Forum Ogrodnicze Oaza

Pomidory już na sznurkach… czekają na ciepełko.


A dziś wsadziłam 18 szt dwarfów ( 9 odmian), które mam po raz pierwszy. Dostałam nasionka chyba około 20 odmian i w tym sezonie część wysiałam. Jeśli uprawa się powiedzie i pomidory spełnią pokładane w nich nadzieje, w przyszłym roku będzie więcej.

Ja również wczoraj skończyłam wysadzanie pomidorów.Małe to jakieś, wszystko,zginęło w polu.Daję szansę na rozwój osobisty.Będę prowadziła obserwację jak
psycholog i doradzała pacjentom na grupie wsparcia.Damy radę.Specjalnie chcę pokazać pokazać swoje mikrusy.Niech nowi koledzy się nie zrażają,grunt to wiara
i samozaparcie.Za dwa tygodnie będzie dużo lepiej to wyglądało.Podobno takie maluchy szybciej się przyjmują.

W folii pomidory radzą sobie dobrze.Czy te w gruncie przetrwają skoki temperatur między 4 a 20 stopni i intensywne opady deszczu?Mam cichą nadzieję,że sobie poradzą.
Kilka odmian o ziemniaczanych liściach.

Olena Ukraina



Malinowy Słoń





Czernomor





Polish

jak tak będzie padać cały czas, to czeka nas powtórka z rozrywki z ubiegłego roku

zaraza ziemniaczana i pleśń na dyniowatych

o ile w tym bagnie u mnie wszystko prędzej nie zgnije

Moje pomidory od 10 maja w tunelu rosną, a nawet zaczynają kwitnąć. Przeznaczone do gruntu 17 sztuk stały dotychczas w ogrodzie zimowym i się wyciągnęły tak, że się wkurzyłam i w czwartek najdłuższych 12 sztuk ciachnęłam na sadzonki wierzchołkowe. Dzisiaj pojawiły się pierwsze korzonki. Nie chcę mieć krzaków z pierwszym piętrem pomidorów na wysokości 70 cm albo zaprawiać dołków 50 cm wgłąb. Wierzę, że będzie ok.

Nie wiem czy te sadzonki nie są za długie i z kilkoma liśćmi.Ja pozostawiałem tylko 1 liść właściwy.

Tego gościa wsadziłem chyba z 8 innymi w marcu do szklarenki

Jako jedyny przetrwał i zostawiłem z ciekawości

Nie wygląda na schorowanego

Nie wiem czy te sadzonki nie są za długie i z kilkoma liśćmi.Ja pozostawiałem tylko 1 liść właściwy

Yyyyyy, no to poproszę o podpowiedź.
Skrócić tę łodygę do wyższego międzywęźla i oberwać tą dolną parę liści? One mniej więcej wszystkie wyglądają tak:

Tak bym zrobił, powyżej węzła są już korzonki.Sadzonki za 3-5 dni będą gotowe do wysadzenia.Myślę,że nie ma już co się bawić w doniczki tylko od razu na miejsce stałe.

Nimfa,
wsadzaj nie na prosto, tylko to kładąc wzdłuż.

Pierwszy przyuwazony

Zaczęły dojrzewać pomidory, które do tej pory rosły w donicach, a od trzech dni są w gruncie.

Aztek


Litt'l Bites Cherry


Mini Bell

Tunelowe pomidory na razie ładnie rosną. Wszystkie kwitną, a duża część na trzech gronach.

Kilka z nasion z naszego straganiku.

Tiffen Mennonite


Verna Orange


Charlie Chaplin


Captain Lucky


Frankenstein Black


Czerwona Gruszka


Ananas Blue

Kilka z moich nowości rosnących w tunelu.

George Detsika's Italian Red - na nim pierwszy pomidorek tunelowy.


Cosmos


Ananas Zebra


Abraham Brown


Cote'd Saint Andre

Jeszcze małe ,ale rosną dzielnie .

Zrobilismy lekki daszek ,bo pogoda tak zmienna ,boimy się o nie ,by grad
je nie dopadł

Mam gdzies taką pogodę

Ja swoje wysadziłam w sobotę. Co dzień były coraz mizerniejsze. Trafiłam na felerną ziemię przy rozsadzaniu, ale okazało się to dopiero tydzień, dwa później. Gorzej im nie będzie. Zimniej też niewiele.

IWONKO masz perfekcyjne nasadzenia A te donice bez dna prawda ?
Widzę też podwyższone rabatki ?Zapewne nie masz źdźbla chwastów

Ktoś kiedyś powiedział, że pomidor to straszne zielsko: ciężko zabić i łatwo się mnoży Zabić nie próbowałem, ale sprawdziłem, że mnoży się rzeczywiście łatwo. Gdyby komuś brakowało sadzonek, to wyciągnięte pędy można pociąć na kilka odcinków tak, aby w każdym znalazł się jeden węzeł liściowy. Każdy taki kawałek łodygi się ukorzeni i wypuści wilka. Oto dowód (zdjęcia z 22 kwietnia), z lewej Cytrynek, z prawej Ondraszek:



A gdyby było jeszcze za mało, to oto jak korzenią się liście (po lewo Ondraszek 1 maja, po prawo cytrynek 18 maja):



Ukorzenianie liści jest niepraktyczne, bo trwa bardzo długo. No i jeszcze żadna łodyga z nich nie wyrosła, ale i tak z ciekawości kontynuuję eksperyment. Kiedyś wilki wyrosły ze środka liścia na krzaku (nie pamiętam odmiany), więc może i teraz coś z tego wyjdzie.

Dodam jeszcze, że wszystkie pocięte łodygi się ukorzeniły i już jako spore krzaczki rosną w gruncie u mnie i obdarowanych sąsiadów.