Forum Ogrodnicze Oaza

Kostkę masła+2 łyżki pesto zbledowac do smarowania pycha

Wykopałem do sprawdzenia jak się sprawy mają z tegorocznym czosnkiem .

My już czosnek Majówka podbieramy do użycia, zdjęcie na tle cebuli zimującej

Ładny dorodny korzeń, dobrze mają u się u Ciebie Alu.

Grzesiu, dobrze się mają, bo im kupiłam kalosze ten czosnek Majówka, znam go dzięki Krecikowi (Józek dziękuję), on jest dosyć bezpoblemowy i wczesny.

Cieszę się,że humor Ci dopisuje mimo przeciwieństw ostatnich u Ciebie.
Zaintrygowała mnie ta odmiana Majówka, jakoś nie bardzo znana i nie widziałem jej w postach wcześniej na forum, pewnie przeoczyłem.

Tu Krecik go prezentował:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ii?start=1044#817620

tu Adam mnie zaczepił
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...vi?start=1296#820083

a tu ja już przepraktykowałam pierwszy raz
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ii?start=1332#846481

Mąż został sam na gospodarstwie i zabrakło mu czosnku, dobrze, że jest w ogrodzie

Myślałam, że będzie trochę większy, ale jeszcze trochę będzie rósł, to jeszcze podrośnie.

Ja już chyba w tym tygodniu będę zbierała czosnek. Nie wiem czy podrośnie, a może zgnić jak tak dalej będzie padać deszcz. Zresztą grządka jest mi potrzebna na kapusty i brukselki

A to moja prezentacja czosnku według mojej wiedzy ornak. A wedle mojego myślenia to jeszcze do wykopania mu dużo brakuje co najmniej dwa tygodnie jeszcze spóźnialskie wypuszczają pędy kwiatostanowe. Myślałem że choruje ale to nie jest choroba bo zaschnięte końcówki ma od wiosny.

Mój z dnia na dzień coraz bardziej żółty, zobaczę dzisiaj czy czasami nie trzeba już wykopać. Szalony rok, wegetacja ruszyła wcześniej niż zwykle to może i wykopki też trzeba przyspieszyć

Staszek/papryczka liście mojego czosnku identycznie wyglądają, tak mam co roku, myślę że mu glina moja i Twoja przeszkadza trochę, w końcu to roślina cebulowa, a one nie lubią nadmiaru wody. Pod ziemią nie wygląda źle , mój zaczął kwitnąć.

Grzebuła wrote:
Tak jak Alicja napisała, czosnek wczesny, smaczny, bezproblemowy. W tym roku pewnie trochę słabszy bo niedopilnowany, susza dała się we znaki w całym ogrodzie. Ostatnio byłem dwa tygodnie temu i czosnek wyglądał jak u Staszka, liście zasychające a główki jeszcze małe. U mnie deszcze przechodzą bokiem a w ogrodzie pył. W tym tygodniu sąsiadka miała podlewać to jakieś tam plony może zbiorę.

Babcia Ala wrote: Nasz w sumie jeszcze kwitnie a u innych żniwa. Jak bym oberwał dolne liście i poskracał te uschnięte to by był ładny .Zastanawiam się czy zaprawianie sorbinianem przez moczenie mu nie zaszkodziło , Pomodoro pisał o spryskiwaniu a ja moczyłem - bobowi to zaszkodziło jest karłowaty i taki jak po opryskach herbicydem

Stasiu, ja moczyłam i nic mu nie było.
Wczoraj wykopałam swój czosnek. Teraz się suszy pod okapem. Mam jeszcze zeszłoroczny. Chyba będę go suszyła. Ładnie się przechował.

Czosnek Harnaś wykopany.

Część mojego czosnku niestety uległa chorobom grzybowym.Najlepiej zachowuje się czosnek słoniowy.Ten czosnek sadzony z dużego zęba ma wysokość 1,32m.Na razie nie wykopuję bo chcę zebrać nasiona.

papryczka wrote:
Cierpisz na brak zajęć czy na bezsenność?