pomidor w ogóle nie został umieszczony podpowiedzcie proszę jakieś okres karencji zachować?

Przed opryskiem należy zerwać owoce juz zapalone i te które już mogą dojrzeć na parapecie. Ja odczekuje 10 dni to jest dla mnie bezpieczny okres karencji. W tym czasie zajadam pomidory z parapetu i wcale krzywda mi się nie dzieje.

Też tak zrobiłam, ale okazuje się że za słabo im się przyjrzałam i w tunelu robi się coraz bardziej czerwono

Chciałbym od was pewnej porady...17 lipca pryskałem pomidory w tunelu i gruncie signum.
Jutro wyjeżdżam na tydzień w góry i zastanawiam się czy zabezpieczyć na ten czas pomidory ridomilem. Na jutro i wtorek zapowiadają deszcze. Ktoś doradzi czy pryskać czy nie ?

Corrado wrote: Jaki to był ŚOR i ile % tego środka?

Rolniku, mam podobnie.
Jadę na tydzień. I chyba jutro dam 3 raz oprysk (Revus). Ale codziennie obrywam jakiś listek ze zmianą. Także wolę nie ryzykować. Wrócę po tygodniu + kolejny na karencję dla pewności i wówczas będę robić przetwory

y_y wrote: A pierwsze dwa opryski czym zrobione? Ja jak już stosuje revus to przy małych krzakach. Ciężko chyba teraz opryskać wszystkie liście krzaka.