Forum Ogrodnicze Oaza

Cieszyłam się dzisiaj jak dziecko, jak zobaczyłam ogóreczki Krak


Jednak jeszcze bardziej ucieszyłam się, jak zobaczyłam SL


Tego jegomościa zostawię na nasiona.

Posadzilem 9 szt rozsady pod folia, jak tylko pogoda pozwolila, 8 lipca. Odmiany Krak i Tomasz.
Cel to kilka sztuk na sloik malosolnych, ktorych nie jadlem od lat. Swiezy chrzan i koper bedzie

Ja jutro zaraz po pracy jade zerwać trzeci rzut ogórków. Jestem ciekae czy plon wzrośnie, bo ostatnia noc była fajnie ciepła.

Nimfa wrote:
Nie mogę, a nawet trzeba wysadzić. Będą jeszcze ładne ogóreczki.

Moja rezerwowa rozsada gniazdowa ogórków puszcza już drugi liść właściwy. W środę planuję wysadzenie.

Ja jeszcze dzisiaj będę wysiewała nasionka ogórków, żeby za dwa tygodnie jak usunę groszek przy podporach, mieć co wsadzić. Co urośnie, to urośnie, ważne, żeby puste miejsce nie stało.

Ogórki w pionie, zbiór to czysta przyjemność.

Skromne to moje ogórkowe poletko ...

... ale udało mi się znaleźć kilkanaście ogóreczków ( w towarzystwie strączków fasolki Złota Saxa ):

Początkowo zamierzałam wykorzystać je na małosolne, ale ciekawość poznania smaku pierwszych ogóreczków w tym sezonie zwyciężyła. Pachną wspaniale, wszystkie twarde i bez skazy, chociaż kształty i rozmiary zróżnicowane , a jednak cieszą niesamowicie

Nie jest to sezon dla ogórków u mnie. Dzisiejszy zbiór.

Moje ogórki:
SL

Monika


Dopiero zawiązuje ogórek kozacki chociarz był sadzony w tym samym czasie co pozostałe.

A moje ogórki wielkości 2 cm od paru dni nie rosną, podejrzewam zimno, wczorajsza noc to 8*, potraktowalam je nawozem z saletrą K i Mg, może ruszą.

Moje przelane w fazie siewek ogórki Śremskie,po wysadzeniu do gruntu,pomału jakoś doszły do siebie,choć straty były ok.30%,natomiast dosiane ratunkowo Cezary są liche.Wspomniane Śremskie
u mnie udają się z reguły dobrze i w już pierwsze małosolne są zjadane.
Pozdrawiam Ryszard.

Ogórki Izyd F1 i Cezar F1 opryskałem dziś rano (5,oo) preparatem PW (30ml/l) + krochmal + polopiryna + saletra po5tasowa.

Liczę na wasze fachowe porady oraz mistrza Mietka. Od kilku lat liście ogórków zamierają i kończą się szybko zbiory. W tym roku bardzo szybko rozprzestrzenia się choroba czy choroby. W tym roku pierwsze ogórki zrobiłem jako rozsadę w kubkach. Wysłałem do kubków końcem kwietnia. Wysadzilem na początku maja. Z tego względu, że długo było zimno wzrost był zatrzymany. Jednak pierwsze ogórki zerwałem 1.07. Tutaj zdjęcia.Nadmienie, że u większości sąsiadów też taki pomór.

Dzisiejszy zbiór.

Przy jednym krzaku ogórków prowadzonych po sznurkach do góry nam przebarwienia liści (przy innych tego nie ma). Jaka jest tego przyczyna według Was? Bardzo proszę o pomoc.

Jak dla mnie wirus moziki.

Eldo Mnie się wydaje, ze to mącznik rzekomy dyniowatych.Musisz opryskać np Curzate, albo coś z coś z listy którą znajdziesz pod ta wyszukiwarką ochronaroslin.agro.pl/index.php?page=szu...=&tempMax=&keywords=

eldo wrote:
Pokaż taki liść od spodu. Najprawdopodobniej to początki mączniaka rzekomego. Czekam na zdjęcie liścia. Pragnę nadmienić, że przy tej pogodzie, jaką mamy, niestety konieczny jest oprysk konkretnym ŚOR, albo trzeba się będzie pożegnać z własnymi ogórkami.Ciekawym preparatem do ochrony kompleksowej ogórków jest sorbinian potasu. Kwas sorbowy oprócz grzybów zwalcza też bakterie, a szczególnie Gram ujemne . Bakteria powodująca kanciastą plamistość właśnie do tej grupy należy. Niestety nie ma czasu na eksperymenty na dużą skalę tym bardziej, jak pokazały się już objawy choroby.