Forum Ogrodnicze Oaza

Andrzej

Aby odpowiadać na takie pytania musiałbym mieć specjalistyczne laboratorium i z hektar poletek doświadczalnych. Wiem, że jod jest bardzo reaktywny i może dezaktywować środek owadobójczy. Proponuję wykonać oprysk owadobójczy po 7 dniach, czyli 8 lipca.

Dzięki uprzejmości forumowiczów otrzymałam nasiona ogórków w typie suyo long.
Rośnie ich sporo i mam pytanie

Czy nadają się one na małosolne lub inne przetwory?

Ktoś może ma za sobą takie działania?

Dzisiaj zrobiłam pierwszy słoik ogórków małosolnych, nie mogę się doczekać.

Suyo Long, w zależności od fazy wzrostu i cierpliwości uprawiającego ( ) nadają się do każdej czynności kulinarnej. Wykorzystywałam je na bieżąco jako deserowe ( do chrupania ), zamykałam w słoikach jako kiszone, małosolne, konserwowe, korniszony , a okazy przerośnięte wędrowały na mizerię i do zimowych sałatek. To wszechstronna odmiana

Ja uprawiałam w zeszłym roku z nasion zakupionych jako Suyo Long i musiałam z każdego ogórka kawałek ukroić, żeby skosztować, czy nie jest gorzki. Te które przeszły test, pozytywnie, pod każdą postacią były smaczne

Mam pierwszy raz SL , myślałem że są bardziej brodawkowate



Jednego już zjadłem, nie mogłem się powstrzymać

Dziękuję za odpowiedź.

Jutro będzie z nich mizerna, ale następny rzut idzie do słoików.

podjadek wrote:
Mam nasiona i bardziej gładkich

Mogę chyba ogłosić zwycięstwo w walce o ogórki Mam nadzieję, że nie chwilowe
Tu SL z nasion od Mietka. Zostały cztery sadzonki, ale rosną


A tu sadzonki ogórka Krak. Te duże, to z wysadzonej rozsady, które nie ucierpiały przez pędraki. Przy ziemi widać malutkie sadzonki z siewu bezpośredniego


Z trzech gatunków z nasion od Galka68, jakimś cudem zostało po jednej sadzonce z każdego gatunku, więc jest nadzieja na nasiona.

Jakimi preparatami ekologicznymi będziecie opryskiwać liście ogórków i w jakim stężeniu. Ja jak w ubiegłym roku IF, PW, DMSO.Czy ktoś już zaczął opryski?

Miałam trochę problemów z rozsadą,siałam nasiona kilka razy.Opłacało się.Chyba w tym roku mam najładniejsze ogórki.Ziemia nawożona kurzeńcem od własnych kurek,dwa razy oprysk PW 20ml+saletra potasowa.






To już 4 zbiór

A czy to normalne, że niektóre malutkie ogóreczki gniją? Czy znowu robię coś źle? Wczoraj zrywałam na małosolne i było ok, a dziś z 5 zgnitków zerwałam.

Zrobiłam dzisiaj zdjęcia sadzonek z nasion od Galka68. Zostało po jednej sztuce z każdej odmiany. To Kustowoj, Palczik i Żurawlienok






Mam jeszcze ogórki Tessa, a raczej mam mieć


I meksykańskie, ale ich na zdjęciach jeszcze nie widać, bo listki malutkie

Ogóreczki w tunelu odmiana Rubin na zdjeciu. Rosną pięknie i owocują, sama radosc z ich uprawy W smaku slodziutkie i chrupiące, zajadamy się nimi że dwa tygodnie. Czas powoli myśleć o przewodach. Mam tylko problem z bocznymi pędami które strasznie się krzaczą, obrywam je codziennie ale jak któryś przeoczę to robi się dżungla.

renmanka wrote:
Chyba normalne. U mnie tak gniją z powodu kwiatu, który nie spada i je oblepia. W cukiniach usuwam kwiat ręcami a w ogórkach mi się nie chce. To zjawisko występuje przy chłodnej i wilgotnej pogodzie, bo wtedy kwiat więdnie a ogóry nie rosną.

Jan4 wrote: Ponawiam pytanie
Ja planowałem rano oprysk liści ogórków PW (30ml/l) + krochmal + saletra potasowa, ale wszystko wskazuje, że przez całą noc i dzień będą opady deszczu a dziś mają być burze prawie do rana.

Jak pisałem ogórki Izyd F1 i Cezar F1 prowadzę po sznurkach do góry. Zastanawiam się co zrobić z pędami bocznymi które wypuszczają. Czy wszystkie obrywać od dołu do góry czy zostawiać i do jakiego grona. Na razie pierwsze pędy boczne obrywam za pierwszym liście (będzie jeden ogórek więcej).

Spanikowana po gradobiciu, zrobiłam drugą rozsadę ogórków, tymczasem pierwsza ma się dobrze i zebrałam dziś dużą michę owoców.
Jak myślicie, mogę tę nową rozsadę wysadzić na grządkę po wyrwanej cebuli?

Tak,możesz śmiało wysadzić.