Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry wszystkim
Teraz 15 °, bezchmurne niebo. Zapowiada się kolejny upalny, bezdeszczowy dzień.
Miłego, spokojnego dnia wszystkim życzę.

Dziś i jutro upał po 30-31 stopni, a deszczu jak nie było tak i nie ma.

Wczoraj zrobiłem 15 słoików dżemu z jeżyn.
Właściwie codziennie podlewam dynie, które rosną w oczach, pytanie czy dojrzeją w środku.

Gorąco (dosłownie) Wszystkich witam
Piątek, piąteczek, piątunio...

Obecnie +16,4°C, czyste niebo, czuć w powietrzu nadchodzący żar
Deszczu jak nie było , tak "ni ma"...
W zapowiedziach głoszą +32°C

Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +32°C (2009r)
najniższa temperatura, +10°C (2014)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 19 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,7 cm w 2007r



Miłego dnia

Witam w słoneczny i ciepły poranek.Nocka spokojna jak zwykle od dłuższego czasu bezdeszczowa.Na opady brak jakichkolwiek oznak.Gdyby nie byle jaka studnia wszystko by uschło.Zostało mi wiaderko deszczówki na opryski.Balkon słoneczny z temperaturą 30,8*C a od strony północnej jest 21*.W cieniu jest jeszcze rześko,ale za chwilę i tam będzie upał.W tym sezonie jakoś bez kłopotu rosną i kwitną pelargonie zwisające.Wszystkim życzę spokojnego weekendu.

Wiktorio, gratuluję raz jeszcze fajnego mieszkania. Kiedy wyniki rekrutacji? Bo ja cały czas trzymam kciuki...

Również we Wrocławiu ranek piękny i od razu ciepły, śniadanko na tarasie, mimo że o tej porze roku już właściwie cały czas zalega tam cień.
Szansa na opady jest - jutro, burze w drugiej połowie dnia. Tylko jak to z burzami bywa - idą, kędy chcą. Na razie jeszcze nie tak bardzo sucho, wczoraj nie podlewałam , ale jeśli cały weekend będą temperatury z trójką z przodu i nic nie poleje, wąż będzie znów w robocie.

Piękne zapachy w defensywie, zostało tylko kilka lilii Ta rozwinęła się wczoraj, orientalna baferrari:



Dobrego dnia wszystkim.

Dzień dobry początek weekendu dla pracujących Z perspektywy jeszcze miasta upał juz +19 przewidywana do 31 .Deszczyk wczoraj o zachodzie słońca prawie ,popadał ,ale krótko .
Mus pakować się na dzialeczkę .
Pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia potem Miłego weekendu oczywiście
Wspomnienia z rana tak kwitlý ogrodówki.




Wizyty w pięknych ogrodach i lato zatrzymane w małym bukieciku .





Dość miejsca do kontemplacji ,do wspomnień do marzeń .

Świdnica wita w nocy 14,5 C najniżej a teraz 19 C. Oj, będzie dziś słońce prażyło. Zaraz po pracy ewakuuję się na rodos.

Ja się już ewakuowałam, ale z ogrodu Już dla mnie w słońcu za ciepło. W cieniu dopiero jest 21*, ale mam też sporo roboty w kuchni. Muszę się w kuchni ogarnąć, bo później zaświeci tam słoneczko. Z prac ogrodowych dzisiaj tylko koszenie trawnika.




Miłego dnia

Noc 16 teraz 28 w cieniu. Wróciłam z ogrodu po wykonaniu koniecznych prac. Podlanie w szklarni, zerwaniu fasoli,podlanie donic. Bezwiecznie, nie ma czym oddychać. Tylko włożę pomidorki suszone i zaleję oliwą +czosnek i zioła i schodzę do podziemia. Od poniedziałku ma być ciut chłodniej. Trzymajcie się.

Upał
28°w cieniu, na słońcu trudno wytrzymać.
Maze może cudowny sposób na przypalony garnek? Wczoraj na chwilę zostawiłam śliwki bez opieki i nowy garnek szlak trafił. Próbowałam soli, sody, octu nic z tego, chyba, że Wy coś doradzicie

Niestety, jedynym cudownym sposobem, jaki znam, jest... dobry garnek. Mam jeden taki, do którego nic nie przywiera, i pilnuję go jak oka w głowie, bo już zniknął ze sklepów. Szkoda, że to, czy garnek rzeczywiście jest dobry, wychodzi dopiero w gotowaniu.
Żadne inne cuda nie działały, owszem, udawało się jako tako doczyścić, ale to już była garnkowa kaleka, niestety...

Pozdrawiam Wszystkich upalnie Termometr w cieniu pokazuje 32 stopnie, susza niemiłosierna trwa Powroty z urlopów bywają trudne, nie wiadomo w co włożyć ręce, priorytetów nie da się ustalić, trzeba ryć
Palczycha ma się dobrze, mam nadzieję, że nie zakwitnie
Miłego dnia

JaKasiula wrote: Wsyp sodę z octem i gotuj. Dolej potem trochę wody i dalej gotuj. Powinno w końcu odejść.
Ja sobie kupiłam takie cudo. Jutro będzie wypróbowany na pomidorach.



Urlop więc nie mam czasu. Zaraz idę pomóc sąsiadce w przygotowaniach na wesele.
M. śpi po wczorajszym grillu a wszystko przez ten upał
Teraz jest w cieniu.

Pogoda cudowna na basen lub jakieś zagłębie wodne. Ogrodów susza, nawet fasola tyczna chce uschnąć
A ja znów jazda do Warszawy. Już ostatni raz. Po diagnozę dla starszej.

Byłam na cotygodniowych zakupach. Uf jak gorąco.
Nie wiem, czy tylko ja coraz więcej wydaje.....

Teraz w cieniu jest + 28. Parę niewinnych chmurek. Gałązki na drzewach ani drgną.






Miłego weekendu

Phhh, wstawiłam w takiej poprzypaleniowej kalece kurę do duszenia, zamarudziłam chwilę w łazience i już przywarło, a jaki smród! Zmieniłam garnek, ale kiedy to wywietrzeje z domu - i z mojego nosa! - to pojęcia nie mam. Może jak zrobię trochę cyklantery w occie
U nas też 28 stopni, spoko. Chmurki ani jednej, ale wiaterek trochę wieje. Cieszmy się latem, tak szybko odchodzi...

Dziękuję za rady.Sprawa garnka rozwiązana
Wróciłam z pracy a tam... nowy garnek
Następnym razem muszę bardziej uważać i częściej mieszać
Spokojnego weekendu

JaKasiula wrote: O, i tak się właśnie powinny rozwiązywać problemy z garnkami
Jaka cudna modliszka Cię zaszczyciła