Forum Ogrodnicze Oaza

Czy przyczyna takich lisci moga byc mrowki, ktore sa doslow ie wszedzie w szklarni? Dzisian wykopalem chore pomidpry i okazalo sie, ze maja bardzo krotkie korzonki, tak jakby obgryzione

Proszę o pomoc .Czy HT poradzi sobie z mszycami skrzydlatymi na pomidorach ? Mam jeszcze Mospilan i Karate. Między pomidorami mam sałatę. Zaniepokoiły mnie właśnie chodzące mrówki. Koniak zobacz czy nie masz mszyc na pomidorach.Corrado a boraks mam posypać czy rozpuścić w wodzie w pojemniczku.

Pozdrawiam Ewa

U mnie co roku pojawiają się mszyce skrzydlate na pomidorach (emigrantki), niczym tego nie zwalczam, większych szkód nie narobiły. Siedzą sobie i obrzydliwie wyglądają - to cała ich szkodliwość. Może i mszyce są wektorem wirusów ale powtórzę - u mnie szkód nie narobiły do tej pory.

ewcia12 wrote: W ubiegłym roku miałem plagę mrówek oraz nornic . Dość skutecznie wyeliminowałem je . W tym roku narazie jest spokój. Choć osobiście do mrówek nic nie mam, ale jak mi podgryzają korzenie roślin to traktuję je jak szkodnika.
Aby wykonać likwidację mrówek potrzebne są następujące składniki:
- woda 72 ml
- cukier 28 g
- boraks 5g
Wszystko mieszamy , abym powstał syrop , którym będą mrówki karmić swoje młode. Syrop należy wylać np. do zakrętki od słoika i tylko troszkę , bo się potopią i nie zaniosą tam gdzie trzeba. Można też do małych słoiczków podać strzykawką niewielką ilością, a słoiczek położyć na leżąco.
Po tygodniu do dwóch wróg zlikwidowany.

Co stosowałeś na nornice?

Wysłałem Ci na PW . Sposób jest mało humanitarny , ale skuteczny.

Na kilku pomidorach zauważyłem zasychające czubki liści

Ogólnie krzak wygląda na zdrowy

Tydzień temu zrobiłem oprysk OW

Czy powinienem się martwic ?

Roślina jak każde stworzenie też miewa swoje słabości. Jak Ci wyskoczy pryszcz na nosie to dzwonisz po pogotowie? Co innego gdyby cały zsiniał .

Mistrz
Racja, też mi się wydawało, że to nic poważnego,w następnym sezonie już nie będę pytał sie o takie głupoty

KaLo, od Ciebie miałem Darbo NN ? Jesli tak to możesz mi powiedzieć czy też zwijał liście do środka ?
Jest to jedyna odmiana która tak ma.

Pomocy
Co się dzieje z pomidorami.
Wysadzone do gleby tydzień temu

Wygląda na poparzenie słoneczne ...

Rolnik90 nie pamiętam czy tak było, zbyt wiele odmian próbowałem. Generalnie jest to reakcja na nieodpowiednie warunki np. duże zmiany temperatur o co pod folią przy obecnej pogodzie nie jest trudno a akutrat ta odmiana może być wrażliwsza od innych.

Hooch81 wrote: Mało danych, zdjęcie wyrywkowe , jak chcesz pomocy to się postaraj.

HOOCH81 potwierdzam to co powiedziała Ania to poparzenie słoneczne, pogoda się poprawi a z nią pomidory

Zgadzam się, że to poparzenie i to silne. Wyglądają jakby nie były w ogóle hartowane, tylko wystawione z domu wprost na pełne słońce

Dzień dobry w nowym sezonie pomidorowym.
Mam problem z pomidorem odmiany cudo ziemli. Miał blade liście, więc podlałem go nawozem 3-5-7okolo 5ml (od początku rozsady bez fertygacji). Lekko oklaply mu liście, więc obficie podlałem. Następnie zaczęły się pojawiać plamy na lisciach, więc dodałem jeszcze 1ml nawozu. 1 sadzonka zwiędła w oczach, po prostu wszystkie liście wiszą. Druga dostała plam na liściach.
Obstawiam, że to nie jest choroba, tylko kombinacja zasolenia i przelania. W związku z tym, przelałem go ok 0,5 litra wody, żeby usunąć nadmiar nawozu i wyjąłem z kubeczka, żeby obsychala bryła korzeniowa. Co jeszcze zrobić, by go uratować? A może to jednak choroba?

Korzenie powinno się moczyć w deszczówce ,a nie wodzie z kranu. Przy dużej twardości woda z kranu może mieć większe przewodnictwo niż podłoże .

Proponuję odizolować tego pomidora od reszty. Może to być rak bakteryjny.

Przesadź do większej doniczki i innego podłoża, jak się nie opamiętała to tak jak pomodoro wskazał , lepiej go trzymać z dala od innych.