Forum Ogrodnicze Oaza

jak ślicznie pada !!!!!!

Właśnie przeszła burza i ulewa, na szczęście bez gradu. Teraz pada spokojny deszcz, niech sobie tak pada nie trzeba będzie biegać z konewkami.
Spokojnego popołudnia

Do 12 działałem na działce, opieliłem resztę warzyw, podlałem podwyższone grządki, w planach było wiele do zrobienia

Niestety po 12 jak zaczęło padać tak pada już 4h, raz mocniej raz słabiej. Nie mam na razie jak wywieźć sadzonek które dzisiaj przesłała mi Babcia Ala. Są piękne. Czuję się jakbym miał drugi Dzień Dziecka

I u mnie - północne Mazowsze- też pada. Dla nas to radość, bo na naszych piachach już sucho było okropnie!

Kochani, wielu z nas znało Kasię.
Tutaj możemy pożegnać się z Nią [*]

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...ni-post-vimen#765492

Przy suchej pogodzie - masowy nalot ogrodnicy niszczylistki. Tak wyglądają kwiaty róży Jablonovy Kvet

Od kilku godzin pada.
Smutno tak jakoś

Po kilku pięknych i słonecznych dniach w końcu coś moczy.
Cały dzień było pięknie.
Teraz 18 st.

"Pada" na zmianę z "leje" i tak jeszcze kilka godzin. Suuper nie będę musiał jutro podlewać.

U mnie przestało padać i wiać.Plusem to to że nie musiałem dziś i jutro podlewać ogródka.Ale niestety są i straty.Wiatr i silny deszcz połamał mi conajmniej 5 pelargonii wiszącej.A teraz piękny widok zachodzącego słońca odbijający się na drzewach.Dobrej nocki życzę i spokojnej niedzieli.

Jak zaczęło wiać i zobaczyłam tą zbliżającą się bruzdę szkwałową, to chowałam co się dało i gdzie się dało. Oj, było uleje, usiece..., krótko ale tak, że to co do zdjęcia jeszcze było w pionie teraz leży pokotem (za wyjątkiem kozłka lekarskiego, bo zawczasu dostał podpórki, ten wysoki na tle szopki).
U mnie aranżacją zajmuje się natura, ja tylko doglądam. Obecnie matka natura zdecydowała, że będzie na biało: rumian szlachetny, złocień właściwy i naparstnica - białe, przełamane tylko gdzie nie gdzie pomarańczem maczka kalifornijskiego i purpurą naparstnicy - wszystko z samosiewów.






(najlepsza jest ta pokrzywa obok, dopiero teraz ją widzę, ale u mnie to normalne, nie tępię pokrzyw jak szalona, podobno podnosi odporność roślin i pewnie kolor tej naparstnicy dzięki niej jest intensywniejszy)

Już niedługo barwy dominujące diametralnie się zmienią, bo zaczną królować chabry, też z samosiewów.



Trochę facelii z samosiewu zwabia od razu pracusie, nalkiczyłam 4, ale czwarta nie chciała pozować i odleciała

Był ci upał, był i się zmył






Dziś wszystko położone i przygięte po wczorajszej burzy.

Wczoraj rozpadało się po południu. Dzisiaj też siąpi. Oby padało długo. Wczoraj kopałem w ogródku, do głębokości 20 cm ziemia sucha jak proch. Podlewanie niewiele pomaga.

Gdy wczoraj przyjechałam w góry, wiele rododendronów i azalii smętnie zwieszało sflaczałe kwiaty.
Pod wieczór trochę popadało, jest lepiej, ale że nadchodzący tydzień ma być bardzo ciepły, tej wody raczej nie starczy.
Dziś w Karkonoszach chłodno, tylko 15 stopni, wietrznie, wiatr rozrywa chmury i błyska słońce. Z niedzielnymi pozdrowieniami bukiet azaliowych zapachów:

Od wczorajszego popołudnia,z małymi przerwami pada.Opadom towarzyszyły silne wiatry.Irysy,piwonie położyły się.W warzywniku jeszcze nie byłam,mam nadzieję,że wichura nie wyrządziła tam szkód.Chwilowo przestało padać,nawet nieśmiało zza chmur wychodzi słońce.Temp.15 stopni.

U mnie na razie nie pada.Jest słoneczko są chmury dziś ciemne i mocno wieje chłodny wiatr.Pogoda nie nastraja pozytywnie.Poza złamanymi pelargoniami w skrzynkach balkonowych strat nie mam.Ogólnie spadło u mnie wczoraj 20l.wody na 1m2. i powierzchniowo jest mokro.

KaLo wrote: I tak od wczorajszego popołudnia. Przed zapowiadanymi upałami solidne podlewanie jak najbardziej wskazane . Chwastami zajmę się jutro.
Udanego dnia

Wczoraj późnym popołudniem lało do nocy, i jeszcze dziś rano trochę poprawiło. Mocno się schłodziło, ale dobrze podlało wyschniętą glebę.

Dziś rano dokonałem oprysku IF pomidorów, ogórków i dyni PW+HT, a papryka 10ml/l nawozu z B. z siarczanem magnezu.