Forum Ogrodnicze Oaza

Pomału się "odpalają"

Cudo Ziemli


De Barao Black


Katja


Taimyr

Pierwszy zerwany pomidor.
Kolejny sezon co nie mam czasu na pielęgnację pomidorów. Pomidory rosną na 4-5 pędów i efekt jest w postaci późniejszego owocowania.
Tak mi się marzy, żeby pierwszego pomidora zjeść przed 15 lipca... Może w przyszłym roku się uda.

Piękne zaczyna się najlepszy okres w roku.

Zjedliśmy trochę koktajlówek. Malinowy smaczek zachwyca wszystkich w rodzinie. Szkoda że z oryginalnych nasion tak źle kiełkował.

Malinowy smaczek



Chocolate Stripes



Mam też problem bo tegoroczny pisak wodoodporny pościerał się bardzo szybko z etykiet i niektóre krzaczki pozostały już nie opisane.
Siałam Różowego flaminga, patano romanesco, Babuszkine, persimona, Kalmana, Zagadkę, Malachitową, Chocolate Stripes i Noiree de Crime a wyrosło mi takie coś:





Do niczego nie pasuje. Krzak mocny. Myślałam że to persimon, ale zaczęło dojrzewać na czerwono. Żeby nie było za łatwo. Na flaminga też nie pasuje bo obok rośnie flaming o większych owocach zgodnych z tym co widziałam na forum i w rosyjskim katalogu.

Pomidory oznaczone jako E 09 F4. Jeden krzak nie budzi wątpliwości ale drugi przypomina Red Pear. Krzak jest jednak bujniejszy. Zawiązał po 5 gron na każdym z 2. pędów. Czy mógłby się tak rozszczepić.



Pozdrawiam Mirka

Dziś kilka zdjęć odmian, które w warunkach szklarniowych wiążą niezależnie od warunków od dołu do góry.

Sweet Marmande- nasiona pobrane w tym roku z pomidora kupionego w sklepie.


Amish Paste


Southern Night


Accordion Red


Aurija


Podobno to Afternoon Delight, ale mam spore wątpliwości.


A tu proszę Was o rozpoznanie, bo Pink Syberian Tiger z pewnością to nie jest. Nie jest to też żadna z moich pozostałych odmian. Mi najbardziej pasuje tutaj Indigo Rose, ale nigdy tej odmiany nie miałam więc obstawiam na podstawie zdjęć z internetu.

W moim Indygo Rose grona układają się inaczej i ma inne liście.

Jaknieja. Potwierdzam, że Ausie w gruncie świetne plonuje. Na 1. gronie 5. Olbrzymich owoców. Na kolejnych mniej

del wrote:
Patrząc na Wasze to się zastanawiam, czy moje to faktycznie Indigo Rose.

Mój koktajlowy Bartek w tym sezonie pokazał grono z 36 pomidorkami.

Wymarzona pogoda dla rozwoju ZZ

Póki co wiadro co 2 dni

Odpukac w niemalowane

Jaedda, to Mata Hari.

del wrote:
Chyba raczej niee, Indygo Rose to koktajlówka, do tego owoce całe czarne, odrobinę się rumienią jak są dojrzałe.

Mój dzisiejszy zbiór:


Zebrałem również niedojrzałe pomidory, bo na niektórych liściach pojawiły się plamy, a w pęknięciach pomidorów spowodowanych nierównomiernym podlewaniem pleśniowy nalot. Wykonałem oprysk z topsinu z dodatkiem mocznika i kilku kropel płynu do mycia naczyń. Jutro postaram się oberwać porażone liście i trochę wszystko przerzedzić.
Kolejny raz uległem pokusie i posadziłem pomidory gęsto. Bardziej gęsto niż w ubiegłych latach (niektóre nawet w systemie 2 w 1), bo chciałem zasadzić jak najwięcej odmian otrzymanych z AWN i teraz są problemy. Dostęp do roślin jest utrudniony, niektóre pomidory wyrosły na dwa pędy bo nie mogłem ich dopilnować, zrobił się busz nie mówiąc już o dużym narażeniu na choroby grzybowe. Przy tek dużej liczbie odmian (około 20) trudno mi je ocenić pod względem owoców, bo wszystko mi się miesza po przyniesieniu do domu. Musiałbym je chyba znakować naklejając etykiety. Spośród wszystkich uprawianych odmian wybiorę kilka najbardziej mi odpowiadających i do nich się ograniczę w następnym roku, sadząc rzadziej rośliny.

Miragol w przyszłym roku powtórzę eksperyment z Aussie i też posadzę po jednej sztuce w szklarni i w gruncie. Wybiorę mu po prostu inne stanowiska. Oczywiście o ile w którejś sztuce znajdę w końcu godną ilość nasion
jaknieja wrote:
Agucha8801, del faktycznie wygląd nie do końca się zgadza. Przejrzałam jeszcze raz ofertę sprzedającego od którego kupowałam nasiona i w chwili obecnej wydaje mi się, że jest to odmiana Clackamas Blueberry. Ta odmiana zdaje się mieć takie przebarwienie w kształcie kwiatka przy piętce i moje takie właśnie są (pewnie brak wybarwienia, bo szypułka zasłania to miejsce przed promieniami słonecznymi).

Nasiona miałem z all i znowu zonk, jak poprzednio z "megagroniastym" - ten sam sprzedający "rys...84"

wczorajszy "urobek"

sierika wrote: To nie jest Mata Hari ale bardzo podobny do niej pomidorek uprawiany u mnie juz okolo 30 lat nazwa NN mocny wiaze niezawodnie smak ok wada to pietka przy zlym nawozeniu

pomodoro wrote:
Ale cieszy stosunkowo niska ilość postów z prośbą o pomoc jak na początek sierpnia, czyli ponad dwa miesiące krzaki są w gruncie. Oby tak dalej, czego życzę wszystkim forumowiczom (sobie też).
Czy znasz jakiś "normalny" portal z sygnalizacją zarazy ziemniaka, choćby jak stary PIORIN. Bo to co zastąpiło PIORIN, czyli www.sygnalizacja.agrofagi.com.pl/ to jest jakaś porażka albo ja się nie umiem tym posługiwać.