Forum Ogrodnicze Oaza

Witam. Niestety radość z poprawy pogody nie potrwała długo. Od 3 dni dosłownie nawałnice z gradem. Po wczorajszej część kwiatów wylądowała na ziemi. Po dzisiejszej będzie dużo gorzej. Pomidory się męczą, dużo piękniejsze były przy sadzeniu. Dzisiaj mocno je poszatkowało. Ale tak to jest











Jutro buduję prowizoryczne zadaszenie. Najbliższe prognozy na 10 dni niczym się nie różnią. Regularne intensywne burze. Ogrom pracy pójdzie na marne.

Pokażę swoje też po przejściach.Wysadzałam 28-29 maja.Nawet nie zdążyłam podwiązać krzaków do palików bo deszcz mi przeszkodził.Lało i wiało przez cały weekend,temperatura też ich nie rozpieszczała 9-11*C.Po dwóch ulewnych dniach pomidory wyglądały nędznie.Deszcz przybił je dosłownie do ziemi,silny wiatr kilka złamał.Odkleiłam roślinki od ziemi,przywiązałam do palików.Dzisiaj oberwałam najniższe poszarpane i pożółkłe liście.Widzę ,że ruszyły ze wzrostem i nabierają wigoru ,pokazują się też kwiaty.



Mam nadzieję ,że dzisiejsza burza -która trwa już od godz. 17- nie zaszkodzi im

koma wrote:
Koma, owoce Bajana masz sercowate? Moje były spłaszczonymi i lekko żebrowanymi befsztykami.

Przed chwilą sprawdziłam.Mam dwa krzaczki.Na jednym,którego zdjęcie zamieściłam są owoce sercowate na drugim,tak jak piszesz spłaszczone.Najprawdopodobniej w dilerce były pomieszane nasionka,albo mój błąd,ale staram się pilnować oznakowań.Żeby nie wprowadzać w błąd poproszę moderatora o usunięcie tego zdjęcia.
Na drugim krzaczku są takie owoce.

Jak warunki wpływają na wzrost pomidorów.

W wiaderku jest sadzonka która jak wsadzałem do gruntu była jedną z najmniejszych. Szkoda było ją wywalić więc wsadziłem do wiaderka i stała w szklanym inspekcie. Obecnie jest prawie dwa razy eiększa od pomidorów posadzonych w gruncie.

Czy w wiaderku jest ta sama odmiana pomidora co i w gruncie ?

Nawet gdyby wiadro stało na zewnątrz, to różnica by była jako, że te kilka litrów podłoża nagrzewa się szybciej niż gleba.

pomodoro wrote:
Rozumowanie prawidłowe, ale u mnie pomidory się mu przeciwstawiły: te w gruncie rosną dużo lepiej niż w donicach. Zrobiłam rozsady 13 odmian i jako, że mam daleko działkę po jednym krzaczku z 9 odmian wsadziłam do doniczek, by rosły mi na balkonie (po co jeździć po jednego pomidora tyle kilometrów). Wprawdzie wsadziłam zbyt wcześnie (11 maja), bo potem były te perypetie z pogoda, ale jakoś przeżyły. I właśnie te w gruncie mają się lepiej. Każda odmiana mi tak zareagowała.

Oprócz temperatury jest jeszcze kilka innych ważnych rzeczy, skład podłoża, skład gleby , pH, stosunki powietrzno-wodne.

Coś jest nie tak. Długo uprawiam pomidory i w wiadrach i w gruncie. Zawsze niezależnie od pogody w początkowym okresie tak jak pisze Mietek te w wiadrach rosną lepiej. Potem jak już owocują to jest rożnie. Ale jak mam przy domu i pilnuje dwa razy dziennie podlewania to w wiadrach zwykle są duzo ale to dużo większe, jak ta sama odmiana w gruncie. Z owocowaniem to juz niekomicznie. Te większe to nie zawsze lepiej owocują.

Jako,że ja również kiedyś miałem pomidorki w wiadrach na balkonie śmiem twierdzić,że po prostu Ty zrobiłaś jakieś błędy.Dlatego też Twoje pomidorki balkonowe są gorsze.Może to być podlewanie,nawożenie,wielkość naczynia, itp.które ograniczały prawidłowy ich wzrost.Nie da się przecenić temperatury w rozwoju wszystkich roślin a szczególnie ciepłolubnych.

Jakiej pojemności wiader używacie na wysokie pomidory?
Ja trochę się zniechęciłam do uprawy w pojemnikach ze względu na ciągle przesychające podłoże i konieczność podlewania nawet kilka razy dziennie.
Miałam dobre plony np. z bakłażanów rosnących w donicach, ale ciągle biegałam z konewką i każda nieobecność w domu nawet jednodniowa kończyła się ratowaniem odwodnionych zwiędłych roślin, więc w tym roku nie chciałam powtarzać tego doświadczenia

Ja pomidorki uprawiałem w wiadrach 20 l. a paprykę w 10l.donicach.Balkon mam słoneczny do godz.16 i niestety codziennie musiałem podlewać je dwukrotnie.Ponadto pojemniki były otulone gąbką w kolorze białym.Używałem też drewnianych podstawek -krążków,bo płytki mocno się nagrzewały.

Ja do bakłażanów i pomidorów używam 20l wiader. Papryki to uprawiam nawet w 3 l pojemnikach, zależy od odmiany. Podlewam faktycznie codziennie, a czasem dwa razy dziennie.

Ktoś podpowie który pęd zostawić jako drugi ?
Ten jest pierwszy pod gronem, ale za to sporo mniejszy od tego co wyrasta niżej.

Jest to odmiana chockolate stripes
Ja bym zostawił ten niżej bo jest większy, ale wolę się dopytać.

Mirek19 wrote:

Tak ta sama odmiana.

Rolnik90 wrote:
Ale zauważ ten nizej ma bardzo ostry kat. Rozwidlenia bliżej kwiatów sa bardziej naturalne. Istnieje obawa ,ze pod wpływem ciężaru owoców ten z ostrym katem będzie się wyłamywał. Ja zawsze zostawiam rozwidlenia tuż pod pierwszym gronem.

Pozostawienie pędu tuż pod pierwszym gronem jako drugi i odrost tuż przy podłożu jako trzeci,ma swoje uzasadnienie w lepszym ich rozwoju i owocowaniu.Te cechy tych pędów były opisywane chyba w Haśle Ogrodniczym jak i Działkowcu.