Forum Ogrodnicze Oaza

Janeczko, otrzymałaś tę pierwszą kopertę, jak sądzę, bo dzisiaj wyruszyła do Ciebie kolejna, z kapustą stożkową i Pomidorowym Pakiecikiem Retro ( ostatnim zresztą, więc pilnuj go, poproszę, jak karczownika w czosnku ) ...
Dziękuję pięknie za informację

Ika, czyżby to był melon Dino ? Niesamowicie urodziwy ...

Tak, Aniu, to Dino. Nie dość, że piękny, to jeszcze naprawdę smaczny, taki słodko-orzeźwiający (nie słodko-mdlący, jak czasem melony bywają), z cieniutką skórką i wielkościowo taki w sam raz na raz Dla mnie melonowy pewniak 2020.

Tak sobie pomyślałam, że ze względu na wielkość owoców i ich niezwykłą urodę można uprawiać Dino na podporach czy siatkach: taki sposób prowadzenia pędów pozwoli zaoszczędzić miejsce i będzie oryginalną, naturalną dekoracją ogrodu.

A dzisiaj poproszę Karinkę Pouder i Zbyszka46, aby wypatrywali listonoszy - Wasze koperty z nasionkami wyruszyły w podróż

Osobny post chciałabym poświęcić nasionkom, które przyleciały z Białorusi - nasza Galka68 przysłała mnóstwo warzywnych skarbów i sprawiła wielką i niespodziewaną radość - Galinko, bardzo serdecznie Ci dziękuję
Można powiedzieć, że odwiedził nas prawdziwy Dziadek Mróz - obdarowując nasionkami także z Sybirskiego Sadu

Ogóreczki: odmiany typowo konserwowe, lub do kiszenia, lub wszechstronnego zastosowania ( zwróćcie poproszę uwagę, jak oznakowane są niektóre opakowania - symbolem pszczoły i celem użytkowym ); wśród odmian jest "Superwczesny" :

Bakłażany - odmiany wczesne i średnio późne oraz hybrydy; np. Puczkowoje Siemiejstwo rośnie w kiściach.

Sałaty:

Papryki słodkie - a wśród nich oryginalny Kolobok - wymieniam tę odmianę, ponieważ kiedyś jej nasiona otrzymałam od ś.p. Dino_saura; Zbyszek przysłał mi kilka nasion, z których wyprowadziłam dwa krzaczki i zebrałam niewielką ilość nasion.

I pomidorki: ze względu na niewielką ilość nasionek niektórych odmian umówmy się, że w przyszłym roku rozmnożę je i przeznaczę na poczet naszego Straganiku.

Niesamowite, dla takich chwil warto aby każda akcja wymiany nasion istniała zawsze.
Piękne.

Ho, ho, ho, co za widok. Jak to dobrze, że ja już zamknęłam swoje pudełko z nasionami i nic już tam nie planuję włożyć. Ale popatrzeć na te skarby mogę

Ale wspaniałości,aż się w głowie kręci tyle tego

Czy, czy mogę wysłać kopertę, bo, bo chciałabym coś z tych dobroci.

Pani Galinko jak Pani mogła nononono aż łapki świerzbią aby wysłać nowa kopertę do Ani po te dobroci.Całe lato będę chyba tylko siedzieć w ogrodzie a potem w domu słoikować

Ja dziekuje Ani, ze zgodzila sie na przyjecie nasionek ode mnie . List jest bardzo skromny z 2 powodow: pierwszy, ze nie mozna wyslac paczke, bo urzad celny zawraca takie wysylki , a list ma ograniczenia wagowe i w tamtym roku zawrocili mi 3 wysylki. Dlatego musialam nawet te oryginalne opakowania przepakowywac, bo waga mi przekraczala 10dk i pani na poczcie uprzedzila, ze moze wrocic, a druga sprawa, to nie bylam przygotowana i tak to wyszlo raptownie. Na przyszlosc przygotuje sie bardziej powaznie

Same fajne pomidory z tego co widzę. Galka, czy pomidor Zurab to jest to samo co Tomat Zuraba Kuchinidze? Tego też mam w planie na przyszły rok. Moje nasiona są od Walentyny Gonczarowej.

Ho,ho,Ania sowicie porozdziela i na drugi rok jest nadzieja na spore ilości takich cudeniek ( bo przecież u nas wszyscy wydłubują nasionka!).Gala,a ta Borisowna to może taka nasza "Ania Kozula",czyli taki niedościgły autorytet pomidorowy? :oops:Pytam,bo nie wiem...

Zurab Kuhnabidze, to on, wysylalam go do Polski . To pomidor od Nelli z rosyjskiego forum, ona przywiozla z Gruzji, a Natalja Dryzakowa go reanimowala i rozeslala. Przy okazji powiem, ze firma Poisk (Поиск), troche meci. Ma nasiona z forum i kombinuje z niektorych odmian f1((((. Z Minusinskiem niestety tez tak jest (((, juz tego tam sie namnozylo.

aga wrote: Nie)), Ania Kozula, to wasz skarb, a Borisovna ma poprostu odmiany dawne , nazw nikt nie pamieta, ale sa dobre, to tak i idzie w ludzi od Borisovny.

To prawda co piszesz. W Minusinsku to już chyba każdy ogrodnik z tego miasta ma swoje bycze serce Jeszcze jedno pytanie. Valdis, to ten łotewski selekcjoner Valdis Pulinsz?

Tak, z Lotwy .

Wasza wiedza o hodowcach zza naszej wschodniej granicy jest porażająca - w bardzo pozytywnym znaczeniu - naprawdę jestem pod wrażeniem i dziękuję Wam, że chcecie się nią dzielić.
Mnie z kolei zaintrygowały obie Baby Szura i Nina ( od Valdisa właśnie ) , Rufa oraz Babuszka Byka - na nich postaram się skupić w przyszłym sezonie.

Galinka - zobacz sama, ile radości sprawiłaś naszym Ludkom ... jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!

Aniu, polecam sie na przyszlosc