Forum Ogrodnicze Oaza

Ja niestety czosnkiem niestety się nie pochwalę
To mój czwarty sezon z nim, ale tak kiepskich wschodów jeszcze nie miałam. Harnaś z moich ząbków wykiełkował kiepsko, ale coś tam zbiorę, natomiast kupny Ornak bida z nędzą
Najwyraźniej miejsce w warzywniku niezbyt mu odpowiada, bo Harnaś wsadzony między truskawkami na podwyższonej grządce wygląda zdecydowanie lepiej Praktycznie wszystkie ząbki dały początek nowym roślinom.

Kasiu, pewnie zbyt długo zalegająca woda mu zaszkodziła, w końcu to roslina cebulowa.

Alu, nie wykluczam tego. Z drugiej strony w poprzednich latach też się zdarzało, że wiosną, a nawet częściowo zimą mój czosnek rósł w wodzie, ale raczej mu to nie szkodziło.

Tej zimy było wyjątkowo dużo tego deszczu.

Alu, masz rację.
Myślę o zrobieniu jeszcze kilku grządek podwyższonych, ale zawsze brakuje na to czasu
Może w tym roku uda się dorobić chociaż jedną.

Mnie nie wyszła połowa cebuli zimującej, woda nie stagnuje, ale glina mokra robi swoje. O braku czasu się nie chcę wypowiadać, a sił mi już też ubywa.

U mnie czosnek wybija pędy. To już drugie obrywanie. Trochę wcześnie.

Czosnek uprawiam od kilku ładnych lat, moja ziemia to jakaś 5-6 klasa, piasek ze skałą wapienną.
Zbiory były różne, zawsze żółkły końcówki liści.
W tym roku słuchając rad mądrych ludzi, zastosowałam rady Pomodoro, mój czosnek jest piękny, liście zielone, łodyga grubsza od kciuka.

Bardzo dziękuję Wszystkim, którzy służą radą i dzielą się doświadczeniem na tym Forum.

To doradź co jest mojemu, bo dostał azot ale
Liście żółkną. Nawet Harnas który się trzymał do tej pory.

www.warzywapolowe.pl/zasychanie-koncowek...-u-cebuli-i-czosnku/

Dzięki, poszedł oprysk.

U mnie podobnie z tym że te końcówki liści to już od samej wiosny były pożółkłe nie mamy jeszcze upałów i ja obstawiałem grzyba: 2 tygodnie temu poszedł switch a wczoraj sorbinian z demso następnym razem będzie z krochmalem ,zaprawiany sorbinianem . Zawsze mam problemy z białą zgnilizną więc obstawiam grzyba a nie brak pokarmu. Chyba że to reakcja na moczenie w sorbinianie .

Co tam słychać u Waszych czosnków ? U mnie również uschły końcówki liści i wykonałem także oprysk PW kilka dni temu po przeczytaniu ostatnich postów.
Skusiło mnie na wyrwanie jednego z ziemi, nie było trudno,jak kiedyś widziałem u innych na filmach YouTube, nie potrzebowałem się zapierać, pewnie dlatego, że tu piaski.

Czosnek dalej pięknie rośnie.

Widzę pojedyncze kwiatostany, wydaję mi się, że jeszcze trochę wcześnie na nie. Na początku maja Rozalia pisała o tym, że wykwita jej czosnek. Ten rok jest inny, wszystko inaczej rośnie. Trzeba będzie obserwować, żeby w dobrym terminie wyrwać główki.

W tym roku mam dużo czosnku, myślę, że zostawię 30 kwiatostanów aby zebrać cebulki powietrzne. W tamtym roku miałam wysadzonych ze 20 takich cebulek i przydały się do robienia ogórków. Jest jeden wielki ząbek i łatwo się go obiera

Jako że u mnie na najgorszym, piaszczystym kawałku ziemi czosnek się położył i zaschły mu końcówki liści oraz ponad 50 % całych postanowiłem, że wykopię dzisiaj swój "czosnek" Harnaś. Mógłby startować w konkursie na najbardziej zgrabny czosnek w Polsce.
No cóż taki też się zużyje, ważne że wygląda na zdrowy i swój. A następnym razem wsadzę w go innym miejscu bardziej żyznym.

Ścięłam dzisiaj pędy kwiatowe czosnku

Jakie macie na nie pomysły? Poza pesto i kiszonym.

Wykopujecie już czosnek ozimy harnaś? Ja chyba wykopię w przyszłym tygodniu.

U mnie to jeszcze daleko do wykopywania. Oberwałam pędy kwiatowe na większości czosnków. Jeden rządek zostawiłam dla pozyskania cebulek powietrznych.

Jak czytałam we wcześniejszych wpisach, czosnek jest gotowy do wykopywania:

1. Gdy 50-60% liści jest zaschnięte.
2. Kiedy wytwarza cebulki powietrzne.
3. Kiedy namacalnie łodygi wiotczeją.

Trzeba obserwować, w tym roku wszystko będzie dojrzewać wcześniej.