Forum Ogrodnicze Oaza

A pryskałeś czymś wcześniej zapobiegawczo ?. Wygląda to na zarazę łodygową. Przy tej pogodzie, ci co nie opryskali zapobiegawczo pomidorów, mogą nie mieć szans zjeść swojego pomidora.

Niczym nie pryskałem, nawet gdybym chciał to nie ma szans bo dzień w dzień pada. Nawet na większości roślin od winogron po kapuste widać braki azotu i innych składników, tak gleba przepłukana. w 2mce spadło już 300l wody.

Pryskałem trzykrotnie około 1/6 , 15/6 , 26/6 . 1 - Revus , 2 Curzate ,3 Ridomil Gold i też się
nie obyło :

Adrian . Ugotuj gęsty krochmal daj parę kropel infinito i nanieś pędzelkiem na chore miejsc.

Leszek u Ciebie królowa łodygowa jak byk . Musiałeś niedokładnie opryskać , albo preparat zmyło . Ja u siebie zz łodygową wyleczyłem swoim preparatem .

pomodoro wrote:
Na tej plamie jest piasek, a przynajmniej na chwilę obecną. W takim razie też obstawiasz zarazę ziemniaczaną, tak? Masz może też jakiś pomysł, co do problemu pokazanego na wcześniejszych zdjęciach? Rozważałem jakieś braki w nawożeniu, ale z tego co wiem, wszystkie powinno poprzedzić lub wystąpić (chociaż miejscowe) równocześnie żółknięcie. Tu natomiast liść jest wybarwiony, zielony z brązowymi drobnymi zlewającymi się "parchami".

majmaj wrote:
Sorki że podbijam - może ktoś ma jakiś pomysł na to dziadostwo? Teraz to masowo lecą kwiatki
Co roku mnie to dopada i trochę już irytuje

Jan4 wrote: Pytam dlatego bo codziennie zrywam z poszczególnych krzaków liści małe listki z plamami. Od poparzenia preparatem PW minęło już kilka dni a codziennie występują nowe plamy. [zdjęcia i dyskusja w tym temacie od strony 43] Plamy teraz są też na oberżynie.
Proszę też o podanie w jakim najwyższym stężeniu wykonywać opryski PW w tunelu.
Bardzo proszę o odpowiedź. Niektóre owoce pomidorów zaczynają przebarwiać się i nie chciałbym wykonywać oprysków chemią.

Oprysk w kółko jednym i tym samym środkiem pod osłoną doprowadza do kumulacji.

Moim zdaniem to jest szara. Czytałem, że opryskałeś Topsinem.
Może były zakażone wcześniej i zatrzymałeś rozwój choroby a to co już się załapało to opadło.
Ale ja się nie znam, piszę jako amator, może eksperci niech się wypowiedzą.

U nas Topsin tylko na jablonie, nie jest zarejedtrowany do pomidorow , wiec odpada

Tak to z tymi rejestracjami bywa. Ten co mieszka w Görlitz może sobie pomidory opryskać, a ten w Zgorzelcu już nie

Panie Mietku, problem nawet w kwestii stezenia (((, bo jest tylko Topsin M i guzik wie kto jak to zdawkowac ... ja i tak ledwo wyszlam z nimi na prosto. Co dziwne, na dworzu ida do gory i po szerokosci, ziemia tam nie zaprawiana, rosla tam fasola i selery. Ale leje, za dzien do ulewu zdazylam opryskac Abiga pic, teraz nie wiem , czy cos pryskac , czy dopiero za tydzien, na rozach widac bylo, ze nie zmyte, bo niebieski kolor na listkach . Pogoda znowu wg waszej strony raczej deszczowa (((.

pomodoro wrote: Pod koniec tygodnia wykonam oprysk w tunelu papryki, pomidorów i oberżyny IF lub DMSO (4ml/l).

To już lepiej. Jedna uwaga, ja byłbym ostrożny z użyciem DMSO na kwitnące rośliny. Nie wiadomo jak ten preparat wpływa na wytwarzanie pyłku i zapylenie. Wiadomo, że wnika w roślinę. Chyba, że już wcześniej używałeś bez negatywnych skutków. Ja zamierzałem opryskać gruszę przeciw rdzy i dodałem DMSO do sorbinianu potasu. Wykonałem próbę na fitotoksyczność na jednej gałązce drzewa i okazało się, że oprysk pali nowy przyrost.

galka68 wrote:
Dla upraw mało obszarowych

Czyli 1,5 ml na litr wody.

pomodoro wrote: W ubiegłym roku opryskiwałem pomidory, paprykę oberżynę od 7 sierpnia w stężeniu 3,5 ml/l. Teraz prysnę IF + saletra potasowa.

W dalszym ciągu zrywam takie liście pomidorów po "przypaleniu".