Forum Ogrodnicze Oaza

Mila podwiąż grono na drugim zdjęciu, bo wyraźnie się już załamuje

Bardzo, bardzo wygodne...

Jednak poszlam i zrobilam. Iloscią prosze sie nie zrazac, gdyz na noc wstawilam rownież te ktore rosną w donicach na polu.

Dziękuję Iwonko! Mam więcej takich „kwiatków”. Dziś tylko chwilę byłam na działce ale jutro zrobię z nimi porządek.

Anka, a co ty od nich chcesz? Po mojemu dobrze wyglądają

Mississippi Queen w gruncie:



Czekista pod foliowym daszkiem pierwszy zaczął owocować:

Własnie to tylko pozory. Zdjecia chyba za dobre wyszly . Jutro zrobie dokladniejsze, bo teraz znowu zauwazylam, ze po podlaniu wodą jeden krzak zwiedl dosc mocno :/

Najlepiej załóż im dietę i poczekaj aż przejedzą to co im nawtykałaś. Bez analizy to faktycznie karmisz je " na pałę".Pewnie maja jedzenia na parę lat do przodu.

Anka Lucynka ma rację. Pomidory są "dobrze" nakarmione, w sumie wyglądają zdrowo. Wyraźnie jest to typ generatywny, ten typ tak trochę ma. Poza tym wyraźnie sadzonki nie były najwyższej jakości, bardzo wyciągnięte i raczej już nic lepszego z nich nie uzyskasz. Z moich obserwacji nie ma nic gorszego niż nadmiar troski. Niektóre pomidory tego po prostu nie wytrzymują.

Dzisiaj spędziłam całe popołudnie na cięciu liscii wilków, rosną pięknie, wiążą owoce. Na chwilę obecną bez problemu..

Niesmialo tak zapytam, czy Obilnyje Maskowa z nasionek od Ani Adasiowej ktos choduje?

Wszystko co piszecie to prawda. Sadzonki to moj wyrób własny. Miałam z nimi pelno prrygód, gdyż mieszkam na poludniu polski, a tutaj od wiosny nie ma pogody niestety i w maju mi jedne mi umrozilo zupelnie w folii, musialam dosadzic wiec drugie ktore nie byly za cudowne. To są pomidory z siewek rosysjkich pomidorów. Bardzo dziekuje dziewczyny za wszystkie inormacje

Galka, ja wysiałem, ale nie jestem pewien czy to na pewno Obilnyje Masłowa, bo coś forma owoców mi się nie zgadza.

Moje sa sercowe, sakiewkowate

Dzisiaj przeraził mnie widok moich pomidorów, wczoraj wieczorem było wszystko ok, już cieszyłam się, że wyszły na prostą po przekarmienie a tu taki zonk. Od jakiegoś czasu dostają tylko deszczówkę. Zrobiłam co prawda profilaktyczny oprysk PW + HT ( bo mi jakaś mszyca wlazła do szklarni i skręca paprykę i koper). Opryskiwałam jakieś 3 dni temu, ale nie wiem czy to może mieć jakiś związek.

Ciągle pada ... plus jest taki że jest czas forum poczytać i pofocić i pokazać bo już wstydu nie bedzie może
Także moje pomidory w szklarni o widoku nędzy i rozpaczy , przeszły w widok bidy z nędza a teraz już są tylko bidą i wyglądają tak :



Nie jestem zachwycona, porównując zdjecia innych ogrodników, ale ciesze się ze to towarzystwo w ogóle przeżyło po sytuacji jaką wspólnie z pogoda im zaserwowałam. Sadzonki wyglądają na zdrowe i dokarmione ( niektóre nawet przekarmione) , wiele ma już pierwsze kwiaty a kilka zawiązki owoców.
Aurija Mini



i Pietrusza ogrodnik - tu jest sytuacja z jaką sie jeszcze nigdy nie spotkałam otóż ma dwa grona jedno za drugim , na zdjęciu mój palec miedzy nimi


No i na koniec TOFIK-strażnik i bohater tegorocznego sezonu pomidorowego - historia o nim do przeczytania strona 84 lub 85 tego wątku

Sory za pierwsze zdjęcie - na laptopie otwiera się normalnie w poziomie.
No to po chwaleniu będą 3 posty co boli moje pomidory

Pierwszy , odmian Purple czarna koktajlówk jako jedyny z tunelu ma taki wygląd - bardzo mocno zielony, łodyga sztywna , liście podwijaną się do góry, na części jednego plamki. Na wieczór liście pod bardzo ostrym kontem ustawia się do góry w stosunku do łodygi .
Dla przypominania, Bóg jeden wie co jest w mojej ziemi, amatorsko tylko zmierzone pH -zasadowe

Drugi ból
dwa krzaki " bliźniaczych " koktajlówek Currant Gold Rush i Currant Sweet Pea ogólnie całe łodygi są cienkie, słabe, wątłe ( może to taka ich cecha ? mam je pierwszy raz ) ogólnie rosną ok, puszczają wilki, jeden ma już grono owocowe tylko krzak cherlawy i te plamki na starszych liściach