Forum Ogrodnicze Oaza

A w czym będziesz zaprawiał, w jakim stężeniu, czas zaprawiania.?

Sorbinian potasu + polopiryna + DMSO.

Ja planuję moczenie czosnku w DMSO (4ml/l) + polopiryna.
Ten który dokupiłem w tym roku w nadmanganianie potasu.
Jakie jest Twoje zdanie Pomodoro??

Pierwszy raz coś takiego robisz ?.

Cześć,

Czy ktoś ma jakieś polecane źródło, gdzie można by zakupić "sadzeniaka" czosnku ?

pomodoro wrote: Tak zaprawiałem do tej pory. Chodziło mi czy nie "unowocześnić" zmienić stężenie... .

Dziś doszdł czosnek i jest w trakcie przebierania.Jest to czosnek majowy(nazwa umowna?).W główce znajduje się 10-12 ząbkow.Uprawiałem go już w w przeszłości.W ub.roku wypadł z przyczyn ode mnie niezależnych.Jest wcześniejszy główki średnie i duże.Wierzchnie łuski są barwy białem,poszczególne ząbki pokryte łuską jasno brązową.Ząbki są smaczne trwałe w główce,nie odpadają.Do chwili obecnej nie znalazłem negatywnych opisów tego czosnku.

W jakich warunkach przetrzymujesz tak przygotowane ząbki do sadzenia i kiedy planujesz je sadzić. Jak i czym je zaprawiasz?

Jak długo można przetrzymywać podzielone ząbki czosnku ozimego przed sadzeniem?

Jeśli to do mnie to warunki przechowywania normalne w piwnicy przez okres ok.14-16 dni..Reszta odpowiedzi znajduje się kilka postów do tyłu.

Jak długo można przetrzymywać podzielone ząbki czosnku ozimego przed sadzeniem do gruntu. Jakie macie doświadczenia w tej sprawie?

Czosnek rozdzielam zaraz przed sadzeniem. Oczywiste jest, że czosnek lepiej przechowuje się w całych główkach. Pojedyncze ząbki jeżeli będą długo leżeć wyschną. Myślę, że przez kilka dni nic się nie stanie.

U mnie rozdzielone bardzo długo leżały. Np słoniowe wysadzałem w pojemniki wczesną wiosną na rozsade. Zdrowe prędzej puszczą korzonki niż wyschną ale też przechowywałem je w temperaturze bardziej chłodnej bo na zimnym strychu, w kartonie. Większe wysadzilem jesienią, a pozostałe miałem sprzedać ale zbrakło czasu i wysadziłem wiosną, więc teraz mam wiecej słonia niż planowałem.

Słoniowy czosnek przetrzymuję od zbioru do wysadzenia.Sprawdziłem nawet u siebie.W czosnku normalnym ważne jest aby na ząbku nie uszkodzić łuski go osłąniającej.W namiocie gdzie suszyłem po zbiorach znalazłem w pudełku z małymi słonikami(odrosty na główkach),6 ząbków czosnku zwykłłego w łuskach i dziś właśnie poszły do grzybków.Ani jeden ząbek nie był zasuszony i nie nosił śladów uskodzeń.Moja rada jest taka notesik,kartka papieru długopis-oówek i czosnekk.Główkę rozłupać i datę zapisać w notesiju-kartce.Wtedy na 100% wiem,ile mogę trzymać.Na drugi sezon zerkam do zapisków.Chyba że jestem leniwy i co sezon składam pytania o to samo.Każdy ma inne warunki przechowywania,inny czosnek,inne siszenie itp.Te warunki są różne nawet geograficznie.Na swoim mam zapisane i pewność ,że tak jest.

Albo nie pisać i ćwiczyć szare komórki, wszak trening czyni mistrza

Jak komórki w odwrocie ,to co najwyżej można spowolnić proces.

Nie wiem, czy można umieszczać takie wpisy, jeśli nie, to proszę moderatora o usunięcie.

Poszukuję czosnku słoniowego, jeśli ktoś może mi odstąpić, proszę o kontakt na PW. Można kupić na all, jest wiele ofert, ale wolałabym od kogoś z Forum.

Dziś zaprawiłem czosnek z myślą o jutrzejszym sadzeniu.Jednak ta praca pod znakiem zapytania.Przez poprzednią noc napadało 7l/m2 .W dzień kilkakrotnie padało dość mocno .No i pizga jak halny w górach.Jak nie czosnek to do lasu. Kilka słów o zaprawie użyłem sorbinianu potasu 5 ml./1 l deszczówki 1 tabletka polopiryny i 5 ml /1 l wody DMSO .Takie połączenie zastosowałem po raz pierwszy .Aha ząbki czosnku moczyłem ok.30 minut.


tu się moczy w zaprawie
tu juz wystawiony do suszenia.

Dotarły do mnie czosnki i można myśleć o zaprawianiu i sadzeniu go w końcu na grządkach. Może uda się jutro wsadzić gdy czas pozwoli. Trochę może zaszalałem z wielkością ząbków W tym roku harnaś zimowy urósł mi niewielki, ale sadzony był w najgorszej części warzywnika, co pewnie miało na to wpływ. Teraz planuje posadzić w trzech różnych miejscach dla porównania, bo mam jeszcze inny kawałek zagospodarowany pod warzywa, który liczy zaledwie około 8 m2, gdzie była wymieniona ziemia. Tam ogórki plus cebula super rosły w tym roku, więc idąc tokiem tego rozumowania może czosnek zimowy też będzie.
Nie mam obycia w odmianach czosnków i po przeczytaniu parunastu stron na forum rzuciły mi się w oczy odmiany Arkus, oczywiście Harnaś oraz Lubasza. Myślałem jeszcze o innych, ale może to w przyszłych latach.

Jeszcze tylko zastanowić się, jakimi środkami zaprawić ząbki czosnku, mam DMSO o którym pisał powyżej Krecik, mógłbym też jego użyć, a sorbinian potasu plus polopiryna również jest w apteczce ogrodniczej zgromadzone. Dzięki Józku za podzielenie się swoimi poczynaniami.




Edit. Znowu napisałem przydługi monolog