Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,
To moje pierwsze pomidory więc proszę o wyrozumiałość. Sadzonki wyhodowane z nasion posianych zimą. Rosły sobie w domu na parapecie po czym przesadziłem do dużej donicy plastikowej z dziurkami. Krzaczki rosną aż miło. Na początku maja zacząłem wystawiać je na dzień na ogródek na słoneczko a na noc z powrotem do domu. W tej chwili w dzień stoją w szklarni foliowej własnej konstrukcji a na noc nadal wracają do domu. W momencie gdy zacząłem wystawiać je na zewnątrz zauważyłem pojawienie się jasnych plamek na liściach. Mają jasnożółty kolor i brązową obwódkę. Plamki są zrówno na dolnych jak i górnych liściach. Próbowałem zidentyfikować przyczynę korzystając ze zdjęć w interneie ale nie znalazłem niczego podobnego. Czy plamki na zdjęciach to jakaś choroba czy też może kwestia temperatur (przypalenie słońcem) albo przelania/przesuszenia. Podlewam regularnie unikając moczenia liści a raz na tydzień dodaję płynnego nawozu do pomidorów zgodnie z dawkowaniem na butelce. Odmiana to Maskotka. Z góry dzięki na pomoc.

Nie jestem fachowcem, ale też mi to wygląda na niedobór magnezu

Witam. Proszę mi podpowiedzieć czy ten pomidor jest wybiegnięty?
Nie potrafię rozpoznać. Dziękuję

Czy ktoś będzie w stanie coś podpowiedzieć?

Mirek19 wrote:
A orientujesz się, czy stężenie siarczanu magnezu siedmiowodnego jest takie samo co podane na pierwszej stronie w temacie o ochronie "Do oprysku potrzebujemy stężenie 0,5 %" ? Gdzieś w temacie o ochronie pomidorów Pomodoro pisał, ale jest tyle stron tego, że zanim znajde to noc będzię, a chciałbym by jeszcze dziś opryskał

Ale po trochu, najpierw w cieniu, czy od razu na pełne słońce na cały dzień? Wygląda to na poparzenie słoneczne. Brak hartowania potwierdzi tę diagnozę.

MarniC -
Raczej bym szedł w kierunku chlorozy
Nerw główny i żyłki liści są zielone...